Siatkówka

[figaro56]

Bez względu na końcowy wynik to jedno trzeba Świderkowi oddać, że udało mu się poskładać zwaśnioną i rozbitą po Matlaku kadrę do kupy i jak na razie dziewczyny walczą ambitnie i skutecznie.
Janko ja się już trochę uodporniłem na te babskie siatkarskie fochy bo naprawdę nieraz oszaleć można co te dziewuchy wyprawiają. Nie ma drużyny która nie miałaby takich serii straconych punktów a wygrywają te które mają ich mniej. Taki to urok kobiecej siatkówki i albo się uodpornisz albo cię erka na sygnale zabierze na oddział intensywnej opieki medycznej.
Kat ja powiedziałbym raczej, że nie tyle znając kobiecą siatkówkę wszystko w rękach naszych dziewczyn a raczej w ich ślicznych główkach. Nie ma Friduchy to mogę sobie pozwolić na taki seksistowski tekst.
Jedne pytanie kto ustalał składy tych grup. Gospodyniom turnieju awans do półfinału podano na srebrnej tacy.

[Janko10]

Figaro, gdybym się też trochę nie uodpornił to by teraz Jankowa pogrzeb organizowała.
No takie dobrodziejstwo inwentarza, fakt.
Jeszcze raz sobie powiem, że lekko nie będzie, ale póki co, miód na serce.

[ssonicsl]

Na razie gra wyśmienita, biorąc pod uwagę ostatni turniej w którym nasze Panie brały udział. I oby tak dalej. 2 drużyny na Igrzyskach, 2 drużyny na Igrzyskach, 2 drużyny na Igrzyskach...

Co do grup. Wiesz co figaro. Według mnie to i lepiej dla nas. Najbardziej to ja tu się obawiałem (kolejność nieprzypadkowa) Rosji, Serbii, Niemiec, Turcji, Holandii. Dzięki temu że z pierwszymi dwoma zespołami jesteśmy w jednej grupie to:
a) już na wstępie eliminujemy jeden z nich
b) półfinał będzie łatwiejszy. Nikt mi nie wmówi, że Turczynki czy nawet Niemki (ostatnie dwa sparingi z nimi jasno na to wskazują) są poza naszym zasięgiem. Są jak najbardziej. Przetarcie z mocnymi mamy już za sobą. Niemcy i Turcja nie. To też dla nas przewaga.

A w finale wszystko może się zdarzyć.

[zdzichu]

Oj ,a ja się tych Turczynek bardzo boje ,zespół w naszym zasięgu ,ale wydaje mi się ze ciut mocniejszy od nas , i do tego grający u siebie przed własną publicznością ,a na ich mecze trochę ludzi jednak przychodzi , i dodatkowo gospodarzowi zawsze ściany pomagają , a sędziowie błędy popełniają co pokazał wczorajszy mecz Polek z Rosjankami (dwa prawidłowe bloki na Werblińskiej ,i nie wiedzieć czemu punkty dla Polek).

[Janko10]

Rosja wygrywa z Serbią 3-1 i mamy półfinał.

[dan]

Po dzisiejszym zwycięstwie Rosjanek nad Serbią mamy już pewne zagadki rozwiązane. Pewne jest to, że Polki wyjdą z grupy jak również to, że Serbki z tego turnieju na igrzyska nie awansują. Pojawiają się w związku z tym pytania - jakim składem mają jutro dziewczyny zagrać przeciwko mistrzyniom Europy? Oszczędzać te, które do tej pory więcej grały i dać szanse rozegrać się rezerwowym czy jednak lepiej nic nie zmieniać?

Dzisiaj jeszcze mecz prawdy dla Turczynek i Niemek, które zagrają przeciwko sobie. Z drugiej jednak strony obie te reprezentacje z grupy wyjdą więc wcale nie muszą grać na 100 %. Przecież w tym turnieju zwycięzca bierze wszystko więc chyba nie warto się wysilać by w półfinale trafić na teoretycznie słabszego rywala. Chyba nie ma to aż takiego znaczenia.

Niezwykle ciekawie zapowiada się jutrzejszy pojedynek Holandii z Rosją. Będzie to bezpośrednia walka o awans do półfinału., Chciałbym jednak zwrócić tutaj uwagę na jedną rzecz. Okazuje się, że gdy wygrają Holenderki 3-2 zakończą rozgrywki grupowe z 4 punktami, a Rosja z 5, mimo tego iż Holandia będzie miała na swoim koncie 1 porażkę i 2 zwycięstwa, a Rosja tylko 1 zwycięstwo i 2 porażki, a mimo to awansuje do półfinału kosztem Pomarańczowych. Niezły paradoks. Każdy inny wynik poza zwycięstwem Holandii 3-0 bądź 3-1 da awans Rosjankom.

