Lekkoatletyka

[san]

Faktycznie, Antyli Holenderskich już nie ma. Sprytni ci Holendrzy.
Figaro, ci skoczkowie mają minima IAAF za to nie spełniają polskich warunków. Niech im tylko pozwolą jechać, już oni znajdą pieniądze. W sztafecie Holenderek są dwie czarnoskóre m.in. Samuel, która na ostatniej zmianie wyprzedziła Ptak. Gdyby biegła Wedler mogłoby być inaczej a wygląda, że ta wyleczyła kontuzję. Będzie ściganie w Białogardzie.

[figaro56]

Ależ Raku bardzo dobrze, że pilnujesz naszego wspólnego publicznego grosza.
No to 17,20 to z czapy to minimum. Ciekawe jak oni w biegach ustalają to minimum. Przecież większość tych wyników w sezonie wszyscy osiągają z zającem. Na IO czy MŚ świata wyniki z reguły są słabsze. Czasami lepiej byłoby wysłać zawodnika ze słabszym rekordem życiowym ale z mocniejszym finiszem niż typowego tempowca.
No to mamy panowie najlepszą białą sztafetę w Europie wśród kobiet. Nie mogę odżałować, że one takie powiedzmy to sobie szczerze kiepskie indywidualnie.Gdybyż tak udało się urwać każdej z nich chociaż 0,1 czy 0,2 na setce.

[san]

PS informuje, że jednak Tchórz i Wójt jadą z minimami B. Otwiera to jakąś szansę dla naszych skoczków.

[Nedops]

Tematu Jaszczuka na igrzyskach to chyba praktycznie nie ma prawdę mówiąc. Hoffmann zaraz skacze w Paryżu, niech skoczy 17,20 i będzie po dywagacjach ;]

[Janko10]

Nie wiem co tam w tym Żabojadowie się działo ale wynik Hoffmana masakryczny, aż wstyd przytoczyć dokładnie... Widział ktoś? Może jakieś tsunami czy gradobicie...

[RakuNH]

Kawałkami widziałem na Polsacie Sport i widziałem bieg Rudishy - jemu raczej nic nie przeszkadzało Takie wyniki pokazują, że nie ma się co podpalać i wysłać kogo popadnie.

[karlos]

Pewnie skakali pod wiatr, bo jedynie zwycięzca osiągnął wynik nieznacznie powyżej 17,20 metra, więc nie rozumiem tej nagonki na Hoffmana. A wynik Rudishy faktycznie świetny, ale 800 metrów to chyba najtrudniejszy dystans dla faworytów, bo już w półfinale nie raz odpadali pewniacy do medali. Więc liczę, że i tym razem złoty medal wywalczy biegacz z Europy .
Tymczasem na mistrzostwach Rosji Uchow skacze 2,39 metra, Silnow 2,37 metra, a Szustow 2,35 metra. Na 400 metrów 7 zawodniczek poniżej 51 sekund, w tym najlepsza Kriwoszapka 49,16 s; w skoku w dal 5 zawodniczek powyżej 6,80 metra, piękna Kliszina - czwarta więc na igrzyska pewnie nie pojedzie. Po dłuższej przerwie wróciła Lebediewa, która wygrała trójskok. Komplet wyników: http://eng.rusathletics.com/sor/calendar.2633.htm Szkoda, że zapewne na igrzyskach Rosjanie ponownie będą osiągać gorsze wyniki niż na mistrzostwach kraju.

[RakuNH]

To nie jest nagonka na Hoffmanna, tylko racjonalne spojrzenie na sprawę. Po prostu nie można się rzucać na Igrzyska Olimpijskie po jednym udanym skoku (no + jeszcze MP). Jeśli ktoś nie jest regularny i nie ma minimum, to na prawdę nie ma przesłanek żeby jechał. Dla mnie idea olimpijska się trochę zmieniła i teraz to powinno być wyróżnienie dla tych najlepszych, a nie wycieczka.

Dziś w Białogradzie miting ostatniej szansy i właśnie od wieczora zapowiadane są burze i wręcz oberwanie chumry

[san]

PKOL ogłosił skład kadry olimpijskiej. Hoffmanna nie ma. Raku, możesz się cieszyć.

[RakuNH]

Raku, możesz się cieszyć.

Z czego mam się cieszyć? Nie jest to żaden powód do radości, a zwykła racjonalna decyzja. Jakby pojechał Hoffmann to czemu miałby nie jechać Plawgo, a jakby pojechał Plawgo to czemu nie xxx a jak xxx to czemu yyy. Po to są te minima, żeby je wypełniać. Oczywiście w LA znajdą się osoby z minimum a poza 30 na świecie, ale to już inna sprawa. IO to pewne wyróżnienie, a nie wycieczka.

Najciekawiej zapowiada się 400 metrów mężczyzn. W tym biegu zobaczymy naszego najlepszego płotkarza – Marka Plawgo, który chce powalczyć o sztafetę 4×400 metrów. Do tej pory wypełnił minimum „B” na 400 metrów przez płotki, tak więc gdyby pojechał do Londynu ze sztafetą, PZLA puściłoby go również w jego koronnej konkurencji.

