przez ssonicsl » 23 Sty 2012 21:19
Kij z awansem. Oczywiście wciąż mamy szanse, m.in. dzięki dobrym wynikom innych spotkań, NATOMIAST w środę gramy najważniejszy (mam nadzieje że nie ostatni) mecz w roku. Mecz z Niemcami. To nie tylko to, że to Niemcy, to mecz o IO. Serbia, Macedonia, Słowenia, Niemcy i My. MUSIMY wyprzedzić Niemców, po prostu musimy. Może to da awans, a może nie, ale najważniejsze są IO. Walczmy o nie!
Co do meczu. Owszem marnowaliśmy kontry, owszem na bramce mieliśmy ręcznik (nie ważne na którą stronę go odwróciliśmy), owszem przespaliśmy I połowę, ale ja od sędziów oczekuje konsekwentnego gwizdania (swoja drogą dlaczego w ręcznej nie ma challengu?). A nie: Macedonia - symulowanie faulu na twarz 2 minuty dla Polski, to samo robi potem Jaszka i gramy dalej; leży jeden z Macedończyków - przerwa, Polak - gramy dalej; Kirył faulowany oburącz przez Lijewskiego - sędziowie pozwalają dokończyć akcję, z której pada bramka i 2 minut dla naszego rozgrywającego, ale gdy w 59 minucie to Macedończycy robią faul od razu sędziowie przerywają nam akcję (mimo że skończyła się bramką); Lazarov popycha Jaszke oburącz i jeszcze ściąga za koszulkę - puszczona gra i bramka, gdy nasi to robili faul; co obroniony rzut przez Wyszomirskiego/Wicharego to sędziowie wracają do fauli, natomiast tego że przy swoich rzutach ciągle faulowany był Jaszka to nie widzieli ani raz. Za dużo tego. Trochę się wk... zdenerwowałem, a jestem raczej spokojnym człowiekiem.