

W elektoracie każdej partii jest jakiś procent(mniejszy lub większy) radykałów i PiS nie jest tu żadnym wyjątkiem i nawet jeśli ktoś uważa że ten procent jest w partii Kaczyńskiego większy to na pewno nie na tyle silny by pod jego dyktando realizować politykę partii i ewentualnego rządu. Do monstrualnych rozmiarów wyolbrzymiono rzekomy wpływ o. Rydzyka na politykę PiS-u a że tak nie było i nie jest świadczy choćby fakt że na czele sztabu wyborczego J. Kaczyńskiego stoi Joanna Kluzik-Rostkowska(można o niej powiedzieć wszystko ale nie to że jest ulubienicą toruńskiego redemptorysty i jego mediów

Nie wiem co Cie tak przeraża w wizji "katolicko-narodowego państwa", bo od stuleci Kościół Katolicki w Polsce jest bardzo mocno związany z polską tradycją, kulturą i obyczajami(przecież przeszło 90% polskiego społeczeństwa deklaruje się jako katolicy) a w trudnych czasach zaborów, wojen czy ostatnio komunizmu był opoką polskości i dawał schronienie nawet tym którzy nie mieli z nim wiele albo nic wspólnego. Jakoś przez 2 lata rządów PiS nawet z nawiedzonym Giertychem nie kazano przynosić zaświadczeń od proboszcza by dostać pracę ani nie zamieniono abonamentu płaconego na TVP i PR na rzecz Radia Maryja czy Telewizji Trwam. Polska nie stała się drugim Iranem, stosów i inkwizycji nie stwierdziłem. Wtedy jak i teraz każdy mógł oglądać, słuchać i czytać co mu się podoba czy to Radio Maryja, TVN czy Gazetę Wyborczą.
Jak dla mnie zasada wolnego rynku z silną pozycją państwa w gospodarce nie ma nic wspólnego z komunizmem lecz ze zdrowym rozsadkiem i faktem że nie wszystkie gałęzie gospodarki można sprywatyzować.
Coś mi sie wydaje Figaro że Twoja lewicowość to bardziej antyklerykalizm, a to z lewicowością ma tyle wspólnego co ja z marsjanami. Ale mamy wolny kraj i każdy ma swobodną możliwość wyrażania poglądów tylko proszę bez dzielenia na lepsze(bo moje) i gorsze(bo nie moje).
Zresztą w dzisiejszych czasach zatarły się tradycyjne podziały na lewicę i prawicę. Ja osobiście mam raczej konserwatywne poglady na sprawy obyczajowe(choć bez przesady bo sam żyję w związku bez ślubu z kobietą dużo młodszą od siebie, ile nie napiszę bo jeszcze Masha spadnie z krzesła czytając ten tekst a jest w tej kwestii wrażliwa

Reasumując, jeśli Jarosław Kaczyński wygra wybory prezydenckie, o co będzie niesłychanie ciężko, a PiS w przyszłości parlamentarne to żaden kataklizm nam nie grozi i zapewniam Cię Figaro że możesz spać spokojnie
