Podaj dalej

[markos7207]

Aleś wymyślił, komando
Przyznaję się bez bicia że nie miałem pojęcia o tym Hiszpanie, no cóż ale od czego google
Zatem był tym skoczkiem niejaki Bernat Sola, a jedyne punkty zdobył w Sapporo 24 stycznia 1987 roku zajmując 14. miejsce.
I jak ? Zadowolony ?

[komando77]

Bardzo
Spodziewałem się tego. Ale zadajesz.

[markos7207]

Nadal(nie mylić z Hiszpanem ) o sportach zimowych. Zawodniczka ma w dorobku jako jedyna złote medale mistrzostw świata, zarówno w biegach narciarskich jak i w biathlonie i chodzi tu o medale indywidualne. Co to za jedna ?

[komando77]

Anfisa Rezcowa?

[markos7207]

Nie. Rezcowa zdobywała złote medale ale w sztafetach.

[Zann]

.

[markos7207]

No nareszcie. Już myślałem że jakaś awaria w google, czy jak
Oczywista oczywistość że Zann Twoja kolej

[Zann]

P

[markos7207]

Jürgen Hingsen

[Zann]

.

[markos7207]

W jakim konkursie olimpijskim skoków narciarskich różnica między pierwszym a czwartym zawodnikiem wynosiła 0,7 punktu ?

[Zann]

.

[markos7207]

A jakże. Z tą "poprawką na wiatr" że różnica między panem Wojtkiem a Steinerem była 2-krotnie mniejsza
No ale chodziło o konkurs, więc trafiłeś

[Zann]

T.

[figaro56]

Niestety ale ze wszystkich igrzysk to właśnie te w Montrealu pamiętam najsłabiej a to z tej przyczyny, że na wiosnę tego roku rozpocząłem służbę wojskową. Jako młody "kot" nie miałem okazji śledzić sportowych zmagań. Tyle tylko co podczas obowiązkowego dziennika telewizyjnego i tak szczęście, że sportowe wiadomości były w tamtych czasach integralną częścią wiadomości tak jak i pogoda. Straciłem też ME w piłce nożnej ale tak to już bywa, że ktoś musi czuwać aby spać mógł ktoś. Mam nadzieję, że to docenicie jak dzielnie stałem na straży naszych granic w sojuszu z bratnią i niezwyciężoną Armią Radziecką broniąc was przed zakusami kapitalistycznych imperialistów. Czyli jeżeli chodzi o Montreal moja niewiedza jest usprawiedliwiona.

[Zann]

J

[markos7207]

Oho, aleś to nieżle wykombinował Zann !
Zacznę od tego że na własnej pamięci z igrzysk w Montrealu nie mogłem polegać bo co może pamiętać 4-letni brzdąc ale że sport to moja pasja coś tam mi się o uszy i oczy obiło w póżniejszym okresie za sprawą różnych artykułów w prasie, ksiązek czy innych publikacji.
Także z "rozgrzewkowym" pytaniem nie było większych kłopotów bo słyszałem o jakiejś dyskobolce "nakrytej" w !976 roku, pozostało przypomnieć sobie co to za jedna. Chodzi Ci zapewne o Danutę Rosani(Gwardecką), czyż nie ?
Z właściwym pytaniem to jak wspomniałem "namieszałeś" aż miło bo z początku nie mogłem załapać o kim mowa, bo zbiło mnie z tropu to że napisałeś iż jego rodacy zdobyli drużynowe złoto w kolarstwie, odpadali Polacy, odpadali Rosjanie(Sowieci) i... bingo skojarzyłem że Niemcy z Zachodu na torze sięgnęli po złoty medal.
I po nitce do kłębka...wyszło na to że X-em o którego pytasz jest wioślarz z RFN Peter-Michael Kolbe który przez kilkanaście lat toczył pojedynki ze swym odwiecznym rywalem z Finlandii Pertti Karppinenem

[Zann]

Igr

[figaro56]

Moją pierwszą świadomą olimpiadą to Meksyk 68 i całonocne finały boksu wraz z ojcem i dziadkiem. Z resztą to pierwsza olimpiada gdzie relacje były na żywo bo z tej poprzedniej w Tokio 64 coś tam pamiętam. Miałem 8 lat ale w telewizji puszczano tylko takie relacje. Oczywiście ten bieg naszej sztafety sprinterskiej 4x100 kobiet to pamiętam bo to non stop pokazywano w tv. Jako jedyni w całym bloku mieliśmy telewizor i wieczorami pokój zamieniał się w salę kinową. Pamiętam te pielgrzymki sąsiadów z własnymi krzesłami po schodach do naszego mieszkania na telewizję. No i ten pierwszy telewizor marki "Wawel 2"(z tego wniosek, że kiedyś produkowano chyba też "Wawel 1"). Miał on tę właściwość, że co jakiś czas obraz zaczynał się przekrzywiać i wskakiwały takie poziome pasy. Wtedy wstawał ojciec i uderzał go pięścią. To z której strony uderzał było zależne od tego w którą te pasy się przekrzywiały. Tu taka ciekawostka, że telewizor w ogóle nie reagował na uderzenia mojej drobnej dziecięcej piąstki ani nawet kobiecej mojej mamy. Bez ojca nie było oglądania tv.

[dan]

To ja zaczynam się w tym towarzystwie czuć jak smarkacz , gdyż pierwsze igrzyska, które jako tako pamiętam to 1988 rok i Calgary no i oczywiście jeszcze w tym samym roku Seul. Miałem wtedy 10 lat.