Biegi narciarskie

[Odyn]

Ja nic do Rosjan nie mam, ale te igrzyska to nieporozumienie właśni z uwagi na te temperatury... To paranoja jakaś, że w połowie lutego zawodniczki startują w krótkich rękawkach, jakby to zawody na nartorolkach w lecie były. Rosja regularnie organizuje zawody PŚ w biegach, np., w Rybińsku i tam panują zawsze typowo- zimowe warunki. Dla mnie problemem jest właśnie Soczi, a nie Rosja. Można było się postarać o bardziej fortunne miejsce organizacji tych igrzysk.

No właśnie chodziło organizatorom o takie miejsce.Miało być coś kompletnie innego,odmiennego,niż normalne IO zimowe w smętnej i depresyjnej pogodzie.I tak na śnieg tam narzekać nie ma co bo jest go wystarczająca ilość,a warunki są równe dla wszystkich

[Odyn]

Trzeba przyznać,że widoki są dużo ładniejsze niż w Turynie czy Vancuver

[markos7207]

Co takiego obraźliwego w słowie Ruska. No Ruska i tyle .
Szwedzi też robili swego czasy wtopę za wtopą z nartami, choćby 3 lata temu w Holmenkollen. Czasem jak nie idzie to nie idzie.
Te igrzyska trochę mi przypominają mokre i ciepłe Nagano. Zwłaszcza ostatni dzień igrzysk i 50-ka w kilkunastostopniowej temperaturze przy pełnym słońcu, które zrobiło z trasy breję. Ale to był chyba jeden z najpiękniejszych biegów jakie widziałem, gdy Daehlie ostatkiem sił obronił przewagę nad Jonssonem, a potem leżał, i leżał na sniegu

[shunrey]

Soczi to chyba jedyne realne miejsce na te IO, bo gdzie niby można by było rozegrać narciarstwo alpejskie, nie oglądam tego i nie wiem czy w Rosji rozgrywa się gdzieś te zawody (moja ignorancja..), bo jeśli nie to gdzie w tym państwie można by było rozegrać wszystkie konkurencje IO w promieniu max 100 km? Rybińsk chyba nie ma takich predyspozycji (mogę się mylić).
Maciuszek mogła się spotkać z rodziną, ale zła była, że Rosjanie nie wybudowali żadnej kawiarni i nie miała gdzie z tą rodziną wyjść np na kawę itp. Tak ja to zrozumiałem z tych wywiadów.

[zygy]

Są jednak pewne granice. Od wielu już lat organizuje się zimowe igrzyska w dużych miastach, zaś konkurencje na śniegu odbywają się dziesiątki km dalej. Ostatnia tak naprawdę prawdziwa olimpiada zimowa z odpowiednią atmosferą, to było Lillehammer. Z Soczi trochę jednak przegięto, podobnie jak z Katarem 2022 w gałę. Równie dobrze można zorganizować letnie igrzyska za kołem podbiegunowym, gdzie będzie -30 stopni. Pytanie tylko, po co? Niestety, ale w Korei za 4 lata będzie pewnie podobnie, czyli do bani. Jedyną szansą jest teraz Oslo 2022, niby miasto też duże, ale ludzie, którzy naprawdę kochają sporty zimowe, no i odpowiedni i sprzyjający klimat.

Pyeonchang to będzie niestety taka gorsza wersja Nagano. Rejon podobny, ale kraj gdzie ludzie w ogóle nie znają się na sportach zimowych. Pewnie wszystko się będzie koncentrować na występach w short- tracku, ew., na sprinterskich dystansach w panczenach i łyżwiarstwie figurowym. Skoro Pekin chce organizować zimowe igrzyska, to pewnie jakaś większa metropolia w Rosji też dała by radę.

[Odyn]

Co takiego obraźliwego w słowie Ruska. No Ruska i tyle .
Szwedzi też robili swego czasy wtopę za wtopą z nartami, choćby 3 lata temu w Holmenkollen. Czasem jak nie idzie to nie idzie.
Te igrzyska trochę mi przypominają mokre i ciepłe Nagano. Zwłaszcza ostatni dzień igrzysk i 50-ka w kilkunastostopniowej temperaturze przy pełnym słońcu, które zrobiło z trasy breję. Ale to był chyba jeden z najpiękniejszych biegów jakie widziałem, gdy Daehlie ostatkiem sił obronił przewagę nad Jonssonem, a potem leżał, i leżał na sniegu

A określenie Polaczek też nie jest obraźliwe?

