Medalowi pewniacy igrzysk

[Masha]

http://www.spox.com/de/sport/trend/Wint ... ouver.html
A oto największe nadzieje Niemców na złoty medal IO. Według mnie niepotrzebnie naciskają na Neuner. Rozumiem, że kochają ją tak jak my Małysza, ale co za dużo to niezdrowo. Mogliby bardziej pocisnąć Maryśkę, bo ona zagraża Vonn (wiem wredna jestem) i jej medal jest formalnością.

Vancouver: Szwajcaria liczy na 12 medali

Sportowcy Szwajcarii powinni zdobyć w igrzyskach olimpijskich w Vancouver minimum dwanaście medali - uważa szef szwajcarskiej misji olimpijskiej Gian Gilli.Medalowe nadzieje Szwajcarzy pokładają w skokach narciarskich, konkurencjach alpejskich, snowboardzie, bobslejach, curlingu i nowej dyscyplinie - skicrossie.
Gilli uważa, że lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w skokach narciarskich Simon Ammann może dwa razy stanąć na podium. Po medale jadą także alpejczycy Didier Cuche i Carlo Janka. Szwajcarzy bardzo liczą na złoty medal w zjeździe, który ostatnio wywalczył w 1988 roku w Calgary Pirmin Zurbriggen.

Cel Szwedów: Dziesięć medali

Czternaście medali igrzysk zdobytych w Turynie w 2006 roku to wynik, który jest praktycznie poza zasięgiem aktualnej reprezentacji Szwecji. Celem ekipy Trzech Koron w Vancouver będzie dziesięć medali - oświadczył we wtorek szef Szwedzkiego Komitetu Olimpijskiego Stefan Lindberg.- Reprezentacja nie jest tak silna jak ta, którą wysłaliśmy do Turynu - dodał Lindberg. Szef komitetu nie chciał wymieniać nazwisk sportowców aspirujących do medali, ale wspomniał, że hokeiści, którzy będą bronić tytułu mistrzów olimpijskich, mają za cel złoty medal.
W drużynie, prowadzonej przez Bengt-Aake Gustafssona, znaleźli się weterani: 36-letni Peter Forsberg, o dwa lata młodszy Fredrik Modin czy kapitan Niklas Lidstroem, który skończył już 39 lat. Hokeiści w ostatnich latach nie osiągali tak błyskotliwych sukcesów jak w Turynie i być może dlatego szwedzkie media ostrożnie oceniają ich szanse.
Według dziennikarzy, o medal powinny walczyć liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w biathlonie Helena Jonsson czy alpejka Anja Paerson. Szwedzi liczą też na biegaczy narciarskich Emila Jonssona i Marcusa Hellnera.
Szwedzki Komitet Olimpijski nie przeznaczył premii pieniężnych za medale. Nagrodą będą... pluszowe maskotki w trzech rozmiarach.

Sportowe fakty

Zazdroszczę Helenie tych maskotek Mogliby ją jakoś wynagrodzić pieniężnie, bo jeszcze Niemcy ją przekupią łapówą i nie będzie chciało jej się biegać i strzelać.

[Laleczka Chucky]

Że Ci sportowcy będą mieli ochotę walczyć dla maskotki i medalu, hmm...

[Kacpero221]

Saneczkarstwo
Wsród kobiet pewnie trzy Niemki na podium, chyba, że zaskoczy ta Erin Hamlin, która ukradła im złoto na ostatnich MŚ. Wśród mężczyzn: na pewno któryś z trójki: Zöggeler, Demczenko, Loch zdobędzie złoto. W dwójkach: może nie być moich osobistych faworytów do złota: Plankensteinera z Haselriederem, a oprócz nich na podium stać: Leitnera z Reschem, Florschuetza z Wustlichem, braci Linger, Oberstolza z Gruberem i może faworytów.

[Laleczka Chucky]

Poza Polakami bardzo będę kibicował Anni Friesinger, życzę jej złota.

[Masha]

Że Ci sportowcy będą mieli ochotę walczyć dla maskotki i medalu, hmm...

Rosjanie za to dostaną za złoto 100 tys. $ i samochód. Coś mi się wydaje, że Ślepcowa będzie na IO zaiwaniać jak odrzutowiec Taka zachęta

[karlos]

Rosjanie są tym razem tacy hojni, bo medalowych pewniaków poza Pluszczenko w zasadzie nie mają i w ten sposób chcą jakoś zmotywować swoich sportowców, aby Rosja nie skończyła igrzysk w klasyfikacji medalowej za Koreą. Równolegle w ramach walki z dopingiem podjęto decyzję, że nie będą sprawdzane próbki B sportowców, tylko nie wiem czy to nie dotyczy przypadkiem wszystkich krajów.

[Laleczka Chucky]

W zasadnie w biegach narciarskich Rosjanie nie mają bitego faworyta do medalu, chyba prawie ci wszyscy najlepsi zostali zdyskwalifikowani za doping. Nieco lepiej przedstawia się sytuacja w biathlonie, Rosjanki w sztafecie mogą wywalczyć złoto.

