Już po raz kolejny Murańka pokazuje jaki ma talent.

Nie zajął ostatniego miejsca w kwalifikacjach.

Szkoda Kubackiego, który natomiast skakać umie, ale niestety formę ma zerową... To samo tyczy się Miętusa, który potrafił punkty już zdobywać, a teraz znów odpadł w kwalifikacjach. Hula ma już nieco doświadczenia, to także coś potrafi skoczyć czasem, ale dzisiaj to oczywiście też było świetnie. Jedyny co ma formę, to Bachleda, i to chyba jest szczyt formy, bo już regularnie w pierwszej 40 się mieści.

U Stocha to niby postęp jakiś widać, bo dzisiaj się wbił w końcu w środek pierwszej 20...
Za 2 dni jest Puchar Kontynentalny, i zobaczymy jak tam się zaprezentują Ci, którzy niby na treningach skakali gorzej od Murańki, Kubackiego, czy też Miętusa. Mimo wszystko zmieniłbym też Bachledę i Hulę. Niech oni w spokoju trenują, a nie jeżdżą na siłę po PŚ...
Co do samych zawodów, to widać, że aktualnie w najwyższej formie Morgenstern, i być może wywalczy on bardzo szybko odpowiednią przewagę w PŚ, i potem ciułając punkty za dalsze miejsca i tak zapewni sobie ten Puchar. Schlierenzauer raczej sobie odpuści Harrachov i Engelberg, albo chociażby jedne z tych zawodów, bo to, co teraz pokazuje to nie to, na co go stać. Larinto rozpoczął sezon bardzo dobrze, i wcale nie musi być jak 2 lata temu, że była równia pochyła, i skakać będzie coraz gorzej, bo w końcu doświadczenia z tamtego sezonu już ma. Jeszcze warto wspomnieć Manuela Fettnera. Człowiek olał kompletnie lato, zajął się tylko treningiem, a nie startowaniem, i teraz ma formę na koniec pierwszej 10, początek drugiej. Nie wiem czy to głównie zadecydowało o formie, ale dzięki temu po raz pierwszy zanotował tak dobre cztery wyniki pod rząd. Co może zwiastować, i że cały sezon będzie miał bardzo równy i dobry.