Skoki narciarskie

[fini1991]

Małysz za wcześnie wraca. Powinien trochę jeszcze odpocząć-nic na siłę. Moim zdaniem ten upadek i tak odciśnie nad nim przynajmniej drobny uraz psychiczny, który spowoduje, że jego skoki będą słabsze.

[dan]

Dzisiaj nasi skoczkowie zajęli 3 miejsce w konkursie drużynowym. Austria była poza zasięgiem, ale o 2 miejsce można się było pokusić. Przed ostatnimi skokami byliśmy tylko za Austrią, obawiałem się Freunda i jak się okazało moje obawy były uzasadnione. Mimo wszystko jednak miejsce na podium jest sukcesem i dobrze wróży przed mistrzostwami świata. Powtórka w Oslo mile widziana.

[Duche]

To co mnie najbardziej cieszy po tym konkursie to dobry powrót Happonena. Mam nadzieje, że w tym sezonie Havu jeszcze coś wygra, bo stać go na to bez dwóch zdań.

[Wojciech Bajak]

Toczyłem z Wojtkiem w innym temacie dyskusje na temat oceny pracy Kruczka.

Możemy i w tym temacie podyskutować, zwłaszcza że dzisiejszy konkurs przyniósł materiał do przemyśleń

[RakuNH]

Przecież Kruczek ma tylko dwóch zawodników do drużyny także to nie jest jego wynik a dobry wynik reprezentacji Polski To 3 miejsce tylko zaciemnia sytuację. Podstawowym pytaniem, które się nasuwa przy ocenie jego pracy to co Kruczek zrobił z młodzieżą, która zgarnia do swojej kadry A? Gdzie są jacykolwiek następcy Małysza WYCHOWANI przez Kruczka? Przecież Hula i Stoch to "odgrzewane kotlety" a nie wynalazki Kruczka i śmiem twierdzić że z każdym innym trenerem by skakali podobnie albo lepiej. Co zrobił Kruczek z Miętusem i Kubackim? Ileż to było gadania że jest progres a dalej klepią bulą - jeden w PK, drugi na MŚJ a zawodnicy Ci udowodnili że mają potencjał. Jakiego widzisz rezerwowego do drużyny w momencie zniżki formy Żyły? Wydaje się że Śliżem w ekipie spadamy na "swoje" miejsce więc Kruczka ratuje ciągle świetna forma Małysza i to że Żyła wyskoczył z nie wiadomo skąd. Czy Twoim zdaniem wyniki podopiecznych Kruczka/Celeja (zazwyczaj te grupy się łączą) w PK i MŚJ są zadowalające? Jak można ocenić dobrze pracę trenera, który ma tak słabych zawodników że nie może nawet wypełniać limitów! To właśnie to najbardziej pokazuje naszą słabość. Tacy Słoweńcy w PŚ skaczą średnio (bez Małysza niewiele gorzej od nas) ale co PK dostawaliśmy od nich srogie lanie. W drugiej lidze praktycznie nie istniejemy a MŚJ zamiast coraz lepiej to wyglądają coraz gorzej.

Nie wydaje mi się żeby dzisiejszy konkurs przyniósł jakiś zaskakujący materiał do przemyśleń

[góral'ka]

pewnie na skokach się nie znam po prostu je oglądam, a nie snuje po każdym konkursie jakichś głębszych wniosków ale czegoś tu nie rozumiem dlaczego AŻ TAK wozicie się po Kruczkowi, do jasnej ciasnej kiedy to było tak świetnie że teraz kiedy kadrę ma Kruczek jest beznadziejnie? piszecie że mamy sporo młodych talentów z którymi nic nie robi, wręcz ich marnuje rozumiem że przez lata nie mieliśmy nikogo do zmarnowania... To nie jest żadna obrona trenera ale nie pojmuje tego waszego pesymizmu, nie wiem jak dobrze musiało by być aby was zadowolić

