Lekkoatletyka

[san]

Dwie Kenijki zostały złapane na dopingu, w tym ta "rekordzistka" na 400m.
Z perspektywy jednak żałuję, że Zosia nie biegała w finale. Byłem święcie przekonany, że Dibaba poprowadzi ostro a tu 4.08- Zosia z tym piorunującym finiszem mogła sprawić sensację.
Wygląda, że Jóźwik jest w doskonałej formie.

[figaro56]

A jednak Cichocka dysponująca lepszym rekordem życiowym nie wytrzymała tempa to pytanie czy Zośka by wytrzymała? Na pewno wytrzymałaby gdyby tempo było równe ale nie było.

[Bocian]

Swietny był finał rzutu oszczepem czy konkurs tyczkarek. Na pewno ciekawsze niż eliminacje i półfinały biegów na 200 m.
Kenia rządzi.Trzeba będzie obserwować kenijskich lekkoatletów wszędzie gdzie się pojawią a nie tylko jak dotąd w biegach długich i średnich.
Na 400 m zawsze ktoś nowy na tronie.

Kenia to żadna nowość. 400 metrów to ich koronny dystans w sprintach, tyle że tym razem postawili na nim płotki. Jeszcze w latach 90-tych mieli zawodników w światowej czołówce. Np. świętej pamięci Kitura. Mieli sztafetę, która regularnie biegała w finałach MŚ i zdobywała medale....nie tylko na MŚ....ale to w odleglejszych czasach. Większym zaskoczeniem jest to, ze tak jak Jamajczycy zaczynają się przebijać do konkurencji technicznych. Na razie mają tylko oszczepnika, ale za to jakiego!

[RakuNH]

A jednak Cichocka dysponująca lepszym rekordem życiowym nie wytrzymała tempa to pytanie czy Zośka by wytrzymała? Na pewno wytrzymałaby gdyby tempo było równe ale nie było.

Dibaba ostatnie 800 metrów miała 1:56 z kawałkiem, także to jest kosmos totalny. Po rozgrzewce poszła tempem totalnego topu specjalistek na 800. Nie wydaje mi się, żeby Sofia miała jakiekolwiek szanse. Czas jest trochę mylący.

[mareqna]

W sporcie najważniejszy jest doping,bez tego specyfiku nie odniesiesz sukcesów.Ci co bali się wpadek i nie ryzykowali doładowaniem startują tak jak Rosja,Chiny i USA czyli raptem w trójkę 1 złoty medal do tego można dołożyć ekipę Niemiec i w czwórkę będą mieć 2 złote medale.Pewnie Stany Zjednoczone zgarną więcej medali ale oprócz kulomiota to każdy jeden startujący osiąga wyniki zdecydowanie gorsze od życiówek.Polacy i egzotyczny folklor świetnie no ale patrząc na tabelę medalową to można mieć wrażenie,że w tych krajach co jeszcze wczoraj były potęgą polikwidowali lekkoatletyczne stadiony.

[Bocian]

Mamy 80 metrów w rzucie młotem pań Fajnie było by, gdyby Anicie udało się poprawić wynik z Cetniewa. Rekord miał by wtedy godną oprawę i został by porządnie udokumentowany

[Bocian]

80,85....jeszcze trochę i może będzie rekord

[Bocian]

No i mamy drugie złoto. Trochę szkoda, bo do rekordu zabrakło niewiele.

Ale zastanawiają mnie nieco te rekordowe wyniki na mistrzostwach....a właściwie ich brak. Chodzi mi o rekordy mistrzostw itd. Dzisiaj padły pierwsze dwa w młocie kobiet.

[Bocian]

A Gattlin znów oglądał dzisiaj plecy Bolta w finale 200 metrów.

[figaro56]

Anita może pluć sobie w brodę, że pobiła rekord na tej łące w Cetniewie przy 23 kibicach wliczając pasące się krowy. Pisałem wcześniej, że będzie poprawienie rekordu trudne i tak się stało. No ale ucieszyła wszystkich tymi wynikami powyżej 80 m i udowodniła, że to nie był przypadek, że stać ją w każdej chwili na poprawienie tych 81,08.
Gdy Allison skończyła swój bieg na 400 m i wyświetlił się rezultat 49,28 (później skorygowany) to wróciły wspomnienia z 1976 roku z Montrealu. Miałem akurat służbę w wojsku i relacji słuchałem w radiu. W ogółe wiele z tych IO oglądać nie mogłem jako młody kot.
Nasze na 800 bardzo dobrze. Poprawiły obie rekordy życiowe a Jóźwik starczyło to do finału. Zośka jak jeszcze zejdzie z czasem na poziom poniżej 1,59,00 ze swoim finiszem będzie groźna dla najlepszych. Nie wiem ale bieganie na 800 m było bardziej przekonywujące w jej wykonaniu niż to na 1500.

[RakuNH]

Faktycznie szkoda tego braku rekordu bo otoczka by była zupełnie inna. Koło rekordu zakręcił się też Taylor. Ładnie huknął w ostatniej serii, trzeba mu przyznać.