[markos7207]

Nie przyrównywałbym tych słow. Ruski czy Ruska to słowo którego używało się dawniej i w wielu regionach nadal funkcjonuje. Trzeba by zapytać Miodka

Zygy, Dario nie mógł chodzić ale niemal natychmiast po operacji dostał od Norwegów takie specjalne sanki na których zasuwał siedząc

Decyzja zapadła. Northug biegnie na ostatniej zmianie jutro . Wcześniej Eldar Rønning , Chris Jespersen i Martin Johnsrud Sundby

[zygy]

Ma ktoś informacje, ile jest km z Pekinu do pierwszych stoków narciarskich, gdzie miały by się odbywać konkurencje alpejskie? Na Syberii nie ma warunków do uprawiania sportów narciarskich? Można było zrobić igrzyska w Nowosybirsku np.

[Masha]

Jakby to powiedział Ziobro Kalla rozwaliła imprezę Fenomenalny bieg Szwedki, bez wątpienia to będzie wydarzenie tej olimpiady.

[molibden]

Nie chciałbym się wdawac w kolejne przepychanki, ale wyjasnijmy żeby nie było niedomówień. Rusin to określenie mieszkańca Rusi czyli pewnego organizmu państwowego który powstał w okolicy Nowogrodu a potem rozrósł się aż po Ukrainę. Po podziale było kilka ksiestw ruskich z ktorych dzisiaj mneij wiecej można wydzielić odpowiedniki w postaci Ukrainy, Białorusi i Rosji. jeśłi więc ktoś używa słowa Ruski / Ruska to używa słowa które nie ma sensu a jedyne co można przez to określenie rozumieć to właśnie odpowiednik "polaczek" dla Polaka choć to chyba trochę na wyrost. Nie wiem skąd to się wzięło i dlaczego to ciągle pokutuje w naszym języku. jest przymiotnik 'ruski' na np kulturę rusinów ale też raczej uzuwa się tu "rusińska". Słowo "ruski" to tak naprawde rusycyzm. Rosjanie tak mówią na rusinów właśnie ale Polacy używają tego słowa zwykle jako pogardliwe czy lekceważace określenie Rosjanina. nie powinno się tego używać.
jest takie piękne słowo włoskie Curva... I ja własnie klnę jak szewc bo dalej nei mam ani Tvp1 ani tvp2. Sream od nich tez padł. Zeby tak prostej sprawy jak dołożenie programów do mux nie można było sprawnie zrobić...

[zygy]

Życzę teraz Kalli złota na 30-ktę i zostania królową imprezy wśród biegaczek. Wystrzał formy Kalli mnie nie dziwi, już bardziej, czemu dopiero teraz? Czemu zmarnowała 4 lata od Vancouver do Soczi? Przecież Szwedka dużo lepiej się zapowiadała od Kowalczyk, jeszcze kilka lat temu. Wygrała np., TDS w wieku 21 lat, to absolutny fenomen. Kalla wchodziła szturmem do czołówki razem z Neuner w okolicach 2007/2008r., nawet w wieku były niemal identycznym. Szkoda tylko, że jedna miała zadziwiającą zapaść, a druga tak wcześnie zakończyła karierę, bo mogły dominować przez wiele lat w swoich dyscyplinach.

[Masha]

Wątpię, żeby Jaśkowiec chciała pogardliwie odnieść się do Rosjanki. Słowo "Rusek" bądź "Ruska" była u nas używane jeszcze na początku XX wieku i pozostało w niektórych regionach Polski do dziś. Nie jest ono obraźliwe. Wyjęte jest z mowy potocznej.

