Lekkoatletyka

[figaro56]

I tu mamy nasze lekkoatletyczne polskie piekiełko. Kto wie czy nie wyrządzono chłopakowi krzywdy tą nominacją ale zawsze to powtarzam, że jeżeli krytyka jaka spłynie po tym występie na niego spowoduje jakieś załamanie to znaczy, że chłopak się do sportu nie nadaje. To, że ktoś tam będzie próbował odegrać się przy okazji tego występu i wykorzystać w jakiejś międzyregionalnej wojence to więcej niż pewne. No chyba, że nagle działacze zmądrzeli ale w to chyba nie wierzysz.
A teraz znów coś od złego gliny. Nasi dwaj oszczepnicy. A ten dobry glina powinien pochwalić tę dziewczynę od skoku wzwyż. Rekord życiowy 192 cm to przy mizerii w tej konkurencji w Polsce wynik godny odnotowania.

[san]

Wczoraj doszło jeszcze złoto Pawła Fajdka w młocie (78.54- dziewiąty wynik na świecie) i srebro sztafety mężczyzn w sztafecie 4x400m. Trochę pechowy start-aż 8 czwartych miejsc i tylko jedno trzecie. Ostateczny bilans medalowy 3-4-1. Szkoda kontuzji Weroniki Wedler,prawdopodobnie wygrałaby oba sprinty. Nasi złoci medaliści (Fajdek,Wojciechowski,Kszczot) za rok powalczą o medale w Londynie,czego nie da się powiedzieć o większości triumfatorów tych zawodów.

[figaro56]

Rzeczywiście kilku z tych triumfatorów wielkiej kariery nie wróżę bo to jednak nie juniorzy i wyniki w tym wieku powiedzmy takie sobie. Oczywiście różni zawodnicy różnie dochodzą do wielkich wyników ale w tym wieku niektórzy powinni reprezentować zdecydowanie wyższy poziom.
Sam jestem ciekaw jak się potoczy kariera dajmy na to naszej młociarki. Niby rekord życiowy i przekroczone 70 metrów pierwszy raz w karierze ale do medali w tej konkurencji jeszcze daleko tej światowej oczywiście. Dodam, że nieodżałowana Kamila Skolimowska takie wyniki miała w wieku 15-16 lat a nawet lepsze.
Powiedz sam czy ten Cybulski to jednak nie fachowiec. Wszyscy wyszli spod jego ręki Kamila, Anita czy Szymon i i teraz znowu mamy talent który sam prowadzi. Nie znam go osobiście i mówią, że trudny ma charakter, że kontrowersyjny ale na robocie się zna.

[san]

Zwycięzcy biegów płaskich są praktycznie bez szans dlatego,że Europa się tu nie liczy (poza 800m). Z Kamilą Figaro, trochę przesadziłeś. Pierwszy raz przekroczyła 70m tuż przed Sydney czyli mając 18 lat. Co do Fiodorow to zobaczymy,może uwierzy w siebie.
Cybulski a dokładniej dr Cybulski to rzeczywiście wybitny fachowiec. Włodarczyk mówiła o nim- kat ,ze względu na morderczy trening. Słyszałem,że awantura między nimi wybuchła gdy nie chcało jej się trenować po jakiejś imprezie. A on ma tak ostry język,że nijak nie można tego później załagodzić. Cybulski to typ trenera-profesora. Ktoś wyłowi talent a on potrafi doprowadzić go na szczyty. Tak jest z Fajdkiem,czołowym juniorem świata, który z południa Polski przeniósł się do Cybulskiego,do Poznania. Ciekawe jak to się rozwinie. Wczoraj (chyba podrażniony) Ziółkowski rzucił 79.02 i wyprzedził Fajdka w tabelach. Teraz w pierwszej 10-tce światowej mamy 2 zawodników czego nie pamiętają najstarsi górale.

[figaro56]

Gwoli ścisłości Kamila nie miała skończonych 18 lat kiedy zdobywała złoto olimpijskie (ur. 4 listopada) O tym trudnym charakterze trenera Cybulskiego krążą już legendy. Niemniej to nie może być przypadek, że spod jego ręki wyszło tylu wartościowych zawodników.

[Duche]

Oglądał ktoś dzisiaj zawody diamentowej ligi w Monaco? Działo się, oj działo i to nie tylko pod względem rywalizacji czysto sportowej.

