Janka popełnił błąd (niewielki) na ostatnim skoku, ale tak to cała reszta, czyli 97% trasy praktycznie bezbłędnie! Idealny przejazd na widowiskowej, fajnej trasie. Innerhofer po 2 miejscu już przestał narzekać, że to i tamto mu nie pasi w tym stoku (chyba jako jedyny wyraźnie wypowiedział się dość sceptycznie o tej trasie po treningach).
Trasa świetna na IO, bo bardzo zdradliwa i przez skoki trudna. Paris tak wyleciał, że przez chwilę bałem się o jego zdrowie, ale chyba nic mu się nie stało.
Marceli wykorzystał to, że większość tego SG prędkość nie przekracza 80km/h plus 7 czy 8 rywali z "30" nie ukończyło i zajął bardzo dobre 7 miejsce. Niemniej nadal nie może być w 100% pewien Wielkiej Kulki.
Żeby warunki za 2 lata były takie same, to będziemy się pasjonować megaciekawą rywalizacją.
Ciekawostką jest to, że dyrektor zawodów wspomniał w wywiadzie dla lokalnej telewizji (MBC - ta co produkowała sygnał), że "chcą się starać o cykliczny PŚ po IO co rok lub dwa lata". Jak dla mnie świetny pomysł, tylko nie jak skoki, że na tydzień. Powinna do tego dojść Japonia, no i Chiny będą musiały w 2020-21 robić test przed IO, więc idealnie się wszystko składa
Skoro w Europie 2-3 sezon z rzędu warunki nienajlepsze, to chyba trzeba powoli myśleć o jakiejś choćby niewielkiej "przebudowie" kalendarza PŚ.
. Niezbyt długi, trochę pokręcony że czasem można odnieść wrażenie jakby taki szybszy supergigant się ogląda, no ale prędkość wyższa i jest kilka skoków które przypominają że to zjazd. Fajna pogoda więc próba udana 
. Jansrud zrobił co miał zrobić, bo nie wypadało nie wygrać gdy się wygrywa oba treningi, trzeba godnie zastąpić Aksela i Kilde gdy ten gubi narty 
A to po prostu "Dziongson" (już nie wymagam akcentowania, ale kurczę proste to jest no 
. Chociaz oczywiście nie ma co ich w PŚ porównywać, ale Norweg niemal zawsze łowił medale na IO czy MŚ nawet jak mu w sezonie nie szło. Inny taki "fuksiarz" to Weibrecht, nie zdziwi mnie jak za dwa lata na tej dzisiejszej trasie znów zgarnie jakiś medal w supergigancie 
