Na jaw wychodzi sporo interesujacych faktów. Takich jak ten że podczas skandalu z MŚ w Lahti Jari Isometsä miał otrzymać ok. milion fińskich marek za wzięcie winy na siebie. W materiale dowodowym jest tez mowa o tym że Finowie mieli przyjmować doping krwi już podczas MŚ w Trondheim i rok póżniej podczas igrzysk w Nagano. Większość opiera się na zeznaniach skruszonego byłego trenera fińskich biegaczy Kari-Pekka Kyrö według którego Jari Räsänen podczas mistrzostw w Norwegii miał tak wysoki poziom hemoglobiny, świadczący o stosowaniu EPO, że trzeba mu było upuszczac krwi. Były trener twierdzi też że dostał od jednego z oskarżonych działaczy torbę z EPO i hormonem wzrostu podczas jednego z jesiennych obozów treningowych w 1999 roku i że teśrodki mieli otrzymać Myllylä, Harri Kirvesniemi, Jari Isometsä i Janne Immonen. Mika mówi że nie pamięta tego faktu a inni zaprzeczaja.
Lekarz Pirkka Mäkelä potwierdził że jesienią 1997 roku zanotował gwałtowny wzrost wskażników krwi fińskich biegaczy ale zaprzeczył swojemu udziałowi w procederze.
Zapewne będzie coraz ciekawiej
