Siatkówka

[dan]

Jutro 4 kolejka, a w niej nasze siatkarki zagrają z Peru. Będzie to na pewno trudniejszy przeciwnik niż Kostaryka. Peruwianki potrafiły urwać po secie zarówno Japonii jak i Serbii więc nie można ich zlekceważyć.
Na uwagę zasługują mecze w grupie C, gdzie Niemki spotkają się z Chorwacją, a Kuba z Tajlandią. Po dotychczasowych wyczynach tych zespołów trudno jednoznacznie wskazać faworytów. Stawiałbym jednak w pierwszym meczu na Niemki. A co do drugiego to przed mundialem nie wahałbym się ze wskazaniem faworyta, ale teraz już nie jestem taki pewny czy Kubanki poradzą sobie z Azjatkami. Może to być mecz o wyjście z grupy.
Ciekawie zapowiada się pojedynek w grupie D między Chinami a Dominikaną. I to też będzie mecz o awans do dalszych gier.
Chinki i Kubanki to dwa największe rozczarowania tego turnieju i właściwie jutro obie drużyny będą walczyły o życie.
W grupie D mamy też mecz na szczycie między Koreą Południową i Rosją, które jak do tej pory nie zaznały porażki. Jednak zdecydowanie większe szanse na zwycięstwo daję Rosjankom, obrończyniom tytułu sprzed 4 lat.

[figaro56]

Drugie zwycięstwo z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych. Trochę mi się nasuwa myśl, ze oto duzi nas zleli to się na małych wyżywamy. No ale o to chodzi aby z kelnerkami nie tracić sił i nerwów. Prawdziwy test dla ekipy Matlaka przyjdzie w drugiej rundzie kiedy spotkamy się z dużo lepszymi przeciwniczkami. Póki co przed nami jeszcze jedne już nawet nie kelnerki ale pomoce kuchenne do ogrania i dwa dni odpoczynku. Potem przekonamy się ile tak naprawdę warta jest nasza drużyna.

[dan]

Dzisiaj zaskakująco łatwe zwycięstwo naszych dziewczyn. A jutro powinny pograć drugą szóstką. Najciekawszym momentem była próba zmiany naszej libero, ale sędziowie nie dopuścili do niej. Paulina Maj nie mogła zadebiutować jeszcze w tym turnieju. Jeżeli może grać tylko jedna libero to dlaczego w protokole meczowym do 12 można zgłosić dwie? Ci sędziowie odwalają prawdziwy cyrk.
Jutro u nas w grupie mecz o pierwsze miejsce między Serbią i Japonią.
Jeżeli chodzi o inne grupy to przebudziły się zarówno Chinki jak i Kubanki, które bardzo łatwo wygrały swoje mecze - odpowiednio z Dominikaną i Tajlandią.
W grupie B doszło do dużej niespodzianki - Czeszki wygrały z mistrzyniami Europy Włoszkami. Oglądałem to niesamowite widowisko. A te bloki naszych południowych sąsiadek, palce lizać. Kibicowałem im, jakby to grały nasze. Teraz został Włoszkom mecz z Brazylią, na pewno będze świetny pojedynek.
W grupie C Kubanki mimo wyjścia z letargu i tak mogą mieć problemy z awansem z grupy, bo jutro je czeka mecz z USA i przy złych wiatrach może ich zabraknąć w 16.
W grupie D pierwsze porażki doznała Korea, ale Rosja wcale łatwo nie odniosła zwycięstwa, jednak jutro Azjatki znowu będą miały ciężkiego przeciwnika jakim jest Turcja.