[RakuNH]

Gdzie tu widzisz jakieś wożenie się po Kruczku? Po prostu ja nie uważam go za dobrego trenera. Ostatecznie może być on przeciętny co i tak jest jego sukcesem. Porównywanie zeszłych lat jest bez sensu z tego względu że teraz w skokach są inne pieniądze i żaden wcześniejszy trener od Tajnera nie dostał trzech lat pracy a taką szansę dostał Kruczek. Często byli zaszczuwani przez media i rozstawali się w dosyć niesmacznej atmosferze. Jeśli by zestawić wyniki w PK/PŚ i na MŚJ to ten sezon jest jednym ze słabszych. Co prawda w PŚ nie wygląda to źle (ja jakiejś rewelacji nie widzę) ale na dwóch pozostałych frontach jest dużo gorzej niż w czasach kiedy młodzianami rządził chociażby Horngacher. Wówczas problemem było to że wyniki juniorskie nie dawały przełożenia ale czy dlatego że nie dawały one przełożenia to trzeba z medali w juniorach rezygnować? Moim zdaniem PŚ ze względu na indywidualności takie jak Stoch i Małysz nie oddaje siły naszej reprezentacji. Rezerwy wyglądają bardzo słabo i praktycznie w tym sezonie nie wykorzystujemy w ogóle limitów bo zawodnicy są ZA SŁABI żeby startować na międzynarodowej arenie. Myślę że po skończeniu kariery przez Małysza zadowoliły by mnie wyniki osiągane przez Słoweńców. Mają na prawdę ogromny potencjał i myślę że z roku na rok będą groźniejsi. Kruczka trzeba surowiej oceniać bo już może korzystać z pokładów Małyszomanii i ma dużo lepsze warunki do treningu. Takie jest moje zdanie. I na koniec przykład. Czy mam wielbić Tajnera i Michalczuka za to że polska kombinacja norweska wychodzi z ogromnego dołka? Otóż nie. Wiele talentów pojawiło się na fali sukcesów Małysza a że poza skokami nieźle biegali to zdecydowali się na kombinacje. Nie uważam ich trenera za dobrego (Słowiok i Cieślar powoli przestają się rozwijać) ale po prostu na skutek sukcesów Adama kombinacja samoistnie musiała odbić się od dna. Zatrudnienie prawdziwych fachowców mogło by dać niespodziewane skutki.

I fragment wypowiedzi Matei na zakończenie:

Łatwo jest krzyknąć coś obraźliwego, nie zastanawiając się, dlaczego jest tak, a nie inaczej – mówi delikatnie zirytowany Mateja. – W tamtych czasach nie mieliśmy możliwości profesjonalnego treningu. Warunki, mimo sporych chęci ludzi przy tym działających, były fatalne. Gdy skoczek źle zaczął w Kuusamo, to nagle budził się mimowolnie w lutym. Turniejowa karawana szła, a my razem z nią z marszu startowaliśmy. Warunki były takie, że gdy się chciało potrenować, nie można było wrócić do kraju. Osobiście prosiłem kiedyś trenera o to, żebym mógł wrócić do Polski i popracować nad formą, odpocząć chwileczkę. Nie było takiej możliwości. Dziś jest zupełnie inaczej... – przyznaje pracujący aktualnie w sztabie trenerskim polskiej kadry były zawodnik.

[figaro56]

Ach ta szczęśliwa ręka Kruczka! Gdybym tylko mógł być pewien, że Hula i Żyła utrzymają tę formę do Oslo ale znając ich 5 groszy na nich nie postawię.

[dan]

Dzisiaj Kamil 6, Adam 9. Piotr żyła zajął 31 miejsce. Zwyciężył Niemiec Freund, który od Sapporo zaczął świetnie skakać. Nie zanosiło się na to, że ten skoczek będzie takie harce wyczyniał na skoczniach świata. Czyżby Niemcy doczekali się nowego Hannawalda bądź Schmitta? Mam nadzieję, że jednak nie.

