Lekkoatletyka

[matti]

Szost robi duże postępy. Cieszy mnie też, że teraz wszystko podporządkowuje startowi na IO! Taki wynik to niemal pewny medal

[zur555]

Szost robi duże postępy. Cieszy mnie też, że teraz wszystko podporządkowuje startowi na IO! Taki wynik to niemal pewny medal

Ty chyba sobie w tej chwili żartujesz. Szost nie ma najmniejszych szans na medal IO. Wynik jak na białego kapitalny ale z czarnymi nie ma szans. Myślę ze jego marzeniem jest być najlepszym z białych na IO.

[damian940915]

Jakkolwiek paradoksalnie to brzmi, to Szost w Pekinie z takim czasem miałby brąz, a na innych Igrzyskach złoto! Postępy od czasów Pekinu są jednak gigantyczne i wystarczy rzucić okiem na tabele światowe http://www.iaaf.org/statistics/toplists ... etail.html, by dostrzec, że czas Szosta to czas pod koniec drugiej dziesiątki tegorocznych tabel. Biorąc pod uwagę, że na Igrzyskach Etiopczyków i Kenijczyków będzie biegło po 3, to Szost ma realną szansę na miejsce w "8", przy odrobinie szczęścia w "6", to jest pierwszy z Europejczyków.

[ssonicsl]

Ale maraton olimpijski to maraton olimpijski. Nigdy nie wiadomo kogo wystawią afrykańskie federacje. Dla tamtych biegaczy liczy się w pierwszej kolejności kasa, w drugiej kasa, w trzeciej też kasa. A wiadomo, że w roku mogą pobiec tylko kilka maratonów, IO wcale nie są ważne. Kto tam ostatnio wygrywał? Kenijczyk, ale wcześniej Włoch. Na podium stali zawodnicy z Maroka, USA, Brazylii, RPA. IO to IO i tu wyniki tegoroczne mogą nie mieć żadnego znaczenia.

[damian940915]

Ale maraton olimpijski to maraton olimpijski. Nigdy nie wiadomo kogo wystawią afrykańskie federacje. Dla tamtych biegaczy liczy się w pierwszej kolejności kasa, w drugiej kasa, w trzeciej też kasa. A wiadomo, że w roku mogą pobiec tylko kilka maratonów, IO wcale nie są ważne. Kto tam ostatnio wygrywał? Kenijczyk, ale wcześniej Włoch. Na podium stali zawodnicy z Maroka, USA, Brazylii, RPA. IO to IO i tu wyniki tegoroczne mogą nie mieć żadnego znaczenia.

To też fakt. Ale liczba Etiopczyków biegających po 2:06-2.07 jest spora, więc kogoś tam zawsze wybiorą. Swoją drogą ciekawa sprawa. W tym roku na listach dominują Etiopczycy, w tamtym prym wiedli Kenijczycy, których masa biegała poniżej 2:07, a nawet lepiej. 20 pierwszych czasów w ubiegłym roku to wyniki Kenijczyków. Wybacz, ale ja nie jestem takim optymistą, by wierzyć, że Polak pokona na Igrzyskach przedstawicieli dwóch światowych potęg w biegach długodystansowych. Tak jak pisałem, postęp od pekińskich igrzysk jest gigantyczny i czas 2:06 jest w tej chwili w stanie osiągnąć masa biegaczy z Kenii i Etiopii. Chociaż nie wykluczam, że jeżeli Szost pobiegnie 2:07:30, to możemy być świadkami sensacji, to jednak byłoby to chyba zbyt piękne.

[san]

Majewski pokazał, że będzie się liczył w Londynie. Poziom niesamowity.

San czy ty to widzisz co ja? Polska ma reprezentantkę w pchnięciu kulą z minimum na mistrzowską imprezę. To chyba pierwszy taki przypadek odkąd karierę skończyła Krysia Zabawska.

Zgadza się. Kilka lat temu były równie utalentowane: Sobiesiak i Bronisz ale w wieku 23-24 lat zakończyły starty. Sytuacja jest taka, że nawet MP w tak popularnej dyscyplinie nie jest w stanie utrzymać się utrzymać ze sportu.

[damian940915]

Dwa finały w pierwszym dniu i obydwa na fenomenalnym poziomie. Wydaje mi się, że Majewski latem przekroczy 22m i oby to się stało w Londynie. Poziom kuli jest naprawdę wysoki. Myślę, że w Londynie o medale walczyć będzie co najmniej 6 zawodników, aż poziom będzie co najmniej podobny jak podczas dzisiejszego finału. Pięciobój pań również na niesamowitym poziomie. Dobryńska jako pierwsza w historii przekroczyła 5000 punktów, a wszystkie medalistki poprawiały rekord życiowy. Występ Tymińskiej pozytywny, tak samo zresztą, jak i pozostałych reprezentantów.