Na 800 szokujący był ten grad życiówek w każdym biegu. To takie trochę kompletnie nie podobne do biegów turniejowych, co bieg to szybszy. Polki wypadły bardzo dobrze a Jóźwik na pewno nie jest bez szans na medal. Szanse ma pewnie na poziomie Dobka ale jakieś są. Fajnie by było mieć kolejny krążek w biegach.

[friducha]

Na 800 szokujący był ten grad życiówek w każdym biegu.

Hmmm, jakby nie patrzeć to PB Jóźwik jest jednym z bardziej "szokujących" w tej stawce... Sophia vel Zośka chyba jednak źle rozegrała taktycznie swój bieg, została bardzo z tyłu. Ja jestem LA piknik i nic a nic się nie znam na tym, ale na początku tempo nie było takie żeby celowo zostawać w tyle z jej dotychczasowymi wynikami... tak na mój laicki rozum.
Jeszcze raz brawa dla Anity Włodarczyk!!! Mam nadzieję, że jej przeciwniczki mają kartę multisport i będą mogły się nieco podciągnąć, bo tym razem to był teatr jednej aktorki. Nie żeby mnie to jakoś martwiło, ale na Boga... Mogłaby któraś tam chociaż za "tło" robić....

[Peeta]

Friducha:
Za tło to niech któraś z pań robi w roku 2017, za rok niech to będzie pewne złoto IO bez problemów.

[san]

Niewiadomo jakby było z Zosią w finale. Trzeba pamiętać, że w ostatnich dwóch miesiącach wygrała wszystkie biegi z Cichocką chociaż ten był bardzo nietypowy. Cichocka po 700m była ostatnia z czasem 2.12.1 czyli ostatnie 800m przebiegła około 2.01- w okolicach swojej życiówki (niesamowite).

[Bocian]

Holenderka robi wrażenie. Rekord Europy i najlepszy wynik w XXI wieku na 200 metrów. 21,63. WOW

[RakuNH]

No i Szubienkow uratował Rosję i wywalczył pierwsze złoto i zszedł poniżej 13 sekund więc nie będzie ruskiej kompromitacji

[Bocian]

No i jeszcze totalne klęska Amerykanek na 100 metrów przez płotki.

Schippers teoretycznie ma szansę na trzeci medal w sztafecie. Amerykanki i Jamajki są raczej poza zasięgiem, ale brąz dla pomarańczowych może być całkiem realny.

[figaro56]

Faworytkami do złota są Rosjanki w skoku wzwyż Kuczina i Cziczerowa.
To co wyprawiały Amerykanki przez płotki to słów brakuje. To jednak była, jest i będzie najbardziej loteryjna konkurencja biegowa.
W skoku w dal faworytka nie zawodzi i chciałoby się zapytać, gdzie ta piękna Kliszina? No ale nie ma co kopać leżącego, mam na myśli Rosję. Pomyśleć, że dwa lata temu wygrali klasyfikację medalową.
Bednarek zawiódł a przecież tuż przed MŚ skakał 2,30, chociaż trzeba przyznać, że eliminacje stały na wysokim poziomie.
Wiesiołek tylko na 400 m pobiegł bardzo dobrze, pozostałe konkurencje słabsze w jego wykonaniu. Tyle, że na to 400 wszyscy uzyskali dobre czasy a Amerykanin rewelacyjny.
Juniorkę Andrejczyk rozgrzeszam.

[markos7207]

Cieszę się z sukcesu Dafne, pokazała że można skutecznie walczyć z czarnoskórymi sprinterkami. Mam nadzieje że jej wyniki to tylko talent i ciężka praca, chociaż jakby było jej więcej ale i tak brakuje jej jeszcze do umięśnienia Jamajek czy Amerykanek;d.
Czas rzeczywiście robi wrażenie, tylko minimalnie Jones była szybsza i kosmiczna Flo-Jo, no ale Marion przyznała się czemu zawdzięczała takie wyniki a Joyner nigdy nie wyjaśni skąd te nagłe i nieosiągalne rezultaty... Wcześniej Krabbe i Pintusewicz-Block tez potrafiły wygrywać z ciemnoskórymi sprinterkami no ale obie zanotowały wpadki, podobnie jak Kapaczinska która "odziedziczyła" złoto z Paryża po White.

No i wielkie gratulacje dla Anity, kapitalny konkurs i ponowne potwierdzenie że nie ma w tej chwili godnych rywalek. Powtórka w Rio mile widziana, i jeśli odpukać obędzie się bez zdrowotnych problemów powinno być dobrze. Mało brakowało, 4 cm, a przerzuciłaby Fajdka .
Cieszy też złoto Bolta i wygrana nad Gatlinem na 200 metrów. Chyba wszyscy bardziej zapamiętają podcięcie przez chińskiego kamerzystę niż ich pojedynek

[maksim]

Mało brakowało, 4 cm, a przerzuciłaby Fajdka

No właśnie. To mnie zastanawia, czy była kiedyś sytuacja by baba zlała chłopów w lekkiej? Powinna 2 medale dostać ;p