[dan]

Po dwóch dniach przerwy wraca mundial. Polki grają o 7 z Koreą Południową. W naszej grupie bardzo interesujące spotkanie Serbek z Turczynkami, a także derby Japonia - Chiny. Dziewczyny będą bardzo zainteresowane wynikami tych spotkań, bo nadal jeszcze istnieje szansa awansu do półfinału, ale trzeba wszystko wygrywać i liczyć na dobre wyniki innych meczy. Uzupełniając kolejkę to w tej grupie zagra też Rosja z Peru - i tutaj raczej drużyna z Ameryki Południowej nie da rady pomóc Polkom.
W drugiej grupie od razu na początek ciekawie się zapowiadający pojedynek Kuby z Holandią, a zaraz po nim zagrają Amerykanki kroczące od zwycięstwa do zwycięstwa z rewelacją turnieju Czeszkami (jakbym chciał by sprawiły kolejną niespodziankę). Pozostałe mecze to Brazylia - Tajlandia i na koniec dnia Włochy - Niemcy (ten mecz może zadecydować o tym, że mistrzynie Europy już tak wcześnie stracą szanse na walkę o medale).
Emocji więc zabraknąć nie powinno. A my trzymajmy kciuki przede wszystkim za biało-czerwone, bo zwycięstwo w dalszym ciągu da nam nadzieję na sukces w turnieju.

[markos7207]

Czas nadrobić nieco zaległości . Emocji rzeczywiście nie zabrakło bo Polki wygrały po tie-breaku 17 do 15-u, choć po łomocie jaki dostały od Koreanek w pierwszym secie można było mieć czarne myśli co do następnych setów. No ale jak wiadomo płeć piękna zmienną jest więc scenariusz jak z Hitchcocka w wykonaniu naszych siatkarek to normalka .
Co prawda oglądałem dotychczas zaledwie pierwsze dwa sety meczu z Japonkami, bo wówczas spotkanie było o znośnej dla mnie godzinie ale jestem na bieżąco z występami "złotek" w Japonii za pośrednictwem radiowej "Jedynki" i relacji Cezarego Gurjewa, i czasem wydaje mi się że emocje przez radio są większe niż w telewizji.

[figaro56]

Patrz Werblińska i ucz się jak powinna wyglądać prawdziwa liderka zespołu. Niemal jak w 2003 roku Gośka zmobilizowała i pociągnęła dziewczyny do zwycięstwa.
Co prawda i Werblińska zanotowała o wiele lepszy występ niż ten z Japonią czy Serbią ale bohaterką meczu Glinka. To była prawie ta sama "Maggie" którą znamy i kochamy. Mam nadzieję, ze po tym meczu coś w drużynie zaskoczy. Nadal mam pretensje do Matlaka, że nawet nie podjął próby odbudowania formy Skowrońskiej. Tym bardziej, że kilka dziewczyn na tej imprezie nie jest w najwyższej i Kasia przydałaby się zespołowi. Szkoda tych dwóch porażek na początku i co by nie mówić w dużej mierze idą one na konto Matlaka.

[dan]

