Lekkoatletyka

[Laleczka Chucky]

Nie powinno tak być, że 1 cm decyduje o złotcie, bo gdyby pomiar był bardzie dokładny w tej chwili nie mam pomysłu w jaki sposób to można rozdzielać medal, a przecież człowiek zawsze się pomyli.

[Kacpero221]

Nie powinno tak być, że 1 cm decyduje o złotcie, bo gdyby pomiar był bardzie dokładny w tej chwili nie mam pomysłu w jaki sposób to można rozdzielać medal, a przecież człowiek zawsze się pomyli.

Może spróbować robić to komputerowo? Coś podobnego do "sokolego oka" w tenisie. Nie chodzi mi o pomiar, tylko o wybór śladu.

[Laleczka Chucky]

Całkiem dobry pomysł. Myślałem o pomiarze komputerowym, ale nie miałem pomysłu w jaki sposób. Można coś zrobić na styl sokolego oka, komputer wybiera dokładnie ślad i równie dobrze może go pewnie jakoś zmierzyć. A komputer czasami nie dokonuje pomiaru prędkości lecących piłek w tenisie?, bo czasami mamy taką statystykę, że np. ostatni forhend leciał 90 km/h.

[Kacpero221]

A Trybańska po raz kolejny, po pobiciu rekordu życiowego w eliminacjach, w finale zawodzi i nie awansuje do ścisłego finału .

[zdzichu]

Ale dzien dla Polaków 3 medale i wreszcie złoto strasznie boli ten 1 cm Tomka ,ale niestety sport czesto bywa brutalny ,wreszcie mamy godnych nastepców naszego ostatniego wielkiego zawodnika na 800 metrów czyli Pawła Czapiewskiego ,brawo dla Polaków oby tak dalej

[Laleczka Chucky]

Jeszcze jutro liczę na sztafetę, dobry byłby brąz

[góral'ka]

Fiu Fiu no to się nasi rozpędzili Przemysław Czerwiński dorzuca jeszcze brąz

[zdzichu]

No to mamy szanse uzyskać lepszy wynik niż rok temu Berlinie choc tam było 2 złote medale tu jak narazie jeden ,ale jutro sa jeszcze sztafety i Piotr Małachowski , fajne że Polska meska tyczka ma wreszcie jakis medal i perspektywy na przyszłosc cóż moze Bubki sie nie doczekamy ,ale może jakies medale bedziemy mieli w tej konkurencji w najbliższych latach

[Kacpero221]

A więc norma medalowa z Goteborga wykonana A jeszcze Małachowski i sztafety...
I niech ktoś powie, że ten występ Polaków jest słaby.

Jeszcze kilka dzisiejszych wyników Polaków: Tymińska kończy na piątym miejscu, po genialnym biegu na 800m. Jakub Giża w pchnięciu kulą był 10., a Joanna Kocielnik dziewiąta na 100m przez płotki.

[markos7207]

Występ słaby nie jest ale przydałoby się więcej złota . Szczególnie ciężko przeboleć te 10 mm(?) które dzieliły Majewskiego od tytułu ME ale taki jest sport, ktoś musi przegrać by inny mógł wygrać. W każdym razie jestem zawiedziony podobnie zresztą jak nasz olbrzym ale na pocieszenie rozwiązał nam się worek z medalami i w końcu jest te upragnione złoto . Może czas Lewandowskiego jest przeciętny lecz tu się liczą miejsca a Polak był pierwszy i to jest najważniejsze. Wielkie brawa także dla naszego młodszego 800-metrowca, Kszczota i dla Czerwińskiego który przypomniał że polska tyczka jeszcze żyje.
Z trójki którą typowałem do złota, najpierw Włodarczyk sięgnęła po brąz, wczoraj Majewski zdobył srebro(albo raczej przegrał złoto) więc dzisiaj musi zadziałać prawo serii i Małachowski nie ma innego wyjścia jak pokazać Hartingowi i Kanterowi kto tu rządzi .
Czuję ze będzie złoto no i licze na medal sztafety na 400 m.

Jestem także niezmiernie zadowolony ze złotego medalu Andreasa Thorkildsena choć po eliminacjach niektórzy powątpiewali w Thorky'iego ale podobnie było w Pekinie gdzie także nie przekroczył 80 metrów a w finale machnął ponad 90 . Wczoraj niespodziewanie wyskoczył jak diabeł z pudełka ten młody Niemiec który poprawił życiówkę o ponad 3 metry .
Ten gość jest niesamowity, od 7-miu sezonów z rzędu przywozi medal z mistrzowskiej imprezy z tym że są to głównie medale złote(5) i wierzę że pobije dokonania Jana Żeleznego który ma w dorobku 11 medali z ME, MŚ i IO.
Fajnie przwiózł na plecach Barniego "do góry kołami" .