[Duche]

Wylegżanin, Liegkow, może Sedov, rosyjscy sprinterzy, Korostieliwea, Miedwiediewa, Khazowa, to wg mnie poważni kandydaci do medali w Kanadzie.

[kasiak508]

Myślę,że Lena zdobędzie złoty medal w sprincie lub indywidualnie.Niemki wygrają sztafecie.Lena wytrzyma psychicznie ,cale zawody i będzie strzelała prawie bez błędnie.

[Masha]

Pewniacy pewniakami, a najlepsi na tych igrzyskach byli:

1. Marit Bjoergen (Norwegia, biegi narciarskie) 3 1 1

2. Wang Meng (Chiny, short track) 3 0 0

3. Petter Northug (Norwegia, biegi narciarskie) 2 1 1

4. Magdalena Neuner (Niemcy, biathlon) 2 1 0

. Emil Hegle Svendsen (Norwegia, biathlon) 2 1 0

. Lee Jung-Su (Korea Płd., short track) 2 1 0

7. Martina Sablikova (Czechy, łyżwiarstwo szybkie) 2 0 1

8. Maria Riesch (Nimecy, narciarstwo alpejskie) 2 0 0

. Zhou Yang (Chiny, short track) 2 0 0

. Charles Hamelin (Kanada, short track) 2 0 0

. Marcus Hellner (Szwecja, biegi narciarskie) 2 0 0

. Simon Ammann (Szwajcaria, skoki narciarskie) 2 0 0

13. Stephanie Beckert (Niemcy, łyżwiarstwo szybkie) 1 2 0

14. Justyna Kowalczyk (Polska, biegi narciarskie) 1 1 1

. Bode Miller (USA, narciarstwo alpejskie) 1 1 1

. Aksel Lund Svindal (Norwegia, narciarstwo alp.) 1 1 1

17. Gregor Schlierenzauer (Austria, skoki narc.) 1 0 2

Eurosport

Odrzuciłabym medaliki za sztafety i wówczas wyszłoby prawdziwe mistrzostwo poszczególnych sportowców. Gregor by poleciał w rankingu aż miło. Dla mnie największymi bohaterami byli, a właściwie były: Marit Bjoergen, Magdalena Neuner, Martina Sablikova i dziewczyna Bonda tańcząca na łyżwach . Na pewno zapadną mi w pamięci medale innych mniej utytułowanych w Vancouver sportowców: Joannie Rochette, Adama Małysza i Jewgienija Pluszczenki.

Najbardziej zwycięską ekipą była z pewnością Kanada w rozgrywkach hokeja. Kanada vs USA 2-0 (gospodarze i gospodynie biją Jankesów jak miło)

[dan]

W hokeja wygrała Kanada, ale po dogrywce. Te 2-0 to było trochę za mało by być już pewnym wygranej. Jeżeli chodzi o bohaterów igrzysk to na pewno nie można zapomnieć również o Petrze Majdic. Nigdy za Nią nie przepadałem, ale trzeba Jej oddać pokłon za to, że potrafiła w takim stanie wywalczyć medal.
Drugą bohaterką oczywiście była Joannie Rochette. To są dwie takie ciche heroski, dlatego że nie powaliły nas pokaźną zdobyczą medalową. Te głośne już Ty Masha wymieniłaś. Ja jednak jeszcze wspomnę o takich cichych polskich bohaterkach czyli naszych panczenistkach, bo nikt nie spodziewał się ich medalu. Zapamiętam łzy Natalii Czerwionki, która była tylko rezerwową przecież i ten wyglądający jakby wpadła w panikę płacz Luizy Złotkowskiej. Ja jako kibic polskich sportowców długo też będę pamiętał jak Adam Małysz całuje swoje narty i o tym, że Justyna pozwoliła mi wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego podczas zimowych igrzysk olimpijskich.

[Masha]

Też się zastanawiam co zapamiętam z tych igrzysk. Na pewno start do biegu pościgowego pań gdzie Magdalena Neuner pokazuje do kamery, że będzie strzelać celnie, na pewno Lindsey Vonn z łosiowatymi uszami na zakończeniu igrzysk oraz tą samą panią i jej dwie bliźniacze reakcje po ukończeniu zjazdu i supergignata, z tym, że w jednym z nich nie sięga po złoto w czym wprawia wszyskich w osłupienie. Z całą pewnością zapamiętam dwa niesamowite finisze Justyny, całowanie nart przez Adama, gest do kamery Hannu, łzy panczenistek, upadek Majdić, wzniesione do góry ręce Joannie Rochette, kanadyjską hokeistkę ujeżdżającą maszynę do równania lodu , sposób wchodzenia na podium Pluszczenki, zszokowaną Dorin, której trener mówi, że ma brązowy medal, Sablikovą, która walczy do utraty tchu na 5000 m, Szweda Olssona uciekiniera w biegu łączonym, Weronikę Nowakowską i jej ostatnie strzelanie w biegu indywidualnym, zaskoczonego zwycięstwem Bode Millera, który się uśmiecha! Długo by jeszcze wymieniać, te igrzyska na pewno zostaną w mojej pamięci na zawsze. Chyba już piękniejszych nie dożyję