Nasza grupa też niewiarygodnie silna była

. U Wikingów bryndza piłkarska trochę się przeciąga, trzeba liczyć że może pokolenie młodziaków którzy zajęli w ME U-21 w Izraelu 3. miejsce coś zmieni. Czar Drillo też prysł, w latach 90-tych potrafił pokierować drużyną tak że były wyniki, inna sprawa że miał do tego odpowiednich graczy. Johnsen i Berg rzadko kogo dopuszczali w pole karne, Bjørnebye wirtuozem nie był, ale potrafił dogrywać kilkudziesięciometrowe podania z dokładnością do centymetrów, Mykland, Leonhardsen i Rekdal kierowali grą a dryblas Flo(Tore Andre),Solskjær czy Iversen(choć on na dobre zadomowił się w kadrze po odejściu Olsena) potrafili zdobywać gole.
Po Hereide, Olsen miał tylko tymczasowo poprowadzić drużyną a został 4 lata, dopiero na dwa ostatnie mecze eliminacji zastąpił go Per-Mathias Høgmo który ma zbudować ekipę na eliminacje Euro we Francji. Jak widać po wynikach tych meczów czeka go mocna harówa

.
Mundial we Francji. Takich wieczorów jak ten w Marsylii Zygy, się nie zapomina

. Tylko wygrana dawała Norwegom wyjście z grupy, bo Marokańczycy gromili w tym samym czasie Szkotów. Ale dzielnym Vikingom kanarkowi niestraszni, przecież rok wcześniej ograli ich u siebie na Ullevål 4:2. Wtedy 2 gole strzelił Flo, więc dobrze pamiętał jak to się robi

. Juniorwi Baiano śnił się pewnie jeszcze przez długi czas

. Choć zaraz po meczu niemal wszyscy twierdzili że karny był z kapelusza, to jednak ujęcia jakie sfilmowała szwedzka tv, pokazywały jak Brazylijczyk ściąga Norwega w dół za koszulkę.
A to było tak
W tamtych czasach Dæhlie czekał końca zimy jak zbawienia by media zostawiły go na letnie miesiące w spokoju a zajęły się piłkarzami. Tereska jako 6-latka była z rodzicami wśród tłumów w Lillehammer podczas igrzysk w 1994 roku, więc mundial pewnie też pamięta, a Marit sama kopała piłkę z chłopakami na boisku i nieraz bywała na meczach Rosenborga.
A tu
I oraz
II połowa tamtego meczu z nrk, z komentarzem jakżeby inaczej, samego Arne Scheie

Parę zdań o teraźniejszości. Cristiano R.(ujmą dla prawdziwego Ronaldo, który jest tylko jeden jest dodawanie drugiego członu

), może kopie tą szmacinkę jako-tako, ale poza tym menda z niego jakich mało. Marny aktorzyna nabrał sędziego na swoje sztuczki choć Chiellini nawet nie tknął jego facjaty. Ale ten oczywiście złapał się za gębę i zwijał z bólu, nie pierwszy raz zresztą już robił takie cyrki. Dlatego nigdy nie zasłuży na bycie legendą futbolu. Szkoda mi będzie Portugalii ale sam fakt że zabraknie tego pajaca wart poświęceń

.
Drugi oszołom to Vidal, przewraca się o własne nogi a rżnie głupa że był faulowany
No i Legia, ale w tym temacie niech się Ssonicsl wykaże