[figaro56]

A ja muszę trochę trochę pokopać po kostkach Duche. Gdzie ten komplet medali na 200 m kobiet który tu zapowiadałeś? Skończyło się na "marnym" brąziku i wstrzymywanych z trudem łzach Rosjanek na mecie. Gdzie jakikolwiek medal w trójskoku? Gdzie medal na wysokich płotkach?
Swoją drogą niesamowite talenty w sprintach pokazali Francuzi i to zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn. No pocieszenie dla Duche w sztafecie 4x400 nikt Rosjankom nie bryknie.

[Duche]

Czekałem, aż ktoś o tej wczorajszej klęsce Rosji na paru frontach wspomni. Nawet mnie Figaro nie denerwuj, taki wkurzony jak po wczorajszym biegu na 200m to ja dawno nie byłem. W ciemno obstawiałem rosyjskie podium, a jak napisałeś był tylko marny brąz i smutek na mecie. Ta Francuzka zrobiła taką niespodziankę, że szkoda gadać. Niesamowicie poprawiła swój rekord życiowy. Świetnie pobiegła. Wkurzało mnie jednak to jej cieszenie się na mecie, bo ja wtedy przeżywałem osobistą tragedię

Mam nadzieje, że za to w obu sztafetach Rosjanki zgarną złoto, a Rosjanie wywalczą medal w sztafecie 4x400m. Będzie dobrze

Na płotkach Dektarjewa zawiodła, nie ma co do tego wątpliwości, ale podobnie Nytra, która miała zdobyć złoto. Ta Turczynka pobiegła za to świetnie zarówno w półfinale jak i w finale. Zasłużenie wygrała i to z bardzo dobrym czasem

Brak Rosjanek na podium w trójskoku to także zła wiadomość i wielka niespodzianka. Choć może nie... Jeśli nie przywozi się na ME największych gwiazd w trójskoku, to później się dziwić, że nie ma medali. Ukrainka i tak była pewniaczką to podium, bo świetne skacze w tym sezonie. Zaskoczyła Włoszka, po której nie spodziewałem się takich skoków. Bolszakowa w jakimś stopniu zdobyła medal dla Rosji Co prawda teraz reprezentuje Belgię, ale z krwi jest Rosjanką. Podobna sytuacja jak z Kuzminą w biathlonie. Na dobrą sprawę Saładucha to także dziewczyna z radzieckiej szkoły, więc nie ma źle

Medal dla Rosji, Ukrainy, Estonii, Kazachstanu czy Białorusi zawsze mnie bardzo cieszą

Także Figaro mam nadzieje, że po dzisiejszym dniu już nie będziesz musiał się ze mnie podśmiewać, bo będzie kilka medali dla wiadomo kogo







Biedna Czermoszańska













Od razu widać jakiej krwi jest pani w środku i ta po prawej. Nie ma piękniejszych na świecie niż Słowianki

[figaro56]

Wiedziałem Duche, że się w akcie desperacji podeprzesz tą Bolszakową. Chciałem nawet uprzedzić twój ruch we wcześniejszym wpisie. ale niech ci będzie.

[dan]

Jeżeli ktoś nie reprezentuje Rosji to zwyczajnie nie można Jej traktować jako Rosjanki. Ale Duche nie ma się co martwić. Przecież Rosja i tak wygra klasyfikację medalową.
Norweg był faworytem w rzucie oszczepem i nie zawiódł.
A ja się cieszę z "polskiego" dnia w Barcelonie.
Dzisiaj już jeden finał się odbył. W maratonie najlepszy z Polaków Mariusz Giżyński zajął 12 miejsce. Henryk Szost i Adam Draczyński nie dobiegli do mety. Wygrał Szwajcar Victor Roethlin (pierwszy medal dla tego kraju w Barcelonie) przed Hiszpanem Manuelem Martinezem i Rosjaninem Dmitrijem Safronowem (medal dla Rosji zdobyty i to nie przez płeć piękną - powód do radości dla Duche).
A ja już czekam na sesję wieczorną i mam nadzieją, że będziemy mogli się cieszyć z kolejnych bardzo dobrych występów biało-czerwonych.

[figaro56]

Temat do przemyśleń. Reprezentant Polski niejaki Omelko uzyskał czas na 400 ppłot 52,54. Rekord świata kobiet Pieczonkiny to 52,34. Wiem kobiece płotki niższe ale mimo wszystko. Już się nie znęcam nad naszymi sprinterami bo sprintach wiadomo wiatr czasami wypacza wyniki ale czasy naszych chyżonogich w granicach 10,50 czy ponad to już lekka przesada.

[góral'ka]

Szaleństwo 8 medal od Pań w sztafecie 4x100m

[Duche]

Jeżeli ktoś nie reprezentuje Rosji to zwyczajnie nie można Jej traktować jako Rosjanki. Ale Duche nie ma się co martwić. Przecież Rosja i tak wygra klasyfikację medalową.

