Wielka tragedia Kanadyjki
Mistrzyni Kanady w łyżwiarstwie figurowym, Joannie Rochette, doświadczyła okropnej tragedii. Na kilka dni przed startem w Vancouver zmarła jej mama.
- Pani Rochette przyjechała wczoraj i zmarła dziś rano - powiedział rzecznik prasowy kanadyjskich łyżwiarzy, Barb Barb MacDonald. - Przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana - dodał.
24-letnia Joannie Rochette była wielką faworytką do zdobycia medalu.
Mama Joannie Rochette miała 55 lat.
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
damian940915 napisał(a):Nie znam się zbyt wiele, ale jesli zamiast potrójnego flipa, nasza reprezentantka wykonuje pojedyńczego salchofa to chyba o czymś to świadczy. Po za tym nasza straciła ponad 4 punkty do przedostatniej brytyjki. Z czym do ludzi? Wszyscy nasi reprezentanci na podium, zdobyli metale. Jaka szkodza że Siudkowie zakończyli karierę, bo byliby nawet teraz conajmniej w połowie stawki.
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
NickSlaugter napisał(a):Wiecie może gdzie można obejrzeć ten "znakomity" popis naszej reprezentantki? Ostatnie miejsce przy takim podsumowaniu jej występu na stronach sportowych jest warte odtworzenia.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości