Siatkówka

[kat.]

Aż takim fanatykiem siatki nie jestem, żeby w weekend o 7 wstawać, ale wynik ładny na początek (myślałem, że zdążę na ewentualnego 5. seta ). Serbia rzeczywiście dała ciała, natomiast przyjaciele Moskale pokazali, że zrobią wszystko, żeby odgryźć się za nieudane ME. Zapowiada się ciekawy turniej, tylko te pory rozgrywania meczów

[dan]

Kat to jest Japonia. Wiadomo, różnica czasu. Szkoda tylko, że każdy Puchar Świata od lat jest rozgrywany w jednym i tym samym kraju.
Puchar Świata Panów rozpoczęty...
Świetny mecz Polaków, którzy wygrali przekonująco z jakby nie nie było wicemistrzami świata.
Mamy też pierwsze niespodzianki. Przede wszystkim baty jakie Serbia dostała od Argentyny, a należy wspomnieć, że aktualni mistrzowie Europy grali w najsilniejszym składzie. Jutro my się z nimi spotkamy. Transmisja o 7 rano. Japonia przegrała 1-3 z Iranem (choć czy to jest aż taka niespodzianka, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że Iran to mistrz Azji?).
W hicie pierwszej kolejki Rosja pokonała Włochów 3-1.
W pozostałych spotkaniach wszystko odbyło się planowo: Brazylia-Egipt 3-0, USA-Chiny 3-0.

[Janko10]

Początek turnieju moim zdaniem krytyczny dla chłopaków, jeśli wygrają z Serbią i Argentyną to stawiam 100 PLN na awans do IO niezależnie od kursu.

[figaro56]

Nasi idą jak burza. Trochę jeszcze tonuję euforię bo jest tam kilka zespołów które mogą nas z tej trójki wypchnąć. Brazylia,USA,Włochy i Rosja i nie chcę zapeszać ale jest dobrze.
Co się dzieje z Serbią? Za długo chłopcy świętowali po ME? Przegrać z Iranem? Nawet nasz forumowy serbofil kolega Kat zamilkł.

[kat.]

Co mam gadać, jak żadnego meczu nie oglądałem - ani Serbów, ani Polaków Wygląda na to, że rozprężenie u Serbów po ME, podobnie zresztą jak u dziewczyn, choć te w przeciwieństwie do kolegów grały mocno rezerwowym składem. Osiągnęli historyczny sukces - opanowali kontynent, niech sobie teraz odpoczną. Nie można wysokiej dyspozycji utrzymać cały sezon. Porażka z Iranem na pewno jest niespodzianką, ale nie róbmy z nich jakiś Wysp Owczych siatkówki - to jak by nie patrzeć mistrzowie Azji.

Polacy świetnie. Można powiedzieć, ze na razie wspięli się na wyżynę, ale Himalaje (Rosja, Brazylia, Włochy) jeszcze przed nimi. Dziś oglądałem frahgmenty wygranego meczu Rosjan i nie grali jakoś olśniewająco - mnóstw błędów, zepsutych zagrywek, ataków w aut. Amerykanie bardzo słabiutko, a to co wyrabiali w 3 secie mając kilka setowych piłek to już wstyd na tym poziomie rozgrywek.

[Janko10]

Jest super. W tych rozgrywkach do 3 miejsca można będzie najprawdopodobniej przegrać nawet 3 mecze. Czyli z 4 można 3 przegrać. Ważne aby nie gubić punktów z tymi najsłabszymi. Póki co, centrum stawki roznieśliśmy.

[kat.]

Co się dzieje z Serbią? Za długo chłopcy świętowali po ME? Przegrać z Iranem?

Jak widzisz, Figaro, i "najlepszym" może się zdarzyć

Pora stonować deczko hurraoptymizm po świetnym starcie.

[figaro56]

Kat- ja jednak Serbów stawiałem w gronie faworytów do awansu na Londyn a Polaków już niekoniecznie. Przestaję oglądać Polaków bo chyba przyniosłem im pecha. To był pierwszy mecz jaki zobaczyłem na tym turnieju w wykonaniu naszych i od razu wtopa. Nic to Baśka jak mawiał imć Wołodyjowski i trzeba grać dalej. Szkoda tych frajersko straconych punktów bo schody ciągle przed nami. A huraoptymizm tonowałem już szybciej na co mam żelazny dowód w postaci mojego poprzedniego posta. Słabszy mecz na turnieju może się zdarzyć ale seria już nie.

[kat.]

Ja dopiero jutro prawdopodobnie obejrzę Polaków na żywo - zobaczymy, czy przyniosę szczęście.

