Skoki narciarskie

[harding]

kolejne podium Kamila, ciekawe czy do złotych medali IO dołoży Kryształową Kulę.
Komentator TVP o skoku Stocha- "no styl bardzo ładny, ładne lądowanie, gdyby było kilka m dalej, pewnie noty byłyby jeszcze wyższe".
Przecież to byłoby nielogiczne, co innego punkty za metry, a swoją drogą noty za styl. Sędziowie NIE POWINNI brać pod uwagę osiągniętej odległości, oceniając skok zawodnika.

[markos7207]

Oczywiście że powinni. Nielogiczna byłaby sytuacja gdyby skoczek klepnął bulę ale w pięknym stylu lądując efektownym telemarkiem, dostając 19-19,5 punktu. Sztuką jest wykończyć bardzo daleki skok klasycznym lądowaniem, gdy teren się już wypłaszcza a siła ciążenia chce wprasować skoczka w zeskok. Dlatego odległość jest bardzo słusznie brana pod uwagę przy wystawianiu ocen za styl.

[harding]

Jak sądzę, jedno nie winno wiązać się z drugim. Gdy zawodnik chce skoczyć daleko, ryzykuje, że otrzyma niższą ocenę za lądowanie odbiegające od ideału. I odwrotnie niech skoczkowie dostają maksymalną notę nawet za zaliczenie buli. Po prostu coś za coś. Jeśli nie, to moim zdaniem, lepiej zrezygnować z not sędziowskich.

[harding]

12 zwycięstwo Kamila w konkursie PŚ! coraz bliżej do Kryształowej Kuli

[markos7207]

Patrząc na skoki Bardala i Stocha, nadal upierasz się przy swoim zdaniu ? . Lądowanie telemarkiem przy tak dalekim skoku to najwyższa klasa i paradoksalnie łatwiej utrzymać równowagę niż lądując jak Norweg, bo wtedy narty wyjeżdżają spod zawodnika. Ale dla kolan to już może być za wiele, aż sam poczułem ukłucie jak Kamil złapał się za nogę .
Evensen nie może się nachwalić Polaka i daje Bardalowi za wzór



"Patrz i ucz się Anders !"

[harding]

To super że Stoch nawet przy dalekich skokach ląduje klasycznie a nie na obie nogi, czy udawanym telemarkiem w stylu Simona. Sędziowie powinni doceniać Kamila i najwyżej odjąć nieco np. przy zachwianiu. Natomiast w przypadku Andersa kara winna wynosić regulaminowe 2.5 pkt za brak telemarku.
Powtarzam swoją myśl, noty nie powinny uwzględniać osiągniętej odległości. To dwie różne bajki.

[Piter_21]

Dobrze że wkońcu zauważyli pokraczne lądowanie Ammana oby Kamil dzis znów pokazał wszystkim klase ;d

[harding]

I pokazał!

[markos7207]

Kamil nieustanie potwierdza że jest świetnym przykładem, idealnego połączenia kapitalnego stylu z daleką odległością i potwierdzeniem że taka symbioza stylu i odległości była, jest i mam nadzieję będzie w skokach oczywistością w ocenianiu skoczków .
Uczepił się ten Freund Polaka , poszalał w Falun i pierwszym konkursie w Lahti ale fajnie że znów Kamil zmienił go w dwóch ostatnich zawodach. I niech tak już zostanie do końca sezonu, chociaż pewnie Prevc jeszcze broni także nie złożył.
13 zwycięstwo czyli ma Stoch już 1/3 tego co wygrał Małysz w PŚ. Kilka lat skakania z taką skutecznością i rekordy Adama do pobicia

[Piter_21]

to jest klasa Mistrza Olimpijskiego brawo i oby tak dalej

[harding]

kolejne podium Kamila, PŚ już na wyciągnięcie ręki. Biało-czerwona publiczność na skoczni też raduje nasze serca

[Piter_21]

nie wiem co by się musiało stać by nie zdobył KK ale lepiej nie zapeszać. Jedno 7 miejsce w Planicy i wystarczy oby na lotach również był na podium powodzenia Kamil No Nurmsalu mam nadzieję że to nie był jednorazowy wyskok

[figaro56]

Chyba najsprawiedliwszy sposób wyłaniania mistrza świata to właśnie w lotach. Tutaj już trudno mówić o przypadku. Jeżeli Stoch sięgnie po tytuł to będzie to sezon życia. Po dwóch złotach na IO i KK, teraz mistrz świata w lotach. Pięknie brzmi i co najważniejsze jest na to szansa.
Na co stac naszą drużynę będzie wiadomo po indywidualnych występach. Jak na razie nie zapowiada się to za dobrze. No chyba, że się chłopaki sprężą. Szkoda, że te MŚ na takim mini mamucie.

[Piter_21]

Ile można uparcie organizować zawody w miejscu które się do tego nie nadaje tam przez 30 lat było pare normalnych konkursów ;/ mam nadzieje że nigdy wiecej zawodów tam nie będzie..

[damian940915]

Ile można uparcie organizować zawody w miejscu które się do tego nie nadaje tam przez 30 lat było pare normalnych konkursów ;/ mam nadzieje że nigdy wiecej zawodów tam nie będzie..

