Myślałem ze temat astmy już umarł śmiercią naturalną ale do niektórych dalej nie dociera że astmę można leczyć bez pozwolenia WADA (wystarczy zajrzeć na jej strone) ale tez można używać środkow w ilości które wymagają pozwolenia tej organizacji i są to dawki bardzo duże jeśli uzyska sie zgode na takie środki. Nie dociera ale na innych forach gotowi są Chruścickiego wywalić na zbity pysk z redakcji Eurosportu lub wyzwać go od Goebelssów. Po co w ogóle ta dyskusja z osobami do których nic nie dociera i używaja pokrętnych argumentów?
A jak miał się czuć bauer kiedy mu Norwegowie pośrednio zarzucili doping nazywając jego wyniki nieludzkimi i roztrząsając kwestie czy on ma problemy z oddychaniem czy ich nie ma?
Niektórzy rodza się z astmą, niektórzy z hematokrytem rzędu 34%. jednym sportowcom pozwala się zażywac salbutamol by doprowadzić ich do "normalnosci" drugim zabrania sie stosowania EPO by ten hematokryt podnieść mimo ze czują sie fatalne z takim hematokrytem i z nim nie mają szans rywalizowac z zawodnikami mającymi hematokryt rzędu 49%. Normy medyczne są wartościami względnymi. Jeden testosteronu będzie miał 3.34ng/ml drugi 10ng/ml . Jeden i drugi mieszczą sie w normie - może pozwólmy temu pierwszemu na mały strzał z enanthanu lub propionatu (ten akurat starczy na jakąś godzinę w sam raz na zawody) żeby wyrównali się w stężeniu. Będzie sprawiedliwie i po Bożemu bo ten pierwszy bedzie czuł się jak dziadek w czasie andropauzy a drugi jak jurny źrebak w czasie rui. Tylko kto mu na to pozwoli ? W swietle medycyny obaj są zdrowi jak rydze imo że ten pierwszy w zasadzie jest na granicy andropauzy . Często zapominamy ze normy medyczne obejmują ludzi w wieku lat 90 i w wieku lat 20. Jakims trafem niestety niektórzy młodzi ludzie mają parametry staruszków i ich skreśla się ze sportu bo musieli by brac doping a innym pozwala się brac salbutamol?
Poza tym Bjoergen była badana tylko przez norweskich specjalistów i kto chce to znajdzie prze kogo. A to ze WADa nie wymaga innych badań - cóż.. kto powiedział ze WADA ma się zajmować równoscią rywalizacji? Oni są od łapania dopingu a nie od pielęgnowania dzidzictwa Coubertin'a
O Bjoergen w kontekście dopingu mówili już Finowie w 2005r - a oni jakby nie było coś o tym wiedzą

.Żartuję. ale wyniki Finów i Finek są świadectwem ze coś tam zrobiono z nieuczciwymi praktykami
Insulina jako doping... po prostu kula w płot bo to chyba ostatni środek po jaki siegają koksiarze. Już może lepiej sobie nalewkę Babuni albo inny Biovital zapodać.
Naprawdę.. skończmy już ten temat bo ta dyskusja do niczego nie doprowadzi/Kowalczyk nie jest zresztą w formie na wygrywanie jak dotąd i gdyby nie kontuzja Majdic to i tam miałaby brąz co najwyżej. Tu nie chodzi o Kowalczykowne tylko o jakaś dziwną zbieżnosć kosmicznych wyników z nową terapia jakimiś dziwnymi wzmocnionymi lekami Marit. A to że popierała protest - cóż... to jest sport a nie piaskownica. W tym wypadku fair play poszło w odstawkę ale jeśli panie stawiają sobie takie warunki walki to cóż... idzie coraz bardziej na noże.
Życzę justynie aby uspokoiła nerwy i żeby skoncentrowała się już tylko na starcie. jak nie wygra ostatniego biegu to życzę wygranej.. Steirze choć wydaje się to mało prawdopodobne a po jej występie z koleżankami w którym z rosjanek zrobiły uliczne qrewki też straciła trochę sympatii. A sam protest? Przecież nikt na olimpiadzie za takie bzdury medali nie odbiera. Po rozdniu medali to co najwyżej można go stracic za doping. Inaczej jest w konkursach fisowskich rzecz jasna ale fis akurat tu nie decyduje o tym czy medal odebrać czy nie.
damian - w moim przekonaniu typowanie w sprintach to gra w ruletkę. gdyby patrzyć po potencjale to wśród panów postawilbym na Rosjan lub Norwegów e wskazaniem na Rosjana u pań na Szwedki ale wiadomo jak to jest w sprintach - niekoniecznie najsilniejsi wygrywają.