Ragnhild ustrzeliła dublet jednego dnia w St. Moritz

. Po zjeździe wygrała supergigant, konkretnie demolując rywalki, tylko ta Yurkiw która wczoraj wygrała się jako tako stawia

. Niestety Tviberg nie dojechała do mety, mam nadzieję że jest cała.
Tak Heidi, ja także zacieram rączki

. Robię to już od dłuższego czasu i Fiagaro czasem mi dokucza z tego powodu

ale wreszcie po juniorskich sukcesach zaczynają przychodzić seniorskie. Szkoda że gdzieś zniknęła z pola widzenia Annie Winquist, która z Rag dzieliła medale na MŚJ'2012
O Francuzów nie ma się co zbytnio martwić(od czego jest w końcu Mareqna ?

). Jakoś na igrzyskach (albo MŚ jak ostatnio Rolland) wyskakują jak diabły z pudełka, choć znalazłoby się liczne grono alpejczyków/ek których akcje stały znacznie wyżej.
Że wspomnę choćby Cretier'a który sprzątnął złoto w zjeździe Kjusowi w Nagano, Montillet w SLC czy Deneriaza w Turynie.
A Aksel najlepszy na treningu zjazdu w Val Gardena

chociaż wciąż męczy go choróbsko które uczepiło się jeszcze w Kanadzie.