W ten weekend mogło trafić w pół Europy W Polsce z powodu wichur kilkaset gospodarstw bez prądu, w Szwecji odwołano Puchar Świata kobiet, w Kontiolahti też dzisiaj wiatr rozdawał karty. Poza tym w lotach wszystko dzielone jest sprawiedliwe. Jest pięć "mamutów" na świecie i zawody są organizowane rotacyjnie.
MŚ w lotach ogólnie mają jakiegoś pecha co do wiatru. Dwa lata temu też przecież rozegrano tylko dwie serie, poza tym w XXI wieku można znaleźć jeszcze 2-3 konkursy, gdzie wiatr był głównym rozgrywającym.

[harding]

Racja Figaro. Cztery serie skoków, o ile pogoda na nie pozwoli, są sprawiedliwsze niż klasyczna formuła. Przypuszczam, że w przypadku indywidualnych konkursów PŚ, których jest ze 20, warunki dla wszystkich zawodników w przekroju całego sezonu są mniej więcej równe, chyba że ma się wielkiego pH. Nie rozumiem więc, dlaczego tak ważne zawody jak MŚ czy IO na skoczni średniej i dużej są rozgrywane jak zwykły PŚ..

[esbek]

Po dzisiejszym wyniku Polaków w Planicy, co w dużej części było zasługą Żyły, zastanawiam się czy nie powinien on być wystawiany tylko na początku i końcu sezonu. Bo środek nie pierwszy raz mu nie wychodzi.

[muszti]

Bez zwyciestwa na koniec ale to i tak niesamowity sezon Kamila. Rok w rok notował progres w PŚ. Dalej juz sie nie da Żyła sie przebudził ale troche pozno.

[RakuNH]

Żyła się obudził, aczkolwiek to nie były skok lepsze od tych np. w Wiśle/Zakopanem. Marketingowo wypadł w drużynówce dobrze, ale Żyła skakał równo jak w zegarku na poziomie drugiej dziesiątki PŚ. W drużynówce miał spore szczęście do warunków i indywidualnie byłby bodaj 15 z przewagą KILKUNASTU punktów nad Murańką. Ten drugi coś nie ma szczęścia w tych drużynówkach, bo jak dla mnie to Murańka był największym zaskoczeniem na plus. Nasze najsłabsze ogniwo dwa razy miało bardzo ciężkie warunki, a mimo to był daleko od "klepnięcia buli". Choć wiadomo, że jak ktoś oglądał skoki jednym okiem, to Murańka znów zawalił, ale to moim zdaniem on wzniósł się najbardziej ponad swój obecny poziom, a o to w drużynówce chodzi.

Miałem pisać, że Prevc nic nie wygrał, a tu zapomniałem o kuli za loty. Teraz wszyscy mogą powiedzieć, że co to za kula za dwa konkursy na mini mamucie, ale za 10 lat nikt nie będzie o tym pamiętał więc dla Prevca dobre i to, bo ciągle był miał kogoś nad sobą na podium. Także jest tuż za Stochem jeśli chodzi o ten sezon i teraz pytanie kto z tej dwójki się zatrzyma, bo obaj co roku robią postęp, a w przyszłym roku ktoś musi chyba być tym słabszym.

Ogólnie bardzo dziwny był ten sezon i skoki jednak moim zdaniem nie zmierzają w dobrym kierunku. Przez te nowe kombinezony każdy już skacze te 120 metrów i nie ma jakiegoś seryjnego bulenie, a spadanie w jedną dziurę nie jest ciekawe. Do tego dochodzą te wszystkie przeliczniki i jakoś się tęskni za starymi skokami. Zresztą to samo jest w kombinacji - biegacze zaczęli regularnie przelatywać bulę i ten sport też trochę traci sens. Jeśli Kraus bez formy bije rekord skoczni (z podparciem), to coś tu jest nie tak. Inna kwestia, to to, że przez cały sezon prym wiedli Ci sami zawodnicy. Może poza TCS, ale tam też wysoko byli wszyscy poza Freundem, który miał największy kryzys z czołówki w środku sezonu. Z jednej strony było dużo zwycięzców pojedynczych konkursów, a z drugiej strony jednak ta czołówka pod koniec sezonu się zabetonowała.

[Daniel]

Jest już także kalendarz PŚ w skokach. Znów zacznie się w Klingenthal, co osobiście uważam za pomyłkę. Później będą za to i Kuusamo i Lillehammer - a więc żadna z tych miejscowości jednak nie wypadła i to akurat cieszy. W połowie grudnia nowość - Niżny Tagił zorganizuje PŚ po raz pierwszy w historii. Później bez niespodzianek praktycznie do ... lutego. TCS zmian mieć nie może, loty są zamiennie, tym razem czas na Kulm, potem Polska, Japonia, Niemcy no i w końcu coś czego dłuższy czas nie było, czyli Liberec. Reszta znów bez zaskoczeń.

Generalnie o ile w biegach jakaś tam rotacja jest (nawet jeśli w obrębie tych samych ośrodków) o tyle w przypadku skoków tych zmian jest już naprawdę mało. Szkoda, w latach 90-tych PŚ gościł w tylu miejscowościach...