Czepiacie się naszych pań jakby były zawziętym rusofobkami, które nie myślą o niczym innym tylko jak dokopać Putinowi

Czasami mam wrażenie, że niektórzy czują się bardziej obcokrajowcami (różnej narodowości) niż Polakami. I bronią zawzięcie swojej nowej ojczyzny. Można kibicować jakiemuś państwu (ja też sympatyzuję z innymi niż Polska narodami, m.in. z Rosją), ale wypowiadanie się w złym tonie o Polakach jest już nie na miejscu. W szczególności jeżeli nie zrobią nic niestosownego.

[kat.]

Słowo "ruski" to tak naprawde rusycyzm. Rosjanie tak mówią na rusinów właśnie ale Polacy używają tego słowa zwykle jako pogardliwe czy lekceważace określenie Rosjanina. nie powinno się tego używać.

Dokładnie tak. Rusek nie musi obrazić się o "Ruska" (sam tak czasem piszę, a jak wiadomo mam rusufoliskie ciągotki), ale w języku polskim jest to określenie lekceważące. Niemcy też w każdej niemal relacji nazywają Schemppa Szwabem, ale w języku polskim to już zupełnie inne, pejoratywne zabarwienie.

[weiner]

Szarlotka wyrasta na wielką bohaterkę tych igrzysk Zupełnie nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy Co do Norweżek to trochę mi ich szkoda bo serce do tego sportu mają ogromne ale to jest sport, raz na wozie raz pod wozem Niestety ale Norwegowie mają duży problem ze smarami, jak na dłoni było widać jak jadą narty Norweżkom a jak innym dziewczynom, co ma bezpośrednie przełożenie na większe zmęczenie zawodniczki. Dodatkowo u Marit chyba forma zniżkowa, w Toblach była bezkonkurencyjna, w łączonym również i od tego czasu jest coraz słabiej. Pozostałe Norweżki pobiegły na tyle, na ile pozwoliły im narty zaś Marit chyba poniżej oczekiwań - miała dopiero 16 czas wśród dziewczyn biegnących łyżwą. Najszybsza w dowolnym była oczywiście Kalla, potem Kerttu Niskanen i Claudia Nystadt. W klasyku najszybsza Justyna, potem Saarinen i Stefani Boehler

Ma ktoś informacje, ile jest km z Pekinu do pierwszych stoków narciarskich, gdzie miały by się odbywać konkurencje alpejskie? Na Syberii nie ma warunków do uprawiania sportów narciarskich? Można było zrobić igrzyska w Nowosybirsku np.

Albo Perm, w sam raz bo u stóp Uralu No ale tymi lokalizacjami rządzi często polityki i lokalne interesy a nie zdrowy rozsądek tak jak piłkarskie Mistrzostwa Świata w Katarze, z którymi już teraz jest mega dużo problemów no ale to temat na inną dyskusję i inny wątek

[SKI 1]

Norweżki pobiegły słabo ale na ich wynik decydujący wpływ miały fatalnie przygotowane narty, do czego przyznał się i przepraszał szef smarowaczy . Johaug dużo traciła na zjazdach ale nic dziwnego skoro śnieg przylepiał jej się do spodów nart pod stopą. http://www.cdn.tv2.no/tvid/VMan-P794/VMan-P794152.jpg .
U Weng można było zaobserwować to samo, co zyskała trochę na podbiegu momentalnie traciła na płaskim i zjazdach. Oczywiście wszystkiego nie można zwalać wyłącznie na narty, nie mam pewności czy Marit mając jakąś przewagę dałaby radę dowieźć zwycięstwo, ale i jej i Jacobsen też deski nie jechały jak trzeba. Norwegowie kupę kasy wydaja na zaplecze serwisowe, ale jak przyjdzie im radzić sobie bez wszystkiego co m maja pod ręką w swoim tirze, popełniają masę błędów. To samo dotyczy biathlonistów na tych igrzyskach. Brat Emila może się też obawiać o swoja posadę.

Szok w Norwegii, szok także w Szwecji. Kalla swietnie ale szkoda że gdy zawiodły Norweżki Krista nie dała rady utrzymać prowadzenia do mety Finkom. Mogła trochę szarpnąć bardziej na ostatnim podbiegu, a tak przewaga była zbyt mała na zjeździe i ostatniej prostej

O to musisz zapytać samą Szarlotę Zygy . Marit i Astrid maja astmę ale Tereska i Heidi nie, Odynie.