Po dzisiejszym horrorze Polki są nadal w grze o półfinał. Po pierwszym katastrofalnym secie Matlak dokonał zaskakujących zmian dając przede wszystkim Gosię Glinkę na atak. Pierwszy raz na tych mistrzostwach odniosłem wrażenie, że trener poprowadził bardzo dobrze grę naszych dziewczyn. Ja też żałuję, że nie ma Kasi Skowrońskiej, bo jednak młoda Zaroślińska chyba jeszcze ma czas by grać na poziomie reprezentacyjnym. Kapitalny mecz Glinki! To trzeba podkreślić.
Rywalki dzisiaj zagrały dla Polek. Przede wszystkim Chinki wygrały z Japonią, a Turcja z Serbią. Z tego wynika, że jeśli Polki wygrają pozostałe mecze w II fazie turnieju awansują do półfinału. Oczywiście mogą się małe punkty liczyć, ale na razie Polki mają bardzo dobre ratio. Rosja planowo pokonała Peru i jutro to właśnie z mistrzyniami świata zagrają nasze. Kolejny ciężki przeciwnik (który do tej pory wszystko wygrał), ale teraz już tylko praktycznie wszystko w rękach dziewczyn. Każda drużyna z naszej grupy jeszcze walczy o 4, chociaż Chinki mają na to niewielki szanse. Jutro poza naszym meczem najciekawiej powinno być w spotkaniu Japonii z Turcją. Poza tym Chinki grają z Serbią, a Koreanki z Peru.
W 2 grupie wszystko zmierza do tego, by do półfinału weszły Brazylia i USA. Teoretyczne szanse zachowują jeszcze Włochy, Niemcy i Holandia. Dzisiaj straciła je Kuba przegrywając z Holandią i Czeszki, które nie sprostały Amerykankom, niestety. Ale One mają bardzo młody skład i jest to drużyna mogąca w przyszłości odnosić sukcesy (mam na myśli Czeszki). Włochy pokonały Niemki, natomiast Brazylia planowo rozbiła Tajlandię. Jutro niezwykle ekscytująco zapowiada się pojedynek Włoszek z Amerykankami, a w pozostałych meczach zagrają Brazylia z Kubą, Holandia z Tajlandią i Czechy z Niemcami.

[figaro56]

Wynik 0:3 ale była szansa ugrać z Rosją coś więcej. W drugim secie przy stanie 22:18 znów ten cholerny przestój i przegrany set.
Ocena występu na tych MŚ zależeć będzie od tych pozostałych spotkań. Jeżeli polegną z Turcją i Chinami to znaczy, że przygotowane były tylko do gry z kelnerkami i nic nie pomoże tu wygrana z dobrze spisującą się na tych MŚ Koreą.

[dan]

Kolejna przegrana szansa. Tym razem jednak inne drużyny dla nas nie zagrały. Korea wygrała z Peru, Serbia z Chinami, a Japonia z Turcją. Istnieje teoretyczna szansa na awans do półfinału. Musi być spełnionych kilka warunków. Przede wszystkim Polki muszą wygrać z Chinami i Turcją, Japonia z kolei przegrać z Koreą i Rosją. Korea musi przegrać z Serbią, a Serbia przegrać z Rosją. Tylko taki zbieg okoliczności da awans Polkom do półfinału. Wtedy będą pod uwagę brane małe punkty, ale w tym elemencie Polki wyglądają nieźle.
W drugiej grupie dzisiaj do minimum ograniczyła swe szanse na półfinał Holandia sprawiając swoim kibicom przykrą niespodziankę ulegając Tajlandii. Brazylia podobnie jak w naszej grupie Rosja odniosła 7 zwycięstwo w tym turnieju, tym razem nie dając złudzeń Kubie i jest już jedną nogą w półfinale. Niemki nadal są w grze ogrywając zaskakująco łatwo Czeszki, a w spotkaniu dnia Amerykanki przegrały z Włoszkami, dzięki czemu te drugie jeszcze liczą się w walce o medale, choć w dalszym ciągu większe szanse na to mają Jankeski.
Jutro dzień przerwy.

[dan]

Jutro Polki grają z Chinkami. Żeby myśleć jeszcze o czwórce muszą wygrać. W pozostałych meczach Rosja powinna pokonać Serbię, a Korea Japonię. Nie przewiduję niespodzianki w spotkaniu Turczynek z Peruwiankami. Wydaje mi się, że najmniej możliwe jest wygranie Korei z Japonią. Istnieje taka szansa, ale historia pokazuje, że Japonki zdecydowanie częściej wygrywały w meczach tych dwóch reprezentacji.
W II grupie Niemki mające ciągle szanse na walkę o medale zagrają z niepokonaną Brazylią. Będzie ciężko o sukces w tym meczu, ale Małgosia Kożuch z koleżankami powalczą i na pewno tanio skóry nie sprzedają. Mająca iluzoryczne szanse Holandia zmierzy się z USA - powinno być ciekawie. Włoszki prawdopodobnie uporają się z Tajlandią co przedłuży ich nadzieje na półfinał (choć Azjatki już potrafiły sprawić niespodzianki na tym turnieju chociażby pokonując Holenderki). No i Czeszki zagrają z Kubą o to, by za wcześnie nie wracać do domu, choć obie te ekipy już nie powalczą o medale.

[zdzichu]

I Polki znowu przegrały ,mecz który mogły wygra bo Chinki były dziś słąbe ,tyle że Polki popełniały za dużo błędów , i oczywiscie miąły już tradycyjny przestój w grze w drugim secie który byl już niemal wygrany,jutro Polki beda musiały wygrać z Turcją ,żeby wogóle utrzymac sie w dwunastce.Osobiscie dziwi mnie decyzja trenera Matlaka ,dotyczaca Aleksandry Jagiełło niewiem czemu tak długo trzymał ją na boisku,przecież ona miała problemy z skonczeniem najprostszych piłek na pojedynczym bloku gra jej kompletnie nie szła,a mimo to została zmieniona dopiero pod koniec meczu.

[dan]

Nasz statystyk powiedział, że Chinki grają fatalnie. Powinien spalić się ze wstydu. Matlak też nie popisał się swoimi decyzjami na tym turnieju. Jeszcze przed meczem łudziłem się, że nasze coś w mundialu ugrają. A Rosja zagrała dla nas wygrywając z Serbią. W drugim meczu zgodnie z przewidywaniami Turcja bez problemu ograła Peru. Jeszcze dzisiaj Korea zagra z Japonią. Miałem nadzieję, że ten mecz będzie niezwykle ważny dla Polek, ale strasznie się zawiodłem.
W II grupie Niemki przegrały z Brazylią i już tylko iluzoryczne szanse mają na półfinał, ale po wszystkich dzisiejszych meczach prawdopodobnie je stracą. Kuba natomiast ograła Czeszki, które we wcześniejszej fazie turnieju robiły dobre wrażenie, ale zanosi się na to, że nie będzie ich w 12. W pozostałych spotkaniach Włochy zmierzą się z Tajlandią, a Amerykanki z Holenderkami. Ważny mecz dla tych pierwszych, bo jutro grają z Brazylią, a w przypadku dzisiejszej porażki Niemki, Holenderki i Włoszki w dalszym ciągu będą w grze. Jeżeli Amerykanki wygrają będą jedną nogą w czwórce, a w grze ewentualnie zostaną jeszcze tylko Włoszki.

[figaro56]

To prawda, że Chinki grają źle ale zapomniał dodać, że nasze jeszcze gorzej. Chinki nic wielkiego nie grały ale jak miały za przeciwniczki zespół kompletnie pozbawiony obrony i wszystko co posłały na drugą stronę siatki dotykało parkietu to jak nie wygrać lekko, łatwo i przyjemnie. Tylko atak wyglądał jako tako bo pozostałe elementy siatkarskiego rzemiosła to poziom gry dziewczynek na trzepaku. Kilka dziewczyn kompletnie bez formy i tym bardziej dziwi brak Skowrońskiej. Jeżeli prawdą jest jak ćwierkały wróble, że za tym stał konflikt Werblińska- Skowrońska to zupełnie dyskwalifikuje Matlaka jako selekcjonera kadry. Trener jest od zażegnywania takich spięć miedzy zawodniczkami ale na Boga nie poprzez wywalenie jednej z nich z kadry aby mieć spokój.
Masz jeszcze Dan jakieś złudzenia, że Werblińska to zawodniczka na której można opierać grę naszej kadry? Przecież gdyby nie Glinka to z Koreą też byłby blamaż. Castelaniego wywalono za dwa przegrane mecze w kiepskim co prawda stylu ale co powiedzieć o Matlaku wobec powyższego? Jeszcze co prawda mecz z Turcją ale jeśli tylko Turczynki zagrają poprawnie to nasze same się wykończą a wtedy widok na Londyn przesłoni bardzo gęsta słynna angielska mgła.

