Proszę Cię. Za kogo on się uważa, że może sobie na takie gesty pozwalać? Smarkacz, który niedawno co zaczął skakać, może tylko się kłaniać w kierunku wielki mistrzów, a nie stroić fochy jak mu się podoba. I to nie pierwszy raz zresztą. Nie trawię takich ludzi. Cwaniaczek z niego, w dodatku ma ogromne ego o sobie. On się niedługo wypali, bo z takim podejściem, albo sobie coś zrobi będąc pazerny na każdy skok, albo po paru gorszych wynikach się załamie jak Sven, albo po prostu wysiądą mu mięśnie po skakaniu tak daleko za każdym razem w tak młodym wieku. Ja płakał po nim nie będę na pewno, bo nie lubię tego typu ludzi. Powiedz mi, co miał mówić Małysz jak go prawie zwiało ze skoczni w Oslo? Na pewno jego sytuacja była dużo gorsza niż Szliriego, a jakoś nic nie powiedział. A ten Szliri się uważa za nie wiadomo kogo, myśli że będą pod niego ustawiać cały konkurs. Dajcie spokój z takim kimś.
Jakoś Olli parę metrów bliżej wylądował z telemarkiem. Poza tym Szliri skoczył w pierwszej serii bliżej i też się wywrócił. Wielki Gregorek się chyba poirytował
I na koniec - nie było żadnych wielkich podmuchów wiatru, więc Szliri jako 'wielki skoczek' powinien panować na swoim skokiem i wiedzieć, że leci za wysoko, lądując gdzieś na 200 metrze. Austria i tak by wygrała. Ale nie, on jest pazerny, ale że mu się nie udało to aluzje do całego świata.