Skoki narciarskie

[RakuNH]

Te sztucznie pompowane.

Już wyjaśniłem dlaczego tak uważam i swoje zdanie utrzymuje. Nie chodziło mi o media a o działania FISu i spóźnione PZNu. Też sobie obejrzę bo zawsze mnie zastanawiało jak blisko można skoczyć i to też jest swojego rodzaju ciekawe.

[figaro56]

Mnie się nawet podobało i tylko szkoda, że pogoda sprawiła dziewczynom takiego psikusa a i nam kibicom bo momentami nic nie było widać.
Wygrana Iraschko zasłużona ale po co Hofer z tą belką zaczął przed jej skokiem głupieć?

[Menson]

No bo nie mógł się powstrzymać, i musiał się pobawić trochę belką. Przecie to wiadomo, że nie wytrzyma bez tego ani jednego konkursu skoków. I tak wytrzymał długo, bo aż 42 skoki bez przesuwania belki. Tu już w ogóle nie ma co podawać na to racjonalnych argumentów, bo to po prostu prawda jest taka, że nudziło mu się, to sobie tę belkę obniżył.

[zdzichu]

Oby tylko dziś nie szaleli z belką i sie nią nie bawili,bo to w koncu są mistrzostwa swiata ,i można wypatrzyć wynik po przez takie obniżanie.Ale i tak decydujace mogą byc dzis te punkty za wiatr, minusowe lub dodatnie.

[markos7207]

Żeby tylko wiatr był stabilny i nie kręcił, przynakmniej dla czołówki. Wystarczy mgła. Ale Adam nieraz udowodnił że potrafi sobie radzić z mgłą, co prawda na Holmenkollen ale to niewielka róznica.
Niski rozbieg, lekki wiaterek z tyłu i wierzę że nie będzie na Adama mocnych, srebro dla Kamila a brąz dla Toma Hilde .
Jeśli będzie tak jak podczas skoków kombinatorów to trudno cokolwiek przewidzieć.

[friducha]

bye

[Kacpero221]

Brązowy medal Adama. Morgenstern i Kofler byli dziś chyba poza zasięgiem. Drugi skok Małysza był idealnie wylądowany, co może napawać optymizmem przed dużą skocznią. Stoch 6., choć w pierwszej serii skakał w najgorszych warunkach z pierwszej "10". Sędziowie znów nie dopisali, np. Bardal, który ledwie wylądował drugi skok (na 98,5m) dostał od sędziego szwedzkiego i norweskiego po 17,5 pkt.
Jutro w drużynie wystartują na pewno Małysz, Stoch i Żyła (dziś 18. z dwoma równymi skokami), a czwartym będzie Hula, bądź Byrt.

[friducha]

bye

[dario1993]

Małysz nadal w świetnej formie i z brązowym medalem. Wyprzedzili go dwaj Austriacy Kofler który po raz kolejny musiał uznać wyższość swojego kolegi z drużyny Morgensterna. Austriak pokazał że to jest jego sezon i wreszcie zdobył upragnione złoto.
Warunki na skoczni były dużo lepsze niż podczas kwalifikacji dzień wcześniej, chociaż wiatr kręcił w obie strony. Rywalizacja o podium zaczęła się od Stocha który poradził sobie nieźle podczas warunków jakie miał. Skoczył 94 metry i dało mu to 10 pozycje po I serii. Potem skakał Schlierenzauer który miał być tu kluczowa postacią, ale niestety warunki atmosferyczne wygrały i skoczył zaledwie 93,5 wygrywając z Polakiem lepszymi notami. Lepiej poradził sobie Freund który skoczył 95,5 metra. Potem nie poradzili sobie Hauttamaeki i Koch którzy zepsuli swoje skoki i zajęli odległe miejsca.

Dalsza część na http://www.sport00sd.bloog.pl

[Janko10]

Brąz a nastroje takie sobie. Rozpieścił nas Adam i tyle.
Dla mnie ten medal znaczy zdecydowanie więcej niż srebro Justyny.
Gratulacje dla Adama.

...Z czwartym do drużyny to jest koszmarny dylemat, bo Byrtowi ta skocznia wyraźnie nie odpowiada, a Hula... no cóż miejmy nadzieję, że wiatr mu tchnie w kombinezon i poszybuje...

Jakoś nie zauważyłem aby Byrtowi ta skocznia leżała mniej niż Huli. Dylemat jest, bo Hula skoczy średniomarnie i pewne miejsce w "6" jest. Ale Byrt daje szansę na medal i jego trzeba wystawić. Taka decyzja Kruczka może załatwić mu 2 lata spokoju i tak zrobi. Chyba, że spęka.

