figaro56 napisał(a):A gdzie się Duche podział? Nie ogląda Tour de France?
Nie ma takiej opcji, oglądam z ciekawością każdy etap
Słów kilka o wczorajszym.
Bardzo fajny finisz, wynagrodził nudę we wcześniejszej fazie etapu, choć widoki wczoraj były doprawdy piękniutkie

Evans już na pewno tego wyścigu nie wygra, po dzisiejszym jestem tego pewien. Wielka forma przyszła zbyt wcześnie i znając tendencję Australijczyka do jakiegoś dnia słabości to teraz tym bardziej on przyjdzie i być może nie jeden. W czołówce jednak powinien być. Niemniej wielkie gratulacje za dzisiejsze zwycięstwo, było piękne.
Contador strasznie się męczył jak atakował, takiego grymasu chyba jeszcze u niego nie widziałem. Gilbert także wczoraj nie jechał jak ptak. Chyba musiało mocno wiać.
Hushovd super. Koszulka obroniona w bdb stylu. Wielki szacunek dla Norwega, bo utrzymał się na ciężkim podjeździe w jednej grupie z Schleckem, Contadorem czy Gilbertem. Na dzisiaj Norweg ma spokój, w sumie do soboty powinien jechać w żółtej koszulce.
Kloden i Uran ładnie. Widać kto będzie liderem Radiowców. Klodi

Andy stracił znów na takiej górze do Contadora podobnie jak rok temu na Mende. W sumie to jednak bez większych konsekwencji dla niego. Frank za to mocny.
Dziwne, że Gesink stracił. Ktoś kto wygrywa Emillie powinien przetrzymywać tempo najlepszych na podjazdach tego typu.