A o tym nawet nie pomyślałem.

[san]

W składzie Rosji jest Pietrow, który w tym roku skoczył 7.92 a na mistrzostwach Rosji był czwarty- 7.87. Co na to rosyjski podatnik?

[RakuNH]

Nie zwróci na to uwagi, bo Rosjan zapewne na IO będzie "na oko" dwukrotnie więcej niż Polaków, a przywiozą pięciokrotnie/dziesięciokrotnie więcej medali niż nasi zawodnicy. Poza tym rosyjski podatnik rzucający się w oczy może być błyskawicznie sprzątnięty

[Janko10]

Karlos, to musiałby być huragan zwalający z nóg, bo Hoffman nie doskoczył do 16 metrów... Widziałem wcześniej oficjalne wyniki z wiatrem i nie pamiętam aby coś mnie ukłuło w oczy, coś po przecinku na plus chyba było, nie chce mi się teraz szukać.
Plawgo ostatecznie nie pojedzie, powyżej 47 płasko. Nie wiem po co te kombinacje, 49,50 nie ma, to nie ma po co do Londka jechać.

[Nedops]

Nie ma co przeceniać tego słabego wyniku Hoffmanna z Paryża, lepsi od niego wypadli tam słabo (padało), z resztą Polak opuścił 3 ostatnie próby...
Można było Hoffmannowi dać warunkowo miejsce w kadrze olimpijskiej, do potwierdzenia jeszcze w lipcu. Zamiast tego mamy wygłupy z wymaganiami wobec gwiazd, które nie zrobiły w tym sezonie minimów z powodu kontuzji (w przypadku Tymińskiej nie zaburza to przygotowań, mam nadzieję, że u Rogowskiej i Wojciechowskiej jest podobnie, chociaż presja wyniku tuż przed imprezą sezonu nigdy nie jest dobrą rzeczą). W kadrze na igrzyska są rzeczy które dziwią (czemu Kryński nie biega na 200 metrów?), ale trzeba ustalić, czy to decyzja PZLA, trenerów, czy jeszcze kogoś innego, żeby się jakoś do tego odnieść.

[RakuNH]

Widocznie PZLA zaplanował jakąś wielką imprezkę przed eliminacjami na 200 Jak ktoś jest na miejscu i ma minimum B, to jest jakiś absurd żeby nie startował. Szanse Kucia nie są jakieś drastycznie większe na dobry wynik, tyle że Kryński musiałby to 20.50 biegać już od eliminacji, żeby w półfinale być na 4-6 miejscu.

Plawgo na 400 metrów ostatecznie został 11 zawodnikiem w kolejce do sztafety Gdzieś widziałem program zawodów, ale teraz nie mogę go znaleźć. Można się jednak domyślać, że 400pł było niewiele przed płaskim 400.

I jeszcze jedno. Ten skład w PDFie mi się dziwnym trafem nie otwiera więc korzystam z tego: http://www.eurosport.pl/igrzyska-olimpi ... tory.shtml

Z jakiej paki na 200 biegnie Kiełbasińska? Przecież to jej 23.50, to jest lata świetlne od minimum B.

[figaro56]

Raku to pewnie rezerwowa w sztafecie 4x100 a jak już będzie w tym Londynie to żeby głupoty jej do łba nie przychodziły to niech poleci na te 200.

[Nedops]

W kobiecych sprintach wyboru nie było - tylko Jeschke miała minimum "B" na 100 metrów (z 2011) i tylko Kiełbasińska miała minimum "B" na 200 metrów (także z ubiegłego roku). Ciut lepiej spisałyby się pewnie Korczyńska na 100 i Popowicz na 200 metrów, ale bez minimów biegać indywidualnie nie mogą (zabrakło odpowiednio 0,01 i 0,02 sekundy).

[RakuNH]

Ciągle zapominam o tym, że międzynarodowe kryterium obejmuje też zeszły tok, ale na szczęście Nedops czuwa Tak czy siak tym bardziej dziwi brak Kryńskiego. 200 metrów mężczyzn to 7,8,9 sierpnia, a sztafeta 4x100 to 10,11 sierpnia. Czyżby ktoś zakładał, że Kryński się zmęczy w finale?

[san]

Ciekawe czy to ostateczny skład? Majewski przed Atenami uzyskał minimum 19 dni przed konkursem olimpijskim i Paszczyk go zakwalifkował. Odpadł w eliminacjach, różni płatnicy jęczeli ale jak ten start mu pomógł 4 lata później.

[figaro56]

No ale Paszczyk nie żyje a Kraśnicki wcale takim wizjonerem może się nie okazać. Ciekawe kto się kryje pod tym enigmatycznym określeniem "jęczący różni płatnicy".
Niech mi ktoś pomoże zdobyć listę Polaków startujących na MŚJ w Barcelonie. Będę wdzięczny.