[leosiek]

Wyniki Majewskiego w hali bardzo dobrze rokują przed sezonem letnim i igrzyskami, patrząc w szczególności na poprzednie lata, gdzie mu po prostu na tej hali średnio szło. Trochę żal mi Tymińskiej, które to już czwarte miejsce

[dan]

Brawa Dla Majewskiego - jest szansa na medal w Londynie. Brawa też dla Tymińskiej - ma potencjał do tego by kręcić się wokół podium może nawet na igrzyskach, ale oczywiście wszystkie konkurencje muszą Jej się udać. Awans do finału Lidii Chojeckiej i Angeliny Cichockiej - to też należy odnotować.
Tymczasem w dzisiejszej porannej sesji mieliśmy przykrą dla nas niespodziankę - Marcin Lewandowski przewrócił się w biegu półfinałowym na 800 metrów i nie będzie go w finale. Awansował za to Adam Kszczot. nasza sztafeta 400 - metrowców także zakwalifikowała się do finału. Ta sztuka nie udała się naszej kulomiotce. Paulina Guba w eliminacjach zajęła 13 miejsce. Artur Noga awansował do półfinału biegu na 60 metrów przez płotki. Ta sztuka nie udała się Dominikowi Bochenek.

[figaro56]

A ta Dobryńska to nie miała jakiejś wpadki dopingowej?

[Kacpero221]

A ta Dobryńska to nie miała jakiejś wpadki dopingowej?

Nie, to inna Ukrainka, Błońska wpadła na dopingu w Pekinie

Za to podium 60 metrów mężczyzn jest czyste jak łza: Gatlin, Carter i Chambers

[leosiek]

Za to podium 60 metrów mężczyzn jest czyste jak łza: Gatlin, Carter i Chambers

A to Gatlin już może biegać??? Wydawało mi się, że jeszcze ma dyskwalifikację...

[arek]

A za 2 lata HMŚ w Sopocie!

[san]

Bezsensowny start Kszczota. W planach tej imprezy nie było ale po zejściu z gór uzyskał niespodziewanie tak fantastyczną formę, że z trenerem połasili się na pieniądze. Ale forma spadła już 2 tygodnie temu, próbowali ją podciągnąć i widać jak to wyszło. To przeciągnięcie sezonu może się odbić na Londynie. Najlepiej zrobili tyczkarze, którzy po HMP zwinęli się i już siedzą w RPA.
Świetna sztafeta. Rezerwowy skład walczył o medal . Latem może być dobrze.

[leosiek]

Kszczot i tak ma nikłe szanse na medal, zdecydowanie większe ma Lewandowski. Medal sztafety bardzo by mnie cieszył, ale patrząc na ostatnie wyniki to jakoś w niego nie wierzę, chyba ostatni wielki sukces to o ile się nie mylę to brąz w Osace. Liczę na 5 medali naszych lekkoatletów w Londynie, jeśli będzie gorzej, to uznam to za porażkę.

[san]

Drogi leośku. Nie doceniasz naszego mistrza. Tutaj jest dyskusja o Kszczocie kibiców z całego świata- http://www.letsrun.com/forum/flat_read. ... ad=4452817. Niektórzy nawet wierzą, że poprawi RŚ.

[leosiek]

Chyba dalej w niego nie wierzę , ale to w sumie lepiej, zdecydowanie zwiększa jego szansę. Tak się skupię na Lewandowskim, że nawet nie zauważę jak Kszczot mija linię mety i zdobywa zloto

[zur555]

Według mnie Kszczot ma dużą większe szanse na medal nic Lewandowski. Kszczot ma dobry finisz a Lewandowski woli mocne tempo od początku.

[san]

Powoli rozkręca się sezon. Życiówki pobili maratończycy ale absurdalnego minimum PZLA -2.10.30 nie osiągnęli. Ten wynik w ubiegłym roku osiągnęło 9-ciu Europejczyków a w tym 4-ch. Taka potęga jak Niemcy wyznaczyła minimum na 2.13 (tyle uzyskało już 4-ch naszych a Niemiec żaden). To nie jest zwykła konkurencja. Będzie ją oglądać miliard ludzi, milion na ulicach w tym dziesiątki tysięcy Polaków z okolic Londynu. Ktoś tu nie pomyślał.

[san]

Małachowski 66.56, Fiodorow 71.51 -dwa minima olimpijskie ale zawody niewłaściwe (wg PZLA). Małachowski tak mocno jeszcze nie zaczynał.