[damian940915]

Nasz Adaś z zasłużonym brązem, Austriacy byli dzisiaj poza zasięgiem. Co do Stocha, to też uważam, że dostał za niskie noty, a już na pewno Schlierenzauer nie powinien dostać wyższych od Kamila w 1 serii. uważam, że przy skoku w tych w warunkach to 6 miejsce jest sukcesem. Żyła również zaprezentował się przyzwoicie, a Byrt po prostu nie wytrzymał presji, co jestem mu w stanie wybaczyć. Jutro konkurs drużynowy, o 9 jest trening, a więc dopiero po nim będzie ogłoszona kadra. Moim zdaniem, kto skoczy lepiej w treningu, ten będzie w "4" na popołudniowy konkurs.

[dario1993]

Mam wielką nadzieję że Polakom powieje i wskoczą na podium. Małysz i Stoch są w dobrej formie. Wszystko bedzie zależało od Żyły i Huli którzy jak nie popsują swoich skoków to będzie dobrze i może wskoczymy na podim. Trzymam za nich kciuki i bedę kibicował bardzo Polakom.

[figaro56]

Dla mnie każdy medal jest cenny i ten Justyny i ten Adama i nie ważne kto go zdobył. Medal drużyny skoczków też sobie będę cenił bo ja generalnie kocham medale zdobywane przez naszych. Powiem więcej, że medal jakiejś sztucznie pompowanej też by ucieszył mnie niezmiernie.

[Janko10]

Kruczek już wczoraj spękał i nie puścił chłopaków dzisiaj na trening, bo jeszcze musiałby zmienić decyzję. Można było puścić Hulę i Byrta na trening (pozostałym chłopakom ten trening oczywiście potrzebny nie był) i podjąć po nim decyzję jak proponował Damian. Oby mnie Hula zaskoczył...

[markos7207]

Świetna sprawa że Adam nadal jest w stanie zdobywać medale i nie wybrzydzam bo mogło się skończyć np. 4-tym miejscem.
Liczę że na "swojej" Holmenkollbakken spisze się tak samo dobrze albo jeszcze lepiej. Jestem nawet w stanie poświęcić parę złotych medali Norwegów by tylko Adam wygrał .

[dan]

Po medalu Adama i 6 miejscu Kamila dzisiaj 4 miejsce drużyny. I nie pomógł nam w zdobyciu medalu nawet upadek Severina Freunda. Zaskakująco dobrze skakali przede wszystkim Niemcy, którzy zawsze niesamowicie mobilizują się na drużynowe konkursy w mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich. Realnie patrząc nie było dzisiaj szans na medal.

[Bartek10982]

No szkoda, że medalu nie ma, ale myślę, że 4 miejsce to tak świetnie miejsce dla nas. Trochę boli ten skok Huli w drugiej serii, jeśli skoczyłby ok. 100 m to brązowy medal byłby nasz No, ale powiedzmy sobie szczerze, że dzisiaj naprawdę świetnie skakali Niemcy i Norwegowie o Austriakach nie wspominając. Gdyby Hula skakał porównywalnie jak Żyła czy Stoch to byłaby naprawdę pasjonująca walką o brązowy medal. Ja powiem, że Polacy oddali bardzo dobre skoki (oprócz tego jednego Huli, chociaż też nie był jakiś bardzo zły) tylko przeciwnicy byli po prostu znakomici. Pozostaje jeszcze jeden konkurs drużynowy na dużej skoczni, może tym razem się powiedzie

Na dzień dzisiejszy mamy trzech bardzo równych i bardzo dobrze skaczących zawodników. Brakuje tego czwartego, ale mam nadzieje, że Hula jakoś się zmobilizuje na kolejne konkursy i zdobędziemy medal.

A ogólnie to muszę pochwalić Łukasza Kruczka, ponieważ to od jego kadencji reprezentacja Polski zaczęła skakać coraz lepiej. Teraz większość Polaków chce medali w konkursach drużynowych, a kiedyś 6 miejsce było rewelacją.

[RakuNH]

Jak ktoś chwali Kruczka to mimo dobrych chęci to po prostu nie mogę milczeć, ale po kolei. Bardzo dobry występ Małysza i Żyły, niezły Stocha (niestety dla niego już inaczej się patrzy na jego wyniki) i bardzo słaby Huli (w pierwszym skoku miał tornado a i tak skoczył jako tako). Występ drużyny dobry ale nic więcej, bo bliżej nam jednak było do tych drużyn na dole niż do tych u góry i nawet Freund nam nie pomógł.