[dan]

Figaro ja tam cały czas wierzę w Anię, ale zawsze też twierdziłem, że w tej kadrze gwiazdą powinna być Kasia Skowrońska, a już Małgosi Glinki potrzebujemy jak powietrza. Strach pomyśleć co będzie gdy Ona powie dość kadrze. No i zawiódł mnie Matlak jako szkoleniowiec. Niezrozumiałe decyzje, a zaczęło się nie na turnieju tylko jeszcze przed gdy decydował kogo bierze. Za szybko zrezygnował z Kasi Skowrońskiej - przecież było tyle czasu jeszcze. Wziął Zaroślińską, Wołosz i Staniuchę-Szczurek, które nie za bardzo pograły. Zresztą też niczego wielkiego nie pokazały. Poza tym Zaroślińska i Wołosz są kompletnie niedoświadczone. Nie było za bardzo alternatywy dla Joanny Kaczor (chyba że od początku myślał o Glince) I Mileny Sadurek. Jest jeszcze Paulina Maj - to dziewczyna mająca potencjał w obronie. Wziął Ją na mistrzostwa, ale kompletnie nie wykorzystał Jej potencjału wobec słabszej formy Marioli Zenik. Nie żebym był przeciwnikiem Marioli. Wręcz przeciwnie. Uważam, że Ona musi być w tej reprezentacji, bo gdy jest w formie reprezentuje na pozycji libero klasę porównywalną do najlepszych na świecie. Na samej imprezie trener również zaskoczył decyzjami, które na pewno nam nie pomogły. Szkoda, bo te mistrzostwa świata to była szansa taka jakiej długo mogą nasze dziewczyny nie mieć.

Japonia sobie załatwiła dzisiaj awans do półfinału. I pomyśleć, że w pierwszym meczu mieliśmy tą drużynę na wyciągnięcie ręki. Wystarczyło zrobić swoje.

[dan]

Dzisiaj zwycięstwo z Turcją. Zabrakło 3 małych punktów by grać o miejsca 5-8. Zagrają nasze o miejsca 9-12. Znowu było masakrycznie dużo błędów (28!). Joanna Kaczor za często bała się ryzykować, przy trudnych piłkach tylko przebija na drugą stronę siatki i robi to w każdym meczu. Brakowało dla Niej alternatywy. Turczynki mimo porażki z naszą reprezentacją zagrają razem z Serbią o miejsca 5-8. O miejsca 9-12 zagrają Chinki, które bez problemu pokonały Peru. Natomiast do domu wraca tak dobre zbierająca recenzje Korea, która dostała lanie od Serbii. Jeszcze dzisiaj w naszej grupie mecz Japonii z Rosją. Obie drużyny już są pewne awansu do półfinału.
W II grupie porażka Czeszek z Tajlandią i będzie powrót do domu. Niemki pokonały Holandię i zagrają o miejsca 5-8. a pomarańczowe o miejsca 9-12. Brazylia wygrała z USA. Istotny będzie mecz Kuba - Włochy. Włoszki mają jeszcze szanse na półfinał, ale muszą odrobić 17 małych punktów do Amerykanek. Dość sporo, ale jest to teoretycznie możliwe. Natomiast Kubanki raczej na pewno wypchną Tajlandię z walki o miejsca 9-12. Ale przy zwycięstwie mogą wyprzedzić Holenderki co oznacza tyle, że pomarańczowe byłyby rywalkami Polek w następnym spotkaniu. Jeśli nie wygrają to właśnie Kubanki będą naszymi rywalkami.

