Narciarstwo Alpejskie

[zdzichu]

Oj rozczarowała mnie dzisiaj Lindsey,oj rozczarowała ,na olimpijskiej trasie w Soczi zajeła dopiero 3 miejsce w zjezdzie,nie chodzi mi tyle o miejsce co przejazd,który był jakiś taki zmulony,bez mocy ,agresji przynajmniej tak mi się wydawało.Jedynym pozytywem jest to że Lindsey zapewniła już sobie ,małą kryształowa kule za zjazd,a największym minusem to że wygrała Maria Riesch(jak ja jej nie lubię,prawie tak samo jak Barcelony).
Poważny upadek zaliczyła Lotte Smiseth Sejesrted ,ależ ją poniewierało na tym śniegu.Ale chyba nic jej się poważnego nie stało.

[markos7207]

Maria na mecie omal ze skóry nie wyszła z radości, jednak czasem ciekawiej jest jak Linday nie wygrywa ale wolałbym zdecydowanie aby jej miejsce na najwyższym podium zajęła któraś Tina albo wspomniana przez Zdzicha Lotte. Młodej Norweżce nic poważnego się nie stało ale upadek był bolesny, nie wiem kiedy Lotte zacznie w końcu przenosić wyniki z treningu na zawody. Ileż już razy ona nie dojeżdżała do mety...
Bode Miller potrafi spektakularnie zjeżdzać co udowadniał już wielokrotnie, ale chyba takiego kołowrotka to jeszcze nie zaliczył, padając nosem 2 metry przed metą .

[zdzichu]

Beni Raich wrócił do wygrywania,dzisiaj po długiej przerwie,odniósł zwycięstwo i to w supergigancie ,wogólę ostatnio jest w niezłej formie w konkurencjach szybkościowych.Jednak najważniejsza jest pasjonująca walka o kryształową kulę pomiędzy Hirscherem,Feuzem, i Kostelicem (aktualnie kontuzjowanym) ,z tej trójki zdecydowanie życzę zwycięstwa Hirscherowi który tak naprawdę punktuje tylko w dwóch konkurencjach,ale za to jak.A jego agresywna jazda jest niesamowita.Naprawdę jeśli tylko zacznie punktować w szybkościowych ,to może być dominatorem na lata.

[Duche]

Pomijając już sukces Raicha w supergigancie, który mnie delikatnie mówiąc niezbyt ucieszył, to jednak Hirscher mimo iż Austriak to robi na mnie duże wrażenie. Dzisiaj jednak całe szczęście Blardone okazał się lepszy od Marcela. Szkoda, że Kostelić miał ten uraz, bo chociaż wraca do startów, to może nie być w takiej formie, by na równi konkurować z młodym Austriakiem. Nie zdziwię się jednak, jak dwójkę specjalistów od konkurencji technicznych podzieli Feuz. O ile sie nie myle, to zjazdów i supergigantów pozostało więcej do końca sezonu niż slalomów i gigantów, a strata Szwajcara jest nie duża do Hirschera, więc wszystko jest możliwe. Może Beat powtórzy sukces Janki sprzed dwóch sezonów...

U pań Lindsey znów najlepsza. Cieszy mnie bardzo podium dla Tiny Weirather, którą bardzo lubię. Szkoda, że na podium zabrakło miejsca dla drugiej Tinki. No ale Maze pewnie zakończy sezon na podium, więc nie ma źle. Oby nie dała się wyprzedzić Riesch.

[markos7207]

Też kibicuje Tinie z Liechtensteinu, dzisiaj o włos dosłownie otarła się o pierwszą wygraną w karierze. Ale mam nadzieję że jeszcze w tym sezonie się to stanie. U panów skoro Svindal nie ma juz szans(ani formy) to życzę sukcesu Beatowi, imponuje facet w tym sezonie, podobnie zresztą jak młody Austriak.

[Duche]

Markos, a Svindalowi nic się nie stało poważnego po dzisiejszym upadku? Średnio fajnie on wyglądał.

[markos7207]

Na szczęście nic mu się nie stało. Potłukł się nieco i boli go kark i ramię ale jak wiadomo Aksel nie z takich upadków sie podnosił

[Kacpero221]

W końcu jakaś niespodzianka wśród kobiet od jakiegoś czasu - Schild przegrywa slalom w Ofterschwang. Przegrywa z Erin Mielzynski (1-szą Kanadyjką, która wygrała slalom w PŚ od 1971 roku) i Resi Stiegler. Po 1. przejeździe prowadziła Maze przed Duerr i Shiffrin. Tina nie ukończyła 2. przejazdu, Duerr spadła na 7., a Shiffrin podchodziła i skończyła na 27.
Z dobrych informacji: Hoefl-Riesch była 9.