[kat.]

Dan - a powiedz mi jedną rzecz. Pisałeś wyżej, że dwie drużyny z Europy wystąpią w turnieju interkontynentalnym z grona Rosja - Serbia - Niemcy. Czy ten obecny turniej ma znaczenie dla kwalifikacji do tamtego turnieju, tzn. przy założeniu, że Polki albo Turczynki zgarną całą pulę, to Serbki, jako najsłabsze z tej trójki, są już na aucie? Bo póki co to odnoszę wrażenie, że Polkom i Holenderkom, dla których jest to last minet na bilety do Londynu, jakoś bardziej zależy...

Co do składu, to ja bym nie robił wielkich roszad. Serbki są złamane, niech dziewczyny pograją sobie na luzie dla samej radości z gry, oczywiście można dać więcej szans zmienniczkom, ale bez wybijania z meczowego rytmu podstawowych zawodniczek.

[dan]

O występie w turnieju interkontynentalnym zadecyduje ranking światowy. Wystąpią w nim dwie najlepsze reprezentacje europejskie z tego rankingu, które nie mają jeszcze kwalifikacji olimpijskiej. Tak się ten ranking przedstawia:

1. USA
2. Brazylia
3. Japonia
4. Włochy
5. Chiny
6. Serbia
7. Rosja
8. Niemcy
9. Dominikana
10. Kuba
11. Turcja
14. Polska
Wynika z niego, że Serbia i Rosja będą miały jeszcze szanse, ponieważ Włoszki już kwalifikację mają. Niemki natomiast zagrają w takim turnieju pod warunkiem, że same nie uzyskają awansu z turnieju, który właśnie trwa w Turcji, a ten awans uzyska Rosja bądź Serbia, bo tylko wtedy zwolni się miejsce dla Niemek w turnieju interkontynentalnym. Obecnie trwająca impreza nie ma wpływu na ranking, ponieważ do niego zalicza się procentowo punkty zdobyte za miejsca w ostatnich: Pucharze Świata, mistrzostwach poszczególnych kontynentów, World Grand Prix, mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich.

W tej chwili tak wygląda sytuacja jeśli chodzi o kwalifikacje olimpijskie:
1. Wielka Brytania - gospodarz igrzysk
2. Włochy 1. miejsce - Puchar Świata (04-18.11.2011)
3. USA 2. miejsce - Puchar Świata (04-18.11.2011)
4. Chiny 3. miejsce - Puchar Świata (04-18.11.2011)
5. Algieria 1. miejsce - kwalifikacje kontynentalne - Afryka (02-04.02.2012)
6. 1. miejsce - kwalifikacje kontynentalne - Ameryka Płn. i Śr. (27.04-06.05.2012)
7. 1. miejsce - kwalifikacje kontynentalne - Europa (01-05.05.2012)
8. 1. miejsce - kwalifikacje kontynentalne - Ameryka Płd. (08-14.05.2012)
9. 1. miejsce - kwalifikacje kontynentalne - Azja (19-27.05.2012)
10. 1-3. miejsce - turniej interkontynentalny (19-27.05.2012)
11. 1-3. miejsce - turniej interkontynentalny (19-27.05.2012)
12. 1-3. miejsce - turniej interkontynentalny (19-27.05.2012)
Turniej interkontynentalny będzie jednocześnie kwalifikacjami kontynentalnymi dla Azji, bo awansuje najlepsza drużyna azjatycka do igrzysk + 3 najlepsze z tej całej imprezy.

[kat.]

DANke


Męczarnia dziś straszna, dla zawodniczek i dla widzów. A Niemki zrelaksowane i uśmiechnięte po pyknięciu Bułgarii. Będzie ciężko, ale trza wierzyć.

