Lekkoatletyka

[Bocian]

Zapomniałem jeszcze dodać, że w tym samym biegu Francja pobiła 31 letni rekord Europy.

http://www.iaaf.org/records/toplists/re ... enior/2014

[san]

Jak było do przewidzenia do MŚ przebiła się tylko długa sztafeta kobieca. Po Sopocie dziewczyny nie odpuszczają. Nieźle krótka męska. W kobiecej zawaliła ostatnia- Stępień (głupota trenera, który wziął zawodniczkę biegającą 12.41). Męska 4x400m- klęska, 19-ste miejsce na 20 sztafet. Nie weszli nawet do finału B. Jak zwykle Lisowski wziął tych, których trenuje (chociaż są w słabej formie) i Marciniszyn go skompromitował.

[Bocian]

Widziałem, że szybko w sztafetach 4 x 100 m pobiegli Brytole i Jamajczycy i to obie szybciej w eliminacjach niż w finale. Wielka Brytania 37,93 s........hmmmm.......może będzie rekord Europy w finale w Zurychu?

[Nedops]

Dobek 49.76 na niskich płotkach w trzecim życiu oficjalnym występie Będzie z niego pociecha.
A Grzeszczuk 84.77 w oszczepie, 2. w tym roku wynik w Europie.

[san]

Oglądałem ten bieg. Bezbłędny do ostatniego płotka kiedy musiał się wyciągnąć żeby nie upaść. Warunki słabe, jak na trzeci bieg w życiu- wynik fantastyczny.
Może wreszcie ten Grzeszczuk spełni nasze długie oczekiwania

[figaro56]

Tyle rozczarowań jakie przyniósł nam Polakom męski oszczep to szkoda słów. Zawodzili w każdej imprezie mistrzowskiej. Także ja bardzo ostrożnie podchodzę do szans na ME.

[figaro56]

San- ależ ta twoja protegowana rekord Polski juniorek wywaliła. Rekord Chojeckiej zmiażdżony.

[Nedops]

Sofia będzie biegała jeszcze szybciej
Dziś w Pradze Lisek 5.82.

[san]

Zosia jest świetna. Na MŚJ bieg na 1500m to będzie wydarzenie. Etiopki są chyba poza zasięgiem ale będzie tam biegła (?) Amerykanka Mary Cain, za którą kibice amerykańscy tak szaleją. Oby tylko nie wyskoczyły jakieś Kenijki.

[Nedops]

Spokojnie, zrobi jeszcze minimum na 3000 metrów i będzie można taktycznie wybrać dystanse (2 jak mniemam) na mśj, zwłaszcza, że na 3000 wg stanu na dziś nie są zaplanowane eliminacje.

[Bocian]

Chyba objawił się nam nowy wielki talent w sprintach. Travyon Bromell pobił rekord świata juniorów na 100 metrów. 9,97 s

[damian940915]

Polacy bez błysku pierwszego dnia Drużynowych Mistrzostw Europy w niemieckim Brunszwiku. Żaden z naszych reprezentantów nie wygrał w swojej konkurencji. Drugie miejsce zajął Tomasz Majewski, trzecie: Katarzyna Kowalska na 3000m z przeszkodami, Marcin Lewandowski na 1500 m i Paweł Fajdek w rzucie młotem. Ten ostatni z przeciętnym wynikiem 75,26 m. Dużym rozczarowaniem niezaliczenie żadnej wysokości przez Annę Rogowską w skoku o tyczce. Polka rozpoczęła wysoko - od 4,40, w tym roku z tego co pamiętam tylko raz skoczyła wyżej. Moim zdaniem biorąc pod uwagę istotę każdego punktu zachowała się nieroztropnie. Polska zajmuje po pierwszym dniu piąte miejsce z wynikiem 154,5 pkt i traci 6,5 do trzeciej Francji. Prowadzi Rosja (192) przed Niemcami (188). Z wyliczeń statystyków przed zawodami, Polacy powinni zająć trzecie miejsce, na co wciąż mam nadzieję. Jutro m.in. rzut dyskiem mężczyzn, bieg mężczyzn na 800 m oraz skoki: wzwyż kobiet i o tyczce mężczyzn.
http://www.sportowefakty.pl/la/448896/d ... ia-zawodow.

