
Co do Wałujewa to niby masz rację no ale samą siłą by nie zdobył żadnego tytułu także jednak coś potrafi. Podobnie można by myśleć że pudzian wszystkich rozniesie bo nikt mu nie założy żadnej dźwigni a mi się wydaje że Pudzian już w maju dostanie baty na tej drugiej gali po Katowicach. Za dużego cwaniak zgrywa i mówi że za 2 lata Fedora pokona. Moim zdaniem najwcześniej za 4 najwcześniej jak rusek już podstarzeje.