Mnóstwo najlepszych wyników w tym sezonie na bieżni, ale i w konkurencjach technicznych. M.in. Renaud Lavillnie skoczył 5.90. Najlepszy wynik osiągnął jednak w biegu na 3000 m z przeszkodami Kenijczyk Brimin Kiprop Kipruto, który z czasem 7:53.64 otwiera zdecydowanie listy światowe i co ważne ten wynik jest tylko o jedną setną gorszy od rekordu świata wiecznie kontuzjowanego Shaheena.

Ogólnie widać, że MŚ się zbliżają, bo lekkoatleci w coraz to lepszej formie. Tylko Bolt jak na siebie rozczarowuje, chociaż wygrywa. No ale on miał tam jakieś kłopoty zdrowotne.

Rosjanie na razie przyczajeni, jedynie piękniutka Kliszina się pokazuje. Niemniej na MŚ Rosji panie pokazują już bdb wyniki. Cziczerowa skoczył 2.07 i otwiera listy na świecie, Kapaczyńska ma najlepszy wynik na świecie na 400m, a Sawinowa na 800m. To cieszy.

Co do tych emocji poza bieżnią to po biegu na 1500m doszło do bójki na pięści pomiędzy Mehdi Baalą i jego rodakiem Mahdine Benabbadem. Baala uderzył go w stylu Zidane i dodatkowo jeszcze z pięści. Młodszy z Francuzów kilka razy próbował oddać jakimś ciosem, ale nie potrafił celnie uderzyć Ludzie z obsługi zawodów musieli rozdzielać obu Francuzów.

[figaro56]

Ochłoń trochę Duche bo nie po raz pierwszy Rosjanie w mistrzostwach swego kraju sypią wielkimi rezultatami a później nie zawsze te wyniki potwierdzają na docelowych imprezach a czasami wręcz kończy się to wielkim wstydem związanym z dyskwalifikacją za doping. Chyba nie muszę sypać przykładami?

[Duche]

Akurat Figaro Rosjanki zawsze byłby bardzo mocne, z Kapaczyńska, Sawinowa czy Cziczerowa to uznane marki i raczej nie należy traktować ich wyników w kategoriach niespodzianek.

Jeśli już jesteśmy przy Rosji i tym podobnych, to St. Petersburg zamierza kandydować do organizacji letnich igrzysk w 2024 lub 2028 roku.

[san]

Dwie niesamowite sprawy wczoraj. Junior Tomasz Jaszczuk skoczył w dal aż 8.11 i pomyśleć,że nie wystarczyło to do wygrania MEJ. Możemy mieć z niego pociechę zwłaszcza,że jest spokojnie prowadzony przez starego trenera W.Nowosielskiego (to on znalazł Woronina). Ciekawe,że nie pozwala on Jaszczukowi jeździć na obozy kadrowe.
Druga sprawa to to co zrobił wczoraj Lewandowski. Wygrał Światowe Igrzyska Wojskowe prowadząc od startu do mety. Świetni Kenijczycy ( m.in.wicemistrz Kenii) doszli go 50m przed metą ale nie dali rady. To,że zaryzykował taką taktykę dowodzi wg mnie,że nabrał jakiejś niezwykłej pewności siebie.

[Kacpero221]

Jaszczuk musi jeszcze popracować nad szybkością rozbiegu. W porównaniu do Rosjan jego bieg wyglądał jak trucht. Ale wszystko nadrabia skocznością. Rosjanin (złoty medalista) miał bardzo duże szczęście przy swoich skokach (wiatr ponad 3m/s w plecy).
San, Nowosielski boi się, że Jaszczuk zacznie balować zamiast trenować?

[san]

Raczej boi się metod treningowych trenera kadry juniorów.
Rozpoczął się ostatni dzień zmagań lekkoatletów na tych igrzyskach wojskowych. Startuje m.in. Małachowski,tyczkarze,sztafety.
Transmisja: http://www.rio2011.mil.br/videos/aovivo ... Itemid=687

[Kacpero221]

Oj, Małachowski wczoraj balował
Dzisiaj seria: 53.67-33.65-52.93 i nie wejście do finałowej "8".