Heidi astmy nie ma,a moim zdaniem pobiegła dzisiaj najlepiej,co do Johug to pewności nie mam i wszyscy mówią,że ona ma

To tak trudno sprawdzic czy Thereska ma "astme" ??? Czy po prostu juz sam fakt "legalnej" choroby jest tabu dla WADY ??? Taki kazdy "fachowiec" bez wzgledu na teorie spiskowe ze ktoras z nich nie ma to prosze o link do listy "astmatyczek'.Słucham.

[SKI 1]

Svendsen jest w słabszej formie niewątpliwie, ale to samo braci, jedynie OEB się broni, ale jak nie masz dobrych nart to zapomnij o dobrym wyniku. Ole ma swego smarowacza a reszta ekipy kadrowych serwismenów którzy robią babola za bablem, tak u mężczyz jak i kobiet. W biegach w ostatnich dniach nie lepiej. No i nie przyrównuj Northuga do Sundbyego, Petter nie miał prawa biegać jak dawniej w sytuacji gdy miał wyrwę 2-miesięczną w treningu, wtedy gdy trzeba było robić podbudowę do formy na cały sezon. Teraz za to płaci, choć niw wykluczone że złapie formę na końcówkę.

Wszyscy mówią ? Jacy wszyscy ? Wiem w 100 procentach że Tereska żadnej astmy nie ma, po słowach Wierietielnego i Justyny powstał mit że wszystkie Norweżki to astmatyczki i tak pismaki powielają tą bzdurę. Choć nie wszyscy.

Nie wszyscy -oprocz Ciebie oczywiscie . W100 % to tylko tyle ze umrzesz -a cały "spektakl biegowy " Norwegow tna tych IO tylko potwierdził "powielana bzdure".Gdyby te igrzyska były w identycznych warunkach w..... Oslo -to zadna wysokosc,temperatura,smary,brak formy itp bzdury by Norwegom nie przeszkodzily dostawac baty w 9 na 10 startow .

[weiner]

A po co roztrząsacie kto ma astmę? Nie ma czegoś takiego jak lista astmatyczek, przecież takie dane są poufne, na jakim wy świecie żyjecie ?

Gdyby te igrzyska były w identycznych warunkach w..... Oslo -to zadna wysokosc,temperatura,smary,brak formy itp bzdury by Norwegom nie przeszkodzily dostawac baty w 9 na 10 startow .

O jakich batach mówisz? Uważasz, że teraz dostają baty?

[mareqna]

Sztafeta damska France lepsza od Norweżek i gospodyń Rosjanek i nadmieniam,że czwartą lokatę nie zdobyły przez upadek rywalek.Koniec świata

[carabanchel]

Koniec świata... u mężczyzn to samo, w biathlonie to samo (oprócz OEB), w kombinacji słabo. Smarowanie?

[RakuNH]

Może być i 4 miejsce - wszystko zależy od Maciuszek, bo jakoś o trzy pierwsze zmiany jestem spokojny.

Polska sztafeta zgodnie z planem, chociaż moim zdaniem Kubińska za dużo straciła. Wyznacznikiem starty Kubińskiej jest odrabianie Kowalczyk. Jeśli trasa jest łatwa to wiadomo, że się mniej straci, ale sama Kubińska uznała ten bieg za zły więc nie ma co się pastwić. Kowalczyk odrobiła ile mogła, Jaśkowiec pokazała że jest już regularna na krótkich dystansach, a Maciuszek straciła to co się dało, bo więcej już nie można było. Ten sezon dla Maciuszek jest chyba życiowy, ale IO mocno nie udane i znów nieudana sztafeta, bo półtorej minuty starty na swojej zmianie to przepaść.

Ale fajnie, że podium odbetonowane i że były niespodzianki. Kompletnie zawiodły Amerykaninki, super występ Niemek i Francuzek. Jedna z ciekawszych sztafet jakie oglądałem.

PS. W kombinacji Krog zanotował najlepszy bieg w sezonie, więc nie przesadzajmy