Polityka

[kat.]

Oj, Raku, a już Cię Figaro i Friducha klepali po plecach, bo powiedziałeś kilka abstrakcyjnych frazesów, jakby wyjętych z ust ekspertów TVN-u.

[RakuNH]

Ale to nie stoi w ogóle w sprzeczności. Sprawą zasadniczą żeby oddzielić imigrantów i cwaniaków od uchodźców jest zajebiście szczelna granica i niestety czy stety musi to wyglądać jak u Orbana. Nie można być tak, że masa ludzi może coś wynegocjować siłą. To nie Orban wzniecił te zamieszki. Ci ludzie powinni w spokoju czekać w jakiś ustalonych warunkach, bo Węgry nie bronią swojej granicy ale bronią granicy Schengen. Długa weryfikacja przez służby to jest rzecz podstawowa i Ci ludzie muszą w spokoju czekać na weryfikację.

Przecież Orban by nawet palcem nie kiwnął jakby Niemcy nie zaczęli kontrolować swoich granic. Dla niego to żaden problem. Dlatego Polski tak samo żaden problem - niech sobie Ci ludzie jadą gdzie chcą (do Polski nie chcą), tylko problem polega na tym że te "bogate" kraje za tydzień czy miesiąc całkowicie zamkną granice i nagle Orban będzie miał na swoim terytorium szaloną masę, która będzie protestować, robić zamieszki już nie na zewnątrz ale wewnątrz jego państwa a on będzie ich musiał głaskać.

Także drogi kolego moje poprzednie wpisy są dalej aktualne i nie stoją w sprzeczności z poprzednim. Po prostu Orban wie, że może niedługo zostać sam z problemem i bardzo logicznie się zabezpiecza przed konsekwencjami. A jakie słowa były frazesami? To raczej skrajna prawica wali jakieś frazesy bo żadna mniejszość jeśli nie jest specjalnie uprzywilejowana nie stanowi żadnego zagrożenia. Za frazesy uznałbym raczej właśnie odwoływanie się do jednostkowych przykładów, że ktoś kogoś zabił. To sytuacja niczym ta w Krakowie kiedy ktoś się potnie to jest to bójka kiboli, bo logiczne że można dostać za to mniej lat niż za zeznania że to były porachunki gangsterskie o teren/towar, więc zawsze zabijają i biją się kibole. Tak samo muzułmanin jest zawsze muzułmaninem i jak coś robi to zawsze na tym jednym określonym tle. To maksymalne uproszczenie sprawy dla ułatwienia sobie argumentacji.

[kat.]

Mnie chodzi o to, że to czysta abstrakcja. Piszesz "jeśli chcą tu pracować", a wiadomo, że większość pracować tu czy tam nie będzie, piszesz "jeśli będą przestrzegać prawa", a wiadomo, wszyscy żyli w innej kulturze prawnej i jej z dnia na dzień nie porzucą. To jest postulatywne pitolenie, jak być powinno, którym można karmić np. ludzi w Polsce, którzy z większą ilością imigrantów islamskich się nie zetknęli, nijak mające się do pytania, co z tym fantem zrobić. W Niemczech się zetknęli i dlatego lecą mołotowy. Tam już rozumieją, że to dla nich realne zagrożenie. Z którym w zasadzie nic się nie da zrobić. Pozostaje przemoc będąca oznaką bezradnej desperacji. Ale na początku Niemcy też wzruszali ramionami. A niech przyjeżdżają, skoro chcą pracować, przestrzegać prawa, itd.

Żadna mniejszość? Ile kasy leci na różne działania integrujące tzw. Romów i co z nich wynika poza zabawnymi billboardami, że jeden z nich uzyskał stopień doktora?

Oczywiście, że o muzułmanach jak o kibolach mówi się w pewnym, szerokim kontekście. Jeśli napiszę, że tacy kibice grającej w okręgówce Tovii (6. klasa rozgrywkowa) dostają zakazy wyjazdowe na mecze w Pleśnej, Odporyszowie czy Łukowej, bo istnieje "zagrożenie porządku", to Figaro ani chybi powie - no co? na takie traktowanie sobie przez lata zasłużyli i mniejsza o to, że od 15 lat kibice Tovii siedzieli w bunkrach Ale już o "Syryjczykach" (ostatnio UE opublikowała raport o azylantach, z którego wynikało, że w ostatnim kwartale tylko nieco ponad 20 % pochodzi z Syrii) odbywa się abstrakcyjna debata o asymilacji.

