A co do Caroline Wozniacki i jej podbojów miłosnych to popieram ją. Torres i Nadal też nie są w moim typie

Co innego Caroline. Jest calkiem całkiem

doliniarz napisał(a):...No i od paru lat nie widać, żeby zrobiła jakieś większe postępy...
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Łoźniaki-S.Williams 0-2
Radwańska-S.Williams 0-2
remis 0-0
Łoźniaki-V.Williams 0-4
Radwańska-V.Williams 1-4
1-0 dla Radwy
Łoźniaki-Kuznetsova 2-2
Radwańska-Kuznetsova 3-6
remis 1-1
Łoźniaki-Sharapova 0-2
Radwańska-Sharapova 1-4
2-1 dla Radwy, bo chociaż stawiała w tych czterech przegranych meczach jakikolwiek opór
Łoźniaki-Dementieva 2-3
Radwańska-Dementieva 4-2
3-1 dla Radwy, Dementieva ma chyba jakiś problem, że nie wygrywa z tymi młodymi gniewnymi
Łoźniaki-Ivanović 0-2
Radwańska-Ivanović 1-3
nie przyznam punktów, bo ciężko to ocenić
Łoźniaki-Janković 0-3
Radwańska-Janković 0-1
też nie dam punktów
Z Safiną mają 0-1, podobnie z Clijsters.
Wozniacki dostała w finale lekcję tenisa
Dunka polskiego pochodzenia nie miała żadnych szans w finałowym straciu z Jeleną Jaković. Przegrała zasłużenie 2:6, 4:6. - Wozniacki nie miała pomysłu. Zagrała jak nieopierzona juniorka. Brawo dla Serbki - powiedział komentator Eurosportu Lech Sidor.
Przed spotkaniem faworytką nie tylko bukmacherów była Caroline Wozniacki. Komentatorzy naszej stacji Lech Sidor i Karol Stopa także byli pewni jej wygranej. Dunka miała przewyższać rywalkę pod względem fizycznym i po walce ją pokonać.
Nic bardziej mylnego. Od początku meczu zdecydowanie lepsza była Janković. Grała równo, nie popełniając żadnych błędów. Szybko zrobiło się 4:0, a Dunka sprawiała wrażenie mało pojętnej uczennicy.
Nie miała żadnego pomysłu na nawiązanie wyrównanej walki z Janković, która bezlitoście ganiała ją po korcie. Serbka pewnie wygrała pierwszego seta 6:2 i od początku drugiego także narzuciła swój styl. Niby walka była bardziej wyrównana, ale tylko pozornie. Jelena zwyciężyła bardzo pewnie 6:4.
- Rozegrała najlepszy mecz w turnieju. Najbardziej zdziwiło mnie to, że Wozniacki nie potrafiła podjąć walki. Trzeba też przyznać, że prezentowała się bardzo słabo. Caroline nie zdążała do piłek, spóźniała się do uderzeń. Serbka grała tak jak dwa lata temu kiedy była liderką rankingu WTA. Jesli utrzyma taką formę może teraz spokojnie wskoczyć do pierwszej trójki - powiedział Karol Stopa.
Wozniacki podczas wręczenia nagród była jednak uśmiechnięta. - Miałem pecha, bo trafiłam na świetnie dysponowaną rywalkę. Dziś nie miałam jednak żadnych szans - przyznała.
Janković, która za zwycięstwo zgarnęła czek na 700 tys dolarów miała problemy z podniesieniem pucharu. - Dużo trenuję na siłowni, ale nie dam rady podnieść tego kryształu - powiedziała szczęśliwa.
Masha napisał(a):
Oj jaka szkoda, jak rywalka gra na swoim przyzwoitym poziomie to już Carolinka nie istnieje. Janković klasa. Wracaj kobieto do Top3, bo tam Twoje miejsce
![]()
Mecz z cyklu Pudzianowski-Najman. Wielki szum o nic, Pudzian znokautował rywala![]()
Masha napisał(a):Po pierwsze- nie nazwałabym Woźniacki czołówką światową, bo to jest tak samo śmieszne jak liderowanie Safiny.
Duche napisał(a):Odnośnie WTA, a właśnie poziomu kobiecych rozgrywek.
Kiedyś regularnie oglądałem tenis, szczególnie rozgrywki pań, interesowałem się tym na bieżąco, ale od jakiegoś czasu przestało mnie to interesować z powodu coraz to niższego poziomu. Na szczycie co chwila pojawiają się zawodniczki, które nie mają tak naprawdę zadatków na wielkie tenisistki. Przykład tak lubianej przez mnie Ivanovic. Była na szczycie, później jakaś kontuzja i już teraz piękna Ana może tylko pomarzyć o świetnych wynikach. Carlola, którą także lubię też nie wydaje mi się, aby miała zadatki na zawodniczkę pokroju Henin, Clijsters, sióstr Williams czy Kuzniecowej. Szkoda Szarapowej, która wbrew pozorom (tzn. Maria wygląda bardziej na taką Kurnikową v.2 niż wielką tenisistkę) była zawodniczką o wielkiej klasie. Gdyby nie kontuzje. Choć z tego co się orientuję, to Maria osiąga coraz to lepsze wyniki. No ale wróćmy jeszcze na chwilę do poziomu WTA. Wraca sobie taka Kim po dłuższym czasie odpoczynku od gry i od razu wygrywa US Open... Sorry, ale gdyby miała naprawdę poważne przeciwniczki, to po takiej przerwie nie powinna wygrać US Open, nawet mimo tego, że wg mnie tenisistką jest genialną. Cóż, może znów skuszę się na tenis podczas Rolland Garros
Duche napisał(a):Tak w ogóle to chciałbym, aby w tym sezonie swój pierwszy turniej wielkoszlemowy wygrała Dementjewa. Należy się jej.
Mateusz napisał(a):Kacpero, Vaidisova zakończyła już karierę
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 13 gości