Nie tylko dla Duche była to bardzo radosna nowina
W ogóle super weekend wśród Pań. 3 miejsce Fenninger (jedna z dwóch austriaczek którą lubię, druga to Zettel), wygrana Lary, tylko Tina Maze mogła się ciut lepiej spisać w zjeździe, bo supergigancie było już OK.
Choć tak naprawdę nie mogę zauważyć, że warunki atmosferyczne w drugiej części zawodów były znacznie lepsze i stąd m.in. 5 miejsce Hosp. I pewnie wygrana nad Vonn, choć przejazd Amerykanki obfitował w błędy, zresztą prawie wyleciała z trasy, tez był tego pokłosiem. Zresztą druga pewnie byłaby Ruiz Castillo gdyby nie przejechanie przez jedną z ostatnich bramek

Dosłownie przez...
Dzisiaj slalom, dzisiaj? mam nadzieję że hmm... Riesch znowu odskoczy Vonn. Nie żebym za nią przepadał, albo tfee nawet lubił, ale mam dość ciągłej dominacji w PŚ Lindsey Vonn z domu Kildow. A niestety Maria jest jedyną zawodniczką, która może jej zrobić kuku.