[dan]

Nie ma za co. Wczoraj zdenerwowały mnie strasznie Holenderki. Co One grały? Gdzie były Manon Flier czy Debby Stam? To była katastrofa! Pomarańczowe już do Londynu nie pojadą, ale z taką grą, jaką zaprezentowały wczoraj po prostu nie zasłużyły na kwalifikację. Szkoda.
A Polkom brakuje już tylko dwóch zwycięstw do awansu, ale to samo mogą powiedzieć rywalki. Niemki są w zasięgu, ale obawiam się, że straciły mniej sił wczoraj niż nasze, bo jednak Bułgarki nie postawiły im zbyt wysoko poprzeczki.
Bardzo ciekawie zapowiada się 2 półfinał. Mam nadzieję, że Rosjanki po tym wczorajszym laniu, jakie sprawiły Holenderkom nie pójdą za ciosem by ograć rywalki w półfinale i finale. Mimo wszystko wydaje się, że Turczynki mogą być łatwiejszymi rywalkami dla naszych, choć ciężko powiedzieć, a z drugiej strony Polki potrafią wygrywać z Rosjankami. No ale i tak trzeba najpierw pokonać Niemki. Moim zdaniem to może być pięciosetowy pojedynek. Powinna toczyć się wyrównana walka.

[Janko10]

No i mamy finał z siostrami anatolskimi. Dobrze to czy źle? Czas pokaże...
Tak, czy tak, Świderek majster jest.

[dan]

No i co można napisać po takim laniu? Tyle zagrywek zepsutych, gra praktycznie bez bloku i przyjęcia. A atak... Ręce opadają. Wyglądało to tak jakby Polkom nie zależało na zwycięstwie. Jestem zły Nawet komentować mi się tego nie chce. Zresztą jak coś takiego skomentować?

[markos7207]

Zresztą jak coś takiego skomentować?

A tak ładnie żarło... Żarło, żarło i zdechło

[RakuNH]

A w takim turnieju, to drugie miejsce czy ostatnie, to akurat praktycznie bez znaczenia

[ssonicsl]

Nic nie zagrało w tym meczu. Niestety. Najbardziej rozczarowała Paulina Maj. Nie wiem co się stało z nią.

Psute zagrywki, słabe przyjecie, 2 sety bez bloku, atak przeciętno-słaby. Wielka szkoda, wielki żal. Ech, gdyby ktoś w PZPS wcześniej wyrzucił pieniacza Matlaka, kto wie, kto wie...

Za ten turniej brawa. Brak awansu, wielki żal.

[zdzichu]

Nie wiem co dziewczyny odwaliły w tym meczu , marazm w naszej grze podobny do tego z meczu z Serbkami.Jak można było psuć tyle zagrywek , tego nie pojmuje ,nie wiem czy to presja była tego wynikiem ,czy może coś innego. Każdy element był słaby , Skowrońska i Werblińska w ataku kompletnie NIC, oczywiście przyjęcie ,rozegranie na słabym poziomie ,ale to są na tyle doświadczone i dobre zawodniczki , że powinny dać zespołowi więcej.Słusznie to Drzyzga zauważył , że w niektórych momentach mogły opadać ręce.Szkoda tego meczu tym bardziej że Turczynki wcale nie zagrały jakiejś kosmicznej siatkówki , wykorzystywały po prostu naszą niemoc.Generalnie poza finałem turniej bardzo udany ,widać że ten zespół pod wodzą trenera Świderka jest w stanie wejść na naprawdę wysoki poziom.

Takim jedynym pozytywem jaki dostrzegam to , to ze wśród Turczynek na igrzyskach zagra moja ulubiona siatkarka Neslihan Darnel.

[Janko10]

Ehhh... Najgorzej zagrały w najważniejszym meczu... Szkoda.
Ale emocje były...

[dan]

Właśnie rozpoczął się turniej kwalifikacyjny do igrzysk mężczyzn. Dla nas mniej emocjonujący niż Pań, bo bez naszych, ale myślę, że i tak warto śledzić zmagania siatkarzy.
W pierwszym dniu bez niespodzianek, choć trzeba przyznać, że sporo krwi napsuli Włochom Finowie, bo przegrali dopiero po tiebreaku, a była szansa nawet na pokonanie Italii. W pozostałych dwóch meczach bez większych emocji. Pewne zwycięstwa Niemców nad Słowacją i Bułgarii (gospodarzy) ze Słowenią.
W turnieju biorą jeszcze udział ekipy Hiszpanii i Serbii.

[dan]

Dzisiaj w finale turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk zagrają Niemcy z Włochami. W półfinałach ci pierwsi pokonali Bułgarię, a drudzy Serbię.
Stawiałem na Bułgarów w tym turnieju, ale bardzo się pomyliłem.

[dan]

Jednak Italia. A Niemcy po przegranych pierwszych dwóch setach nagle zaczęli grać lepiej, doprowadzili do remisu i wydawało się, że już mają Włochów. Jednak nic bardziej mylnego. Tiebreak dla faworytów. Włosi jadą na igrzyska, a Niemcy jeszcze powalczą o Londyn w turnieju interkontynentalnym, którego będą gospodarzem.