[RakuNH]

No więc jeśli nie chcą pracować to tu nie przyjadą, bo nic nie dostaną a jeśli nie chcą przestrzegać prawa to dostaną ale w zęby na komendzie tak już przerysowując sytuację. Tak powinno być w normalnym państwie, jeśli chodzi o imigrantów zarobkowych. To wszystko zależy od państwa a islamiści wykorzystują tylko bierność państw. Pozwalają sobie na tyle, na ile mogę a to na ile sobie pozwolą zależy już od gospodarzy. To chyba logiczne że jeśli zażyczyli by sobie w jakimś sklepie brak wieprzowiny czy jakieś specjalne stroje w szkołach, to powinni zostać wyśmiani.

[Snill Jenta]

To chyba logiczne że jeśli zażyczyli by sobie w jakimś sklepie brak wieprzowiny czy jakieś specjalne stroje w szkołach, to powinni zostać wyśmiani.

W temacie: http://m.migrelo.de/polityka/szkola-zak ... -6250.html

[friducha]

bye

[kat.]

A co sądzicie, drodzy lewacy, o wolcie pani premier? Pisałaś, Frida, że politycy w kampanii zachowują się mało racjonalnie i takież głoszą poglądy, ale moim zdaniem ta wolta jest bardzo pragmatyczna. Wybory i tak już w plecy, a uległość wobec pani kanclerz popłaca dobrą posadą (patrz: DT, na marginesie - jego wybór na prezia UE miał wzmocnić naszą pozycję, więc tak nieśmiało zapytam: co dobrego dla Polski w czasie urzędowania Donek zdziałał, bo jakoś całkowicie zniknął z przekazu medialnego? ). Przy okazji można skompromitować nas wobec państw regionu, co znacząco utrudni przyszłemu rządowi międzynarodową robotę.

Zgadzam się z lewakiem Millerem. Ta zgoda niektórych państw, w tym oczywiście etatowej pożytecznej idiotki - Polski, na dyktat Niemiec to początek końca UE. Amen

[figaro56]

No to otwieraj szampana, wszak od samego początku ta UE stała ci kością w gardle. Nikt nam Polakom nie będzie niczego nakazywał bo myśmy się bili pod Grunwaldem o wolnośc waszą i naszą. Ta UE od początku miała tylko płacić za nasze fanaberie a nie coś nam kazać.
Ma powstać druga nitka gazociągu północnego z Rosji i to jest prawdziwe zagrożenie dla Polski. Tam kierujmy nasze siły aby zabezpieczyć nasze energetyczne bezpieczeństwo a nie napinajmy nasze wątłe mięśnie w sprawie uchodźców. Nawet jak nam przydzielą te 20 tysięcy to się Polska nie przewróci. Politycy zamiast straszyć islamską rebelią to powinni przygotować kraj aby ich przyjąć na naszych warunkach.

[friducha]

bye

[Snill Jenta]

Jak PiS dojdzie do władzy to Ci zrobią najazd na chatę i zabiorą te dopalacze co zapodajesz...

W końcu ktoś powiedział to głośno!
Frida ma u mnie rakiję.

[mareqna]

Przy okazji można skompromitować nas wobec państw regionu, co znacząco utrudni przyszłemu rządowi międzynarodową robotę.

Zgadzam się z lewakiem Millerem. Ta zgoda niektórych państw, w tym oczywiście etatowej pożytecznej idiotki - Polski, na dyktat Niemiec to początek końca UE. Amen

I właśnie zaczynają mnie coraz częściej dręczyć takie myśli czy jest sens w obecnej sytuacji wygrywać wybory już nie mamy przyjaciół w Europie,przyjaciół zdradziliśmy z cynicznym uśmiechem na twarzy.
Czy ja jestem debilem? czy ja jestem analfabetem i nie umię liczyć i dzielić?
Jeśli z 60 tys.imigrantów przyjmujemy 7,5 tys.to:
Z 120 tys.(już podzielili) to przyjmiemy 14 tys.
a jeśli z 1 miliona 200 to przyjmiemy 140 tys. a każdy imigrant moze sprowadzię najbiższą rodzinę do 10 osób to oznacza,ze możemy mieć już 1,5 miliona imigrantów.
A przecież mówi sie już głośno o kilku milionach imigrantów ????????????? i ja też coraz częściej przyznaję racje Leszkowi Millerowi
Aha....gdzieś czytałem tylko nie wiem czy to prawda,że stanowisko Ministra Obrony Narodowej ma objąć p.poseł Julia Pitera.