Ja wiem, że nie można, dlatego to tak napisałem bardziej z przymrużeniem oka. Jeśli jednak jakiś zawodnik lub zawodniczka ma wschodnie korzenie, a najlepiej rosyjskie to zawsze darzę jego/ją wielką sympatią Dlatego medal Bolszakowej, nie ważne, że dla Belgii mnie ucieszył, podobnie jak złoto Saładuchy.

Rosja wygrała klasyfikację medalową, ale mimo wszystko liczyłem na więcej. W kilku konkurencjach był zawód, ale też należy pamiętać, że zabrakło kilku gwiazd.

Rosjaninem Dmitrijem Safronowem (medal dla Rosji zdobyty i to nie przez płeć piękną - powód do radości dla Duche)

Pewnie. Sukcesy Rosjan cieszą mnie bardziej niż Rosjanek, bo jest ich niewiele i z każdego muszę się bardzo cieszyć

Polska sztafeta pań zrobiła wielką niespodziankę, ale wielkie brawa dla nich. Panie świetnie przekazywały pałeczkę i pobiegły najlepiej jak potrafiły i dzięki temu jest medal. W dodatku ładna ta polska sztafeta, więc miło, że mają brąz.

Zawiodły najbardziej Rosjanki. Fatalna zmiana Fedoriewej i Guszcziny, gdzie Rosjanki poniosły sporą stratę. Pewniaczki do złota poza podium. Jednak tak już jest w sztafecie sprinterskiej, trzeba mieć tam dużo szczęścia przy zmianach.

Fajnie, że chociaż Ukrainki wygrały, bo także je bardzo lubię. Poza tym kolejnego złota dla Francji bym nie zdzierżył.

Piotrek wreszcie złoty. Chyba ta wygrana na wielkiej imprezie pozwoli mu rzucać jeszcze dalej, bo pewnie trochę głupio by mu było, gdyby na kolejnej imprezie był drugi. Ileż można? Małachowski może wg mnie przejąć pałeczkę po Aleknie i dominować w rzucie dyskiem przez najbliższych parę lat. Ma świetne warunki fizyczne, wyleczył kontuzję palca i jeśli zdrowie mu dopisze, to może być nowym Alekną. Zawiódł dzisiaj Kanter, najlepszy w ostatnich trzech latach dyskobol, ale coś czuję, że teraz przyjdzie pora na wygrane Polaka.

Cholernie wielki zawód przeżyłem podczas biegu na 1500m. Alminowa, która miała bez problemu zdobyć złoto nie wytrzymała końcówki i zakończyła dopiero na 6. miejscu cały bieg. Strasznie się wkurzyłem Zwłaszcza, że w tym okresie co chwila puszczali dekorację, gdzie praktycznie cały czas leciała Marsylianka - normalnie miałem tego dość i chciałem już przestać oglądać

Całe szczęście oglądałem do końca i humor znacznie mi się poprawił podczas dwóch ostatnich sztafet. Złoto dla Rosjan i Rosjanek bardzo mnie uradowały. Bieg pań bez historii raczej, Rosjanki wygrały z bardzo dobrym czasem Z kolei bieg panów świetny. Belgowie tylko brąz, bracia Borlee jednak nie dali rady. Kapitalny z kolei bieg Rosjan, którzy na każdej zmianie prezentowali się świetnie, szczególnie na trzeciej. Brawo, brawo

Najlepsze momenty dla mnie w dzisiejszym dniu do złote medale dla Rosji i widok płaczącej z radości Hiszpanki podczas dekoracji biegu na 1500m



Poznajecie tą flagę?

[Kacpero221]

Czas podsumować te mistrzostwa:
Najpiękniejszy(e) moment(y):
1. Bieg na 800 metrów mężczyzn.
2. Cieszące się Francuzki po biegu na 100 metrów.
Najgorszy moment: Centymetr decydujący o przegranej Majewskiego.
Największe zaskoczenie/a:
1. Turczynka Yamit wygrywająca 100 metrów przez płotki.
2. Wygrana Radevicy w skoku w dal.
Największe rozczarowanie/a:
1. Rosjanki w sztafecie 4x100 metrów. Ale czego innego można było spodziewać się po beznadziejnych zmianach.
2. Artur Noga.
Największe zażenowanie:
1. Polski płotkarz biegnący 52,54 na 400m.
2. Polska sztafeta 4x400 kobiet przegrywająca z Turcją.
Mistrzostwa trzeba uznać za bardzo udane - 9 medali bez tyczkarek, Chudzik, Plawgi i Jesień robią wrażenie. Prezes Skucha minimalnie pomylił się w swoich prognozach . W klasyfikacji medalowej 8. miejsce, w punktowej 7. (22 punktowane miejsca).

Coś dla mężczyzn: http://www.sportfan.pl/artykul/19191/mistrzyni-europy-pozowala-dla-playboya-zobacz-fotki-slicznej

[RakuNH]

Dasz namiary na punktową?

[Kacpero221]

Dasz namiary na punktową?

Proszę bardzo: http://www.sportresult.com/sports/la/ajax/eaa2.asp?module=placing&event_id=10000100000118&lang=en.