Dziś obejrzałem za to Serbów i choć wreszcie zwyciężyli, to rzeczywiście nie dziwią mnie wcześniejsze porażki. Ogólnie zero radości z gry, nawet po ostatniej piłce kwaśne miny. Coś ewidentnie szwankuje w tej drużynie. Ale to taka serbska niekoniecznie stricte siatkarska specjalność, że gdy wszystko idzie dobrze i jest potencjał na sukces, pojawiają się nagle niesnaski i w efekcie wielkie rozczarowania.

Mecz jednak jak na potyczkę outsiderów bez realnych szans na "3" bardzo ciekawy, pełen świetnych ataków i niesamowitych obron, przede wszystkim za sprawą ambitnych Japończyków. Spacerku jutro na pewno nie będzie.

[dan]

Spacerku nie było, ale jest zwycięstwo, a to ważne. Dzisiaj Iran pokonał Argentynę! Ta drużyna ciągle jest w grze o podium i awans z tego turnieju na igrzyska, chociaż wygrywają za 2 punkty więc mają trochę straty. Dla mnie sensacją była dzisiaj strata punktu przez Brazylię z Chińczykami, którzy przecież w czterech poprzednich meczach nie wygrali nawet seta.
W hicie 5 kolejki Włochy wygrały 3-1 z USA (pierwszy set 41-39!). Amerykanie są w tym momencie w nienajlepszej sytuacji.
Kuba wygrała z Serbią 3-1 grzebiąc już w ogóle szanse mistrzów Europy, a sami zostają w grze o podium. No i wreszcie Rosja straciła seta z Egiptem, ale jednak wygrała za 3 punkty.
Tabela po 5 kolejkach:
1. Polska 5 4 1 14:6 13
2. Rosja 5 4 1 12:5 12
3. Brazylia 5 4 1 14:6 12
4. Włochy 5 4 1 13:6 11
5. Iran 5 4 1 12:10 9
6. Kuba 5 3 2 10:7 9
7. Argentyna 5 3 2 12:9 9
8. USA 5 2 3 8:9 6
9. Serbia 5 1 4 7:14 3
10. Egipt 5 1 4 4:12 3
11. Japonia 5 0 5 5:14 2
12. Chiny 5 0 5 2:15 1

Jutro dzień wolny, a w niedzielę:
Fukuoka Iran - USA 3.00
Fukuoka Polska - Chiny 7.00
Fukuoka Japonia - Egipt 10.20
Hamamatsu Serbia - Rosja 3.00
Hamamatsu Argentyna - Brazylia7.00
Hamamatsu Kuba - Włochy 10.20

[Janko10]

Szkoda tych 2 pkt. z Iranem... Piłka w górze na 3-1... Ech... Iran jest tylko teoretycznie w grze (najgorsze mecze przed nimi). Praktycznie w grze jest USA (najgorsze mecze za nimi). Tylko z nami muszą niestety wygrać. Dalej jest wielka szansa na IO.

[dan]

Kolejne zwycięstwo, tym razem z Chińczykami. Na uwagę zasługuje wynik meczu Kuba-Włochy zakończonego zwycięstwem 3-1 tych pierwszych, co stwarza im jeszcze szanse, w dodatku oddaliliśmy się trochę od Italii w punktach.
Brazylia poradziła sobie dość łatwo z Argentyną, a Rosja rozbiła grających w tym turnieju bez wyrazu Serbów. No i Amerykanie ograli Iran 3-0. W tym ostatnim spotkaniu Irańczycy w drugim secie mieli trzy piłki setowe pod rząd, ale ich nie wykorzystali, bo prowadzili 24-21 i mimo tego przegrali. W meczu tylko i wyłącznie o prestiż Japończycy wygrali z Egiptem i tym samym odnieśli pierwsze(!) zwycięstwo w turnieju, co pokazuje jak wielka dzieli przepaść japońską żeńską i męską siatkówkę (to samo dotyczy Chińczyków).

Tabela po 6 kolejkach:
1. Polska 6 5 1 17-7 16
2. Rosja 6 5 1 15-5 15
3. Brazylia 6 5 1 17-6 15
4. Kuba 6 4 2 13-8 12
5. Włochy 6 4 2 14-9 11
6. Iran 6 4 2 12-13 9
7. USA 6 3 3 11-9 9
8. Argentyna 6 3 3 12-12 9
9. Japonia 6 1 5 8-15 5
10. Serbia 6 1 5 7-17 3
11. Egipt 6 1 5 5-15 3
12. Chiny 6 0 6 3-18 1

7 kolejka:
Fukuoka Iran - Egipt 3.00
Fukuoka Polska - USA 7.00
Fukuoka Japonia - Chiny 10.20
Hamamatsu Argentyna - Rosja 3.00
Hamamatsu Kuba - Brazylia 7.00
Hamamatsu Serbia - Włochy 10.20

[Janko10]

Jutro rano decydujące starcie o IO...