Oj,kobitki trzeba dorabiać
No ale jak dojdziem do władzy to kontrola pielegniarki lub higienistek w szkołach już nie bedzie naruszała godności naszego dziecka i nie bedzie potrzeba każdorazowej pisemnej zgody rodzica.!

[kat.]

Ruch był obliczony na uzyskanie jak największej autonomii narodowej w przyjmowaniu uchodźców i zdaje się, że to osiągnęliśmy, nieprawdaż?

Ty też, Frida, nie przesadzaj z wieczornymi lampkami wina Co wynegocjowaliśmy? Że Niemcy wyselekcjonują nam tych bardziej przystojnych i syryjskich "Syryjczyków"? To też chichot historii, że z Niemiec przyjadą jakieś "wyselekcjonowane" pod względem narodowościowym pociągi, nieprawdaż?

Ale w sumie masz rację, jak już dać się wydymać, to lepiej przynajmniej udawać, że było całkiem przyjemnie.

[RakuNH]

Dlaczego Frida chcesz negocjować ludzkie życie? Jak można się ograniczać do pustych liczb! Naszym moralnym obowiązkiem jest przyjęcie potrzebujących a nie matematyka!

P.S. Ciekawe co z resztą tej puli, która nie jest podzielona. Rozpłyną się?

[friducha]

bye

[kat.]

Na pewno jakiś rodowity "Boateng"

Ponawiam pytanie, co takiego fajnego wynegocjowaliśmy poza minimalną (!) kwotą i tym, że przyjmiemy islamistów, którzy w papierach nie będą mieli "zawód: terrorysta"

p.s. "ci Ludzie", a nie "Ci ludzie", jeśli już chciałaś podkreślić ich człowieczeństwo grzecznościową formą

[friducha]

bye

[RakuNH]

Jak chcesz problem rozwiązać?

Problem jest nierozwiązywalny - to chyba oczywiste. Obecna Europa nie pozwoli sobie na "nieludzkie" obcięcie zasiłków każdemu obcokrajowcowi, który przybył po 31 sierpnia albo 31 czerwca - jak ta chceta, więc ta fala nie będzie mieć końca i wszyscy sobie będą rozdzielać do końca świata i jeden dzień dłużej.

[kat.]

Z taką falą, tzn. jaką? Z taką, jaka już napłynęła, czy jaka napłynie w najbliższym tygodniu, miesiącu, roku, 5 latach? Racja, na samym końcu nie poradzi sobie nie tylko żaden kraj, ale i kontynent. I kiedyś to twarde "no passaran" paść musi, pytanie tylko kiedy i ile tej Europy będzie jeszcze Europą. Kraje usilnie promujące multikulti i socjal niech sączą sobie gorzkie piwo, jakie nawarzyły, kraje ciemnogrodzkie niech trzymają się z dala i dbają o własne interesy, przy okazji unikając błędów innych.

[RakuNH]

Porównując to do kwestii zdrowotnych z taką znaczy się z "przewlekłą" falą, która wcale się nie musi nasilać, ba może osłabnąć ale jeśli dzień w dzień będzie napływ ludzi to prędzej czy później braknie pomysłów i wtedy trzeba będzie skorzystać ze zdrowego rozsądku

Jedno jest pewne - ludzi biednych, nawet z perspektywy Polaka są miliardy i nawet Ci biedni ludzie mają jakąś łączność ze światem więc każdy będzie chciał szukać szczęścia.

EDIT: http://i62.tinypic.com/10yi2qf.jpg - wróżbita Maciej - 100% skuteczności!

Tak BTW Frida. Czy uszczelnienie granic UE nie oznacza tego co robi Orban? No chyba że to znowu jakieś pokojowe mityczne uszczelnienie

[kat.]

To jest na serio czy jacyś pisowcy się nabijają? Znaczy ten obrazek z panią premier.