[figaro56]

Wreszcie w tym turnieju jakaś drużyna "odwdzięczyła" nam się ilością niewymuszonych błędów. My 28 a rywalki 26 i to był klucz do sukcesu. Niezależnie które miejsce zajmą szkoda niewykorzystanej szansy. Druga taka okazja do wejścia w medalową strefę już się nie powtórzy. Niestety ten turniej przegrały zanim na dobre się rozpoczął. Wbrew pozorom jest się o co bić w tych meczach o miejsce 9-12 bo punktów rankingowych można nazbierać w perspektywie batalii o Londyn. Jak się w domu zostawia Skowrońską to i o alternatywę dla Kaczor trudno. Tym bardziej, że doświadczona Kasia nigdy na imprezach mistrzowskich nie zawodziła. Jak ten Matlak mógł się dać wciągnąć jak to dziennikarze złośliwie określili w walkę o tytuł miss reprezentacji? Brak Skowrońskiej widać gołym okiem. Zwłaszcza, ze zabrał kilka turystek. Już nie będę wymieniał nazwisk bo dziewczyny młode i po co je dołować. W końcu nie ich to wina, że umiejętności jeszcze nie na imprezę tej rangi. Niby ten Matlak doświadczony trener a poszedł na łatwiznę i zamiast wziąć obie baby za łby i w trójkę gdzieś na stronie sytuację wyprostować to postawił na atmosferę w zespole i jak Niemczyk to określił " co nam po dobrej atmosferze jak wszystkie ważne mecze w plecy".
Przed nami walka o miejsce 9 i jak na razie to tylko rywalki muszą nam podać pomocną dłoń w ilości niewymuszonych błędów jak to zrobiły Turczynki a wtedy jest powrót z tych MŚ zachowując jako taki honor. Pytanie czy inne będą na tyle uprzejme bo na poprawę w tym elemencie z naszej strony czekamy próżno od początku imprezy.

[dan]

Żeby było ciekawie Turczynki zagrają o miejsca 5-8. Po nieoczekiwanej porażce Włoszek z Kubankami czeka nasze dziewczyny teraz mecz z Holenderkami, z którymi ostatnio z reguły przegrywały. W drugim meczu o miejsca 9-12 zagrają Kuba z Chinami.
O lokaty 5-8 Serbki zmierzą się z Włoszkami , a Turczynki z Niemkami.
W półfinałach Rosja zagra ze Stanami Zjednoczonymi, a Brazylia z Japonią.

[Kacpero221]

Ależ teraz szkoda tych meczów z Japonkami i Serbkami. Choć jedno zwycięstwo dałoby 3. miejsce w grupie, a oba drugie.

[figaro56]

Dyrektor naszej ligi Jacek Kasprzyk określił występ naszych siatkarek jako poprawny. Cóż każdy ma prawo do własnego zdania ale jak przy tej ilości niewymuszonych błędów grę określa się jako poprawną to ja tu czegoś nie rozumiem. Niektórzy na siłę próbują doszukiwać się pozytywów. W ogóle nie przemawia do mnie argument, że to najlepszy występ od 32 lat i ma mnie to pocieszać. Zmarnowano wyjątkową szansę i nie boję się tego powiedzieć nawet na medal. Nie zależnie czy wygrają te pozostałe mecze to mnie ten występ absolutnie nie satysfakcjonuje. Zespół źle przygotowany i źle prowadzony i to wszystko mocno obciąża selekcjonera. Dla mnie wielkie rozczarowanie bo miejsca 5-8 absolutnie w zasięgu tej ekipy.

[dan]

Dzisiaj Polki wygrały z Holandią 3-2 i zagrają o 9 miejsce z Chinkami, które pokonały 3-1 Kubę.
W meczach o miejsca 5-8 Turcja wygrała 3-2 z Niemcami, a Włochy 3-0 z Serbią.
W półfinałach Rosja pokonała USA 3-1, a Brazylia po zaciętym spotkaniu wygrała 3-2 z Japonią.
Jutro decydujące rozstrzygnięcia w mistrzostwach.