[dan]

Jeszcze to nie było decydujące starcie o awans na igrzyska, ale nasi roznieśli Amerykanów i są coraz bliżej. Pamiętajmy jednak, że przed Polską jeszcze mecze z Włochami, Rosją i Brazylią. Nasi wschodni sąsiedzi ograli dzisiaj Argentynę i są tylko punkt za nami. Brazylia przegrała po tiebreaku z Kubą - to był bardzo ważny wynik, bo powiększyliśmy przewagę nad mistrzami świata do 3 punktów, a nad Kubą do 5.

[kat.]

Rezerwy Serbów mimo ambitnej postawy nie zdołały uszczknąć Włochom choćby punktu. The worst is yet to come, wygląda na to, że trzeba będzie wygrać przynajmniej jeden mecz z Włochami (najlepiej)/Rosją/Brazylią. Meczu z USA nie widziałem, ale po tym, co wyczyniali bodajże z Rosją, nie widziałem ich w gronie głównych kandydatów do 3. Włosi i Kubańczycy wciąż w grze.

[Janko10]

Pisząc "decydujące" nie myślałem "zapewniające". Porażka stawiałaby nas w trudnej sytuacji przed trzema najważniejszymi meczami.
Do Włoch i Kuby mamy 5 pkt. nadrobione. I zostają 4 mecze.
Włosi grają z Argentyną, Polską, Japonią, Iranem.
Kuba (niestety wrócili do gry po wygranej z Brazylią, to był bardzo zły wynik dla nas) z Rosją, Chinami, USA i Egiptem.
Polska gra z Egiptem, Włochami, Brazylią i Rosją.
Do zdobycia 12 punktów. Zakładam, że 3 z Egiptem nie będzie problemem. Stąd Włosi i Kuba muszą zdobyć więcej niż 8 punktów w ostatnich meczach jeśli mielibyśmy 3 ostatnie mecze przegrać za 3... Albo 10 jeśli 2 z 3 przegramy za 2... Sporo układanek.
Jutro kibicujemy Argentynie i Rosji.
A gdyby nie te 2 pkt. z Iranem to życie byłoby takie proste...

[zdzichu]

Polacy są naprawde bliscy awansu , po dzisiejszym zwyciestwie, wydaje sie że jesli wygrają jeden z trzech pozostałych meczy to awansują.Cieszy taka znakomita postawa Polaków,choć prawdziwa weryfikacja dopiero nastąpi.Niestety nie miałem do tej pory przyjemnosci ogladac meczów Polaków,jedynym meczem który widziałem był ten z Iranem,ale to była raczej nieprzyjemnosc.

[kat.]

Janko - a Serbom to kibicować nie łaska? Wygląda na to, że chłopaki wytłumaczyli sobie podczas dni przerwy parę spraw. Oczywiście nie zagrali jakoś olśniewająco, liczba błędów na tym poziomie porażająca i ogólnie to już dawno nie oglądałem tak obfitego w kuriozalne sytuacje meczu, ale wygląda na to, że na tym etapie to Brazylia, którą chyba wszyscy uważaliśmy za pewniaka, jest najsłabszym ogniwem w gronie ekip walczących o czołową trójkę. Tak czy inaczej dziś Serbia zagrała dla Europy, a Brazylia bardzo skomplikowała sobie sytuację przed decydującymi spotkaniami.

Zdzichu - to lepiej już nie oglądaj, skoro przynosisz szczęście jak Figaro Ja obejrzałem mecz z Japonią, więc nie mam sobie nic do zarzucenia

[Janko10]

Zakładałem, że Rosja i Brazylia to pewniacy do "3".
Ale nie wiem czy to dobrze czy źle dla nas, że Brazylia musi walczyć o każdy punkt.
Niech jeszcze wtopią z Iranem i będzie super.
Dość tego kombinowania, w końcu prowadzimy, a z taką ławką trzeba zacząć myśleć o zwycięstwie w PŚ a nie tylko o awansie do IO.

[kat.]

Masz rację, ciągle słyszę "pierwsza trójka" "pierwsza trójka", jakby PŚ był jakimś dodatkiem.
Myślę, że Brazylia właśnie, w przeciwieństwie do nas, bardziej się spinać może na PŚ niż na kwalifikację olimp. (a ten się oddalił mocno), bo na igrzyska i tak pewnie pojadą. Ale jak będą grać jak dziś (a nie błyszczą w ogóle na tym turnieju), to mogą wtopić z Iranem, a my to w ogóle nie powinniśmy się już kanarów obawiać. Bardziej boję się meczu z Włochami, bo to jednak stabilna ekipa, może bez fajerwerków, ale grają wciąż solidnie i poniżej pewnego poziomu nie złażą.