[harding]

Zwycięstwo Kamila!! Pokazał, że nie tylko na Wielkiej Krokwi potrafi skakać. Nareszcie zachowuje się jak zawodnik najwyższej klasy, oddając 2 bardzo dobre skoki w konkursie, co do niedawna zdarzało mu się sporadycznie.

[zdzichu]

Wielkie brawa dla Kamila,być może troche szczesliwe zwyciestwo 0,6 nad Morgim ,ale w obu seriach oddał swietne skoki ,w nie najlepszych warunkach,widac w jego skokach taki fajny automatyzm i powtarzalnosc,a na podium wygladało to kapitalnie obok Kamila mistrz i czterokrotny mistrz olimpijski,oby tak dalej

[matti]

Niewiele brakowało i Stoch byłby drugi! Panowie sędziowie z Niemiec i Austrii zakpili z Polski (dali mu 19 przy słabym lądowaniu). Do tego dołóżmy żenujące oceny ze strony sędziego z Norwegii. Czyżby dzisiaj sędziowała zbieranina spod budek z piwem?

[Janko10]

Udowodnił Kamil, że nie tylko Zakopane.
Nie mogę się doczekać Oslo. I co byś Raku nie gadał, nie będę już w tym sezonie na skoki psioczył w żadnej formie. Radujmy się.

[RakuNH]

Ja nigdy nie psioczę Nikt nie podjął rękawicy w merytorycznej dyskusji więc nie będę się nad Kruczkiem pastwił ale nie uważam żeby progres w formie Kamila był zasługą jego kunsztu trenerskiego. Skoro Hojnisz się w polskim biathlonie wybiła to znaczy że prawdziwy talent sobie zawsze znajdzie drogę i dlatego nie potrafię się cieszyć w pełni z sukcesów Kamila bo widzę cieszącego się Kruczka i wiem że to nic dobrego nie wróży:D Jego kadra bez Małysza i Żyły będzie musiała heroicznie walczyć o 8 więc dalej podtrzymuje zdanie że jak jego podopieczni zaczną skakać jak Słoweńcy to uznam go za świetnego trenera. Forma całej kadry a nie jednego zawodnika jest wyznacznikiem umiejętności trenera, który ma do dyspozycji wszystko czego zapragnie. Koń jaki jest, każdy widzi.

I jeszcze nowość czyli wywiad z Celejem.

Forma Krzyśka nie była dobra od początku sezonu. Na mistrzostwach też bardzo się męczył. Był sens zabierać go do Estonii?

- Nie podoba mi się to, w jaki sposób przebiegały eliminacje do tych mistrzostw. Moim zdaniem powinny być przeprowadzone wcześniej i w nieco innej formie. Grupa juniorska była dość szeroka - z ośmiu musieliśmy wybrać pięciu skoczków. Zdecydował jeden test na Skalitem i potem eliminacje do pierwszego konkursu Pucharu Świata w Zakopanem. Decyzja należała przede wszystkim do trenera Kruczka, ja jestem tylko którymś w kolejności do decydowania. Teraz widać, że zamiast Krzyśka do Estonii mógł pojechać Bartek Kłusek. Ale mleko już się rozlało i nie ma teraz co gdybać.

No cóż w PZNie są nawet problemy z doborem zawodników.

Muszę jednak przyznać że Stoch skacze świetnie i bardzo pewnie. Strasznie wysoko wychodzi z progu i praktycznie nieruchomo prowadzi narty i wygląda to imponująco.

[dan]

Przed mistrzostwami świata ładnie to wygląda jeśli chodzi o Kamila. Nie pamiętam czasów kiedy na dwóch Polaków jeszcze przed zawodami mogliśmy liczyć.

