Hushovd szaleje. Utrzymał koszulkę i jeśli jutro przez jakieś gapiostwo jej nie straci, to będzie w niej jechał do czwartku czyli 11 dni w żółtym trykocie

Zawsze miałem sympatie do każdego zawodnika w żółtej koszulce w początkowej fazie wyścigu i chciałem żeby utarł nosa faworytom. Norweg nie ma żadnej przewagi z nieoczekiwanej ucieczki więc w wielkich górach już się nie obroni, ale ambitna postawa.
Contdor chyba nie jest już taki mocny, bo dosyć słabe są te jego ataki i chyba tych prawie dwóch minut nie nadrobi, co mnie cieszy, ale nie chce zapeszyć
Dosyć szybko odpadło wielu kandydatów do 10 i albo nie jada, albo ponieśli nieoczekiwane starty: Brajkovic, Horner, Wiggins, Kreuziger, Kern, Leipheimer, Gesink. Tak na marginesie zaznaczę, że w pierwszej 30 jest jeden Francuz

Jazdy Polaków nie ma co komentować. Bodnar jest od rozwożenia bidonów, Szmyd w górach trochę lepiej, ale chyba nie ma zbyt dobrej formy, a Paterski ambitnie stara się dojeżdżać a peletonie i zajmuje przyzwoite 53 miejsce. Liquigas kompletnie niewidoczny.