[zdzichu]

Ten slalom pań,to był dzisiaj przedziwny,Schild zaliczyła dzisiaj jeden ze swoich słabszych slalomów w tym sezonie,mimo to przegrała bardzo minimalnie,pierwsze dwa miejsca zajeły panie na które nikt by absolutnie nie postawił,w dodatku taka rutyniara jak Tina Maze nie wykorzystała wielkiej szansy na zwycięstwo,szkoda mi tylko tej młodziutkiej Amerykanki Shiffrin,chyba trochę się ugotowała,ale widać że to mega talent,komentator Rai Sport nazwał ją brylantem ,absolutnie słusznie.Natomiast u panów cieszy mnie wygrana Jansruda,nie dlatego żebym jakoś szczególnie go lubił,ale zasłużył na tą wygraną ,bo w piątek i sobotę przegrał bardzo pechowo,a na treningach dominował,w sumie to trochę więcej szczęścia i ustrzelił by tutaj hat tricka.

[zur555]

Jansrud to według mnie ma w zjazdach i supergigancie większy potencjał nic w gigancie. A ta młoda Amerykanka to brylant niesamowity ma 17 lat a juz an podium byla.

[ssonicsl]

100 punktów na wyciągnięcie narty. Ech Tina... a była szansa uciec posępnej Niemce.

No, ale podium fajne. Mielzynski, Stiegler... Ciekawe ile było u buków na Kanadyjkę... Super, zawsze lubię powiew świeżości (choć oczywiście to Tina powinna być pierwsza).

Jansrud pierwszy, Svindal drugi, markos pewnie pijany ze szczęścia.

[markos7207]

Jansrud w tym roku zrobił gigantyczny krok naprzód w konkurencjach szybkich, zwłaszcza w zjeżdzie bo super-g zdarzało mu sie już kończyć wysoko. Ale to co wyprawiał w Kvitfjell to szok, i tylko malutkim zawachaniom na trasie "zawdzięcza" że 3-krotnie nie stawał na najwyższym podium. Choć Kroellowi ta trasa także wybitnie leży. Slalomów pań juz od dość dawna nie oglądam, za duża monotonia patrzę zatem na wyniki i oczom nie wierzę. Szkoda że słoweńskiej Tinie się nie udało, bo obie Tiny darzę dużą sympatią.

[zdzichu]

Ach ta Lindsey,w lepszym stylu nie mogła zapewnić sobie czwartej kryształowej kuli, dzisiaj Amerykanka wygrała gigant w Szwedzkim Are,to już drugi gigant wygrany w tym sezonie,i to w jakim stylu .Lindsey stoi przed szansą pobicia rekordu punktów Janicy Kostelić ,która w jednym z sezonów zdobyła 1970 pkt Amerykanka,w tej chwili ma 1808,myślę że jest szansa na to,aby pękła granica 2000 pkt.

[leosiek]

Łee łee łee.... Riesch wygrywa i to jescze o 0,01s Złego licho nie bierze...

[zur555]

A nasz najlepszy Alpejczyk Bydliński kończy sezon z powodu kontuzji. To chyba najbardziej pechowy Polski sportowiec zimowy. Od 3 lat praktycznie cały czas kłopoty zdrowotnie.

[figaro56]

No co Markosie? Od Szwedek aż się roiło w slalomie a gdzie te twoje obiecujące Norweżki? A takie młode miały być i utalentowane......szkoda.

[markos7207]

Nadchodzą drogi Figaro, nadchodzą, nie gorączkuj się . Właśnie zakończyły się MŚJ w narciarstwie alpejskim więc zapoznam Cię z wynikami następców Aamodta(nawet pojawił się chłopak o takim nazwisku - Aleksander Aamodt Kilde), Kjusa, Flemmen czy Lødemel.

Juniorki
Slalom gigant
1.Ragnhild Mowinckel
Supergigant
1.Annie Winquist
3. Ragnhild Mowinckel
Kombinacja
1.Ragnhild Mowinckel
2.Annie Winquist
Szkoda że nie udało sie rozegrać zjazdu, dziewczyny miały duże szanse na powiększenie dorobku o kolejne medale.

Juniorzy
Slalom gigant
1.Henrik Kristoffersen
Slalom
2.Henrik Kristoffersen
Kombinacja
2.Henrik Kristoffersen

Zapisz sobie w kajecie i podkreśl czerwonym flamastrem



Annie Winquist i Ragnhild Mowinckel

[ssonicsl]

Zuzulova to dla mnie alpejka nijaka, więc już przed startem nie wierzyłem, że może wygrać z Niemką. Szkoda, że zabrakło 0,01s.
A Szwedki całą ławą w konkurencjach technicznych. Wczoraj objawieniem Eklund. 92 rocznik.

[zdzichu]

I Hirscher dzisiaj chyba już pożegnał się z kryształową kulą,plan był taki ,aby z Kranjskiej Gory wyjechać z prowadzeniem ,w klasyfikacji generalnej, skoro się nie udało ,to można powoli zacząć gratulować Feuzowi ,w sumie lubię Szwajcara,ale jednak Hirscher wywarł na mnie jakoś większe wrażenie swoim niesamowitym stylem jazdy w gigantach ,i slalomach.A jeśli chodzi o Szwedów ,to oni mają naprawdę niesamowitą ekipę slalomową,zarówno wśród pań ,jak i panów.

[Daniel]

Anja Paerson zdecydowała się zakończyć karierę. Pożegnanie i ostatnie starty w Schladming. Swoją drogą, wiele szwedzkich gwiazd kończy w tym roku: Parson, Ekholm, Fredriksson.