[figaro56]

Morgenstern to jeden z tych pieszczoszków sędziowskich. Tak są w niego wpatrzeni, że nawet zachwiane lądowania oceniają na 19. Cóż od lat psioczymy na ten poziom not sędziowskich a oni głusi i tak robią to co zawsze. Świetnie Kamil, dobrze Adam ale co do drużyny to znowu obawy i nadzieja, że na MŚ ten konkurs im wyjdzie ale gwarancji i pewności żadnej.
Młodzież fatalnie w tym sezonie. Nie wiem czy Raku się ze mną zgodzi ale odnoszę wrażenie, że wszystko co dobre w juniorach zawdzięczamy dwójce Kuttin, Horngacher. Potem to wszystko jeszcze szło tak siłą rozpędu a teraz wyhamowało.

[Duche]

Ta 19 dla Morgensterna za to jego marne lądowanie była rzeczywiście zabójcza, chyba Niemiec i Austriak go tak ocenili

[friducha]

bye

[zdzichu]

Co do lądowania,to szlak mnie trafial jak widzialęm jakie Ammann wysokie noty dostawał jeszcze kilka lat temu ,za lądowanie na dwie nogi ,potem dosuwał drugą noge i za takie cos dostawal po 19,zreszta podobnie postepował Ahonen tyle że jego bardziej surowo od Ammanna oceniali,co do Małysza to moim zdaniem ,one nie należy wlasnie do grona tych którzy dostaja wysokie noty ,raczej na niego surowo spogladają,choć nie zawsze ,

[markos7207]

Konkurs obejrzałem sobie wczoraj coś koło pólnocy gdy była powtórka na eurosporcie(kto to widział żeby o 18-tej rozgrywać zawody ) ale wyniki znałem z radia i byłem nieco zaskoczony wygraną Kamila choć wiedziałem że o podium może śmiało powalczyć. No i powalczył, i to jak ale trzeba się zgodzić że miał nieco szczęścia bo Morgenstern kiepsko wylądował(dwóch sędziów chyba w tym czasie kimało skoro za taką pokrakę dali 19-ki) a Uhrmanowi natura "wyrównała" za to co dostał w 1. serii . Ale jak wiadomo szczęście sprzyja lepszym. Kamil udowadnia że może być śmiało następcą Adama gdy Mistrz postanowi zawiesić narty na kołku.
Ale póki co nich obaj jeszcze pogonią trochę rywali, czekam kiedy oboje staną na podium w jednych zawodach. Adam skacze dobrze ale nie bardzo dobrze, no ale to nic dziwnego, po upadku musi dojść do pełnej dyspozycji.
Co do oceniania skoczków to wiadomo że nazwisko gra wielką rolę, zwłaszcza gdy utytułowany zawodnik daleko skacze to może liczyć na taryfę ulgową przy ocenie telemarku. Są także ulubieńcy sędziów którzy są wyżej oceniani od innych mimo że zdarzają im się wpadki. Do nich należy właśnie Morgenstern ale i jego młodszy kolega Grześ też ma fory choć nie skacze ładnie stylowo.
A Adam, powiedziałbym że nie jest zbytnim ulubieńcem sędziów, na co niejednokrotnie się uskarżał w przeszłości. Fakt że Małysz w locie trochę macha, zwłaszcza tą słynną lewą nartą i zdarza mu się krzyżować narty z tyłu, ale lądowania ma bardzo ładne. Czasem i jemu zdarzają się błędy to oczywiste ale jest za to karany a taki Ammann przez lata robił w balona sędziów bezkarnie.
Norweski sędzia jako jedyny dał Morgensternowi 17 w drugim skoku a Kamila i Adama potraktował całkiem obiektywnie, więc na niego akurat nie ma co narzekać . No może Simonowi dał się podpuścić choć nie zwracałem uwagi na lądowania Szwajcara.
Kamil Stoch przypomina mi swoją nieruchomą sylwetką w locie Roara Ljøkelsøya.