Masz pilota ? Po prostu zmień kanał albo wyłącz telewizor
Zygy, Twoje teorie mają małą sprawdzalność

. Na slalom nie zdążyłem wrócić do domu, ale jak zobaczyłem wyniki to chyba lepiej, mniejsze rozczarowanie mnie spotkało post factum. Miałem małe obawy że Maryśka będzie groźna w slalomie, ale nie sądziłem że aż o tyle może wygrać z Tiną w jednym przejeździe. Najładniejsza z Austriaczek znów nie ukończyła zawodów, a to były oprócz giganta jej największe medalowe szanse

. Ale obiektywnie trzeba przyznać że w slalomie to ja jej dawno nie widziałem, i raczej taki sam los jak Annę czeka Aksela, niestety

.
Zdzichu nie przesadzaj z tą łatwością trasy, może najtrudniejsza to ona nie była ale za to długaśna zwłaszcza jak na superkombi pań.
A Maze podąża śladami Kjusa, złoto w super-g, srebro w kombinacji, teraz czas na srebra w zjeździe i slalomie i złoto w gigancie
Jutro w zjedzie mam nadzieję że Svindal obije sobie to co stracił w środę

, choć na obu treningach nie powalał, zresztą ten dzisiejszy jakiś króciak i trudno po nim coś wyrokować. Poza tym zawody to zawody. Stawiam że będzie tak:
1. Svindal
2. Kröll
3. Paris lub Reichelt