Złoto Wojciechowskiego, srebro Michalskiego. Wojciechowski z nowym rekordem życiowym - 5,81m.

[figaro56]

Medal sztafety chłopaków brązowy w sztafecie 4x100 i srebrny dziewcząt w 4x400 na MEJ. Czyżby jakieś światełko co do przyszłości kobiecej sztafety na powrót do przyzwoitości bo ostatnio ta konkurencja sięgnęła dna w seniorskim wydaniu.

[san]

Szczególnie cenna jest ta sztafeta juniorek. Wygląda,że bardzo wzmocnią seniorki i szanse na Londyn wzrosną. Niesamowita ta 17-latka Wyciszkiewicz,chyba najszybsza teraz Polka na 400m.
Małachowski doznał w Brazylii kontuzji. Niepotrzebnie tam jechał, kolano bolało go już w Polsce. Fatalny pech. Na treningach dysk latał wspaniale, pod 70m. Na tych samych zawodach, w deszczu, Wojciechowski skoczył 5.81 -trzeci wynik na świecie.

[dan]

W piątek odbył się kolejny miting z serii Diamentowej Ligi. Tym razem w Sztokholmie. Na szczęście po Piotrze Małachowskim nie było widać kontuzji. Polak w swojej konkurencji zajął 2 miejsce, podobnie jak Tomasz Majewski.

Wyniki Polaków:
mężczyźni
kula - 2 Tomasz Majewski
dysk - 2 Piotr Małachowski
kobiety
400 m przez płotki - 8 Anna Jesień
trójskok - 7 Małgorzata Trybańska
tyczka - 6 Monika Pyrek

[san]

Paweł Wojciechowski wynikiem 5.91 poprawił RP. To najlepszy w tym roku wynik na świecie.

[figaro56]

Udany początek MŚ dla Polaków chociaż nie dla Figaro. Skręcenie śródstopia i oglądanie zmagań lekkoatletów z gipsową szyną na nodze. Jak widać kibice też są narażeni na kontuzje chociaż w tym przypadku najważniejszy organ to oczy a te na szczęście są w porządku.

[Daniel]

Udany, choć w przypadku Wojciechowskiego niewiele brakowałoby do odpadnięcia. Sam Paweł przyznał, że zjadły go nerwy, w dodatku wcześniej zaspał, nawet nic nie zjadł. Oby w finale było inaczej ...

[figaro56]

Jedyna nasza strata dzisiaj to Dobija w skoku w dal. Szkoda bo wynik potrzebny do awansu absolutnie w jej możliwościach. Trzeba przyznać, że wiele zawodniczek miało problemy z awansem i to dużo lepszych niż Polka. Dwa finały i sześć medali dla Kenii. To się nazywa otwarcie.

[dan]

Poza tym jeżeli chodzi o finał skoku w dal to nie stał on na najwyższym poziomie. Polka miała szansę na powalczenie, ale zawaliła eliminacje.
Widzieliście co zrobił Bolt? Wydarzeniem dnia był jego falstart w finale biegu na 100 m, ale i tak złoto zostało na Jamajce.
Mamy też już za sobą pierwsze dwa finały z udziałem reprezentantów Polski. Żaneta Glanc spisała się naprawdę bardzo dobrze zajmując 4 miejsce w rzucie dyskiem, ale szans na podium praktycznie nie było, bo jednak sporo straciła do podium. Natomiast Rafał Augustyn zajął dopiero 24 miejsce w chodzie na 20 km.
Cieszy świetna forma Marcina Lewandowskiego i Adama Kszczota. Obaj są już w finale 800 m. I mogą powalczyć nawet o podium, ale stawka jest strasznie silna więc będzie to trudne zadanie.
Dobrze, że Dariusz Kuć awansował do półfinału 100 m, ale na finał szans najmniejszych nie miał. Zawiodła natomiast Marta Jeshke, która nie powalczyła o awans do półfinału.
Mamy komplet jeżeli chodzi o tyczkarzy. Eliminacje przebrnęli Paweł Wojciechowski, Mateusz Didenkow, Łukasz Michalski, Monika Pyrek i Ania Rogowska.
Przeszli też eliminacje na 400 m Marcin Marciniszyn, a na 1500 m Renata Pliś.
Po pierwszych dwóch dniach można bardzo pozytywnie ocenić występy Polaków.