A teraz do rzeczy. Żyła nie ma nic wspólnego z Kruczkiem a więc Kruczek ma po prostu szczęście że akurat jemu wystrzelił taki zawodnik spoza kadry (poza pierwszą trójką to każda reprezentacja by o takim marzyła). Małysz jest oczywiście trenowany przez Lepistoe a Byrt przez Szturca i Celeja (choć to ten pierwszy go poskładał bo na początku było bardzo słaby). Także na MŚ pojechali dwaj podopieczni Kruczka i jeden skacze bardzo dobrze (choć już nie rewelacyjnie), a drugi bardzo, bardzo przeciętnie. W nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej Hula zajął 3 od końca miejsce więc nie zgadzam się z tezą że inni byli świetni a Polacy nieco mniej świetni. To co w takim razie powiedzieć o Rosjanach, którzy dołowali cały sezon (w lutym nawet Karelin) a tu niemal załapali się do 8 i wszyscy równo skoczyli. W Lahti w 2001 roku byliśmy na 5 miejscu (K90), w Val di Fiemme na 7, w Oberstdorfie (K90) na 6 miejscu a w w PŚ w Villach w 2001 byliśmy nawet na podium więc nie przesadzałbym z tym że jest jakiś niebywały skok jakościowy za kadencji Kruczka. Po prostu chcąc nie chcąc Małyszomania musiała wychować jakiś lepszych zawodnik i zapewniła też lepsze pieniądze do ich rozwijania ale nie ma tu żadnej rewelacji.

A jeśli zaś chodzi o podopiecznych Kruczka to w Pucharze Kontynentalnym jest straszna żenada. Będzie to chyba pierwszy sezon od dłuuugich lat bez podium PK i być może skończymy z jednym zawodnikiem w 50 CRLu Co oczywiście latem błyskawicznie poprawimy A teraz fakty czyli konkursy PK w Zakopanem i podopieczni Kruczka. Kandydat na MŚ - Kubacki (36,47), Bachleda (33,20), Rutkowski (35,37), Miętus (40,42), Murańka (45,34). Jedyny honor jego kadry uratował Śliż (4,6), który miał już dużo lepsze sezony w PK. Jak na średnio obsadzone zawody Pucharu Kontynentalnego to po prostu kompromitacja na własnej skoczni.

[Menson]

Już miałem dać sobie spokój z pisaniem o skokach. Jednak co tam, można coś wyskrobać mimo to, że prawie jak zawsze post Raku to 90% moich myśli

Już PK został wspomniany. Zastanawia mnie, na jakiej podstawie Kubacki do końca walczył o wyjazd na MŚ. Reszta zawodników: bez komentarza. I nie zamierzam tutaj ich obwiniać. Tu po raz kolejny kwestia trenerów w Polsce... Wg. mnie w drużynówce za Hulę powinien skakać Byrt. Po Huli się spodziewałem tego, co pokazał. Byrt nawet gdyby skoczył gorzej, to przynajmniej by tę próbę nerwów miał już za sobą, i w następnym starcie by już nieco się opanował. Jednak teraz się zastanawiam, czy by nie było tak, żeby został zjedzony przez wszystkich, łącznie z TVP. Oczywiście gdy zawinił Hula, większość mówi "mógł skakać Byrt", by Byrt skoczył, to by było "mógł skakać Hula"... Czasu się nie cofnie, było jak było, mieliśmy szansę na medal daną nam przez los, której po raz kolejny nie wykorzystaliśmy.

Jeszcze co do PK - bardzo dobrze prezentuje się Kłusek. Jednak pozostaje tylko pytanie: kiedy zostanie zmarnowany tak jak na razie marnowany jest G.Miętus, który potrafił punktować już w PŚ? Już nie chcę tutaj po kolei pisać kolejnych nazwisk, ale nie ma co wierzyć, że mogą coś osiągnąć bez normalnych trenerów, bez normalnego programu szkoleniowego. Tu już nie chodzi o to, czy danego zawodnika uważam za dobrego, czy lubię, czy nie lubię, ale chociażby taki Murańka, na którego Tajner od 10 lat dmucha i chucha, jest normalnie ikoną nie potrafi punktować w PK... To pokazuje, że dzisiejsze 4. miejsce w drużynówce jest naprawdę wielkim sukcesem i tak. Ale balonik będzie pompowany dalej... A tu już śmierć polskich skoków się szykuje.

[damian940915]

A ja jestem zadowolony z występu naszej reprezentacji. Każdy z nich skakał na bardzo dobrym poziomie jak na swoje możliwości, może żal tego 2 skoku Huli, po konkursie nie mogłem go przeboleć, ale 100 metrów było po prostu nie możliwe w jego wykonaniu, zwłaszcza, że II skok był z niższego najazdu, a i wiatr w jego przypadku był nieco słabszy niż u innych. Ja mimo wszystko chciałbym pochwalić chwalę tak jak Bartek Łukasza Kruczka. Tak dobrej drużyny nie mieliśmy chyba nigdy a dzisiaj to po prostu rywale okazali się za silni. Gdyby nasi reprezentanci skakali tak przez ostatnie lata prawdopodobnie tych medali z różnych imprez mielibyśmy już kilka.