[san]

Słaby ten pierwszy dzień, szczególnie u kobiet (poza Kowalską). U mężczyzn na plus tylko Lewandowski, Bryliński i Jaszczuk. Katastrofa z Rogowską, kompletnie bez wyobraźni. Skacze teraz słabo a zaczyna najwyżej. Czy kierownictwo ekipy nie ma tam nic do powiedzenia

[Bocian]

Karol Zalewski wygrywa 200 m w Brunszwiku 12 punktów i pierwsze zwycięstwo dla Polski

[figaro56]

2 pkt zabrakło do trzeciego miejsca. Nie chcę wychodzić na jakiegoś mądralę jasnowidza ale jak tylko dowiedziałem się od jakiej wysokości zacznie Rogowska to miałem przeczucie, że bedzie zerówka. To zresztą nie było trudne jak najlepszy wynik w sezonie to 4. 50 a zaczyna od 4. 40. Zupełny brak rozeznania i wyobraźni u tak przecież doświadczonej zawodniczki i trenera. Jedyna wygrana Zalewskiego na 200 m to raczej niespodziewana ale cieszy. Mamy kilka dziur w reprezentacji. Myślałem, że coś drgnęło w kuli kobiet ale to tylko pobożne życzenia. Oszczep męski zawód a o kobiecym lepiej nie mówić. Sztafety bez szału a biegi długie tradycyjnie słabiutkie i tylko Kowaska na plus. Mężczyźni w tej samej konkurencji zawód.
Oczywiście nie było sensu szykować na DME szczytu formy ale niektóre wyniki delikatnie mówiąc nie porażały. Cóż trzeba mieć nadzieję, że na najważniejszą imprezę w sezonie będą nasi w optymalnej formie. Ktoś już podliczył które miejsca miałyby polskie reprezentacje gdyby podzielić osobno na płeć?

[damian940915]

Francuzi też mieli dwie "zerówki" - na 200 m i w sztafecie 4x 100 m. "Pewne" jakieś 20 punktów, więc jednak wyraźnie byliśmy od nich słabsi.

Figaro zainspirowałeś mnie do policzenia
Mężczyźni:
1. Niemcy - 191, 2. Rosja - 169,5, 3. Polska - 164,5, 4. Wielka Bryt. - 156,5, 5. Francja - 144, 6. Włochy - 118, 7. Ukraina - 117 8. Hiszpania - 111, 9. Czechy 99,5, 10. Holandia - 98, 11. Szwecja - 93, 12. Turcja - 85
Kobiety: 1. Rosja - 190, 2. Niemcy - 180, 3. Ukraina - 156, 4. Francja - 151, 5. Polska - 128,5, 6. W.Brytania - 125, 7. Włochy 121,5, 8. Szwecja - 120, 9. Holandia - 111, 10. Hiszpania 109,5, 11. Czechy - 109, 12. Turcja - 53,5

Kiedyś masę punktów dostarczały sztafety, które są w naszym kraju coraz słabsze. Dzisiaj wystarczyło wyprzedzić francuzów na 4x400m, co nie było czymś niemożliwym.

[figaro56]

W takiej rywalizacji jednak wyżej trzeba liczyć francuską lekkoatletykę niż naszą. Tak jak można było przypuszczać kobiety u nas słabszy występ. Ja jednak tęsknię za meczami miedzynarodowymi w lekkiej. Pamiętam jakie emocje budziły mecze z NRD czy ze Związkiem Radzieckim. Teraz w to miejce namnożyli indywidualnych zawodów jak diamentowa liga ale emocje jednak nie te.
Dzięki Damian. Matematyka to mój koszmar i żeby policzyć do 11 muszę ściagać buty.

[san]

Francja miała 7 zwycięstw i to bez Lemaitra a my jedno. I tu jest problem. Kto ma dla nas zdobywać złoto na ME ? Miejmy nadzieję, że ta niesamowita mobilizacja Niemców jakoś się na nich odbije (szczególnie na rzutach) tak jak Sopot odbił się na nas (sprinty).

[Bocian]

Francja miała 7 zwycięstw i to bez Lemaitra a my jedno. I tu jest problem. Kto ma dla nas zdobywać złoto na ME ? Miejmy nadzieję, że ta niesamowita mobilizacja Niemców jakoś się na nich odbije (szczególnie na rzutach) tak jak Sopot odbił się na nas (sprinty).

Tu można poruszyć postać Lemaitra. To chyba kolejna ofiara "klątwy Christine Arron". No bo od 1997-98 roku jakieś fatum wisi nad francuskimi sprinterami i sprinterkami. Co się jakiś wielki talent objawi, wygra coś, osiągnie jakiś wielki wynik....tak później jakoś nie umie tego powtórzyć. Myślałem, że Lemaitr to będzie taki "biały Bolt", że będzie robił dalsze postęby. Po świetnym dla niego roku 2011 myślałem, że w następnych bez trudu pobije rekordy Europy na 100 i 200 metrów, że zdobędzie medal w Londynie (głównie myślałem tutaj o 200 metrach). Był zresztą wymieniany jak największy faworyt do brązowego medalu na 200 na igrzyskach. A tu nic. Wygląda, że ta jego kariera stanęła w miejscu.

[san]

Lemaitre miał startować w niedzielę ale w czwartek złapał kontuzję.
Wg mnie biega coraz gorzej przez zbytnie wyeksploatowanie. Mści się to ganianie po wszystkich imprezach juniorskich a także halowych. Po co on biega te 60m?