Kombinacja Norweska

[Peeta]

Dzisiaj w sumie można spuścić zasłonę milczenia na występ naszych(na część biegową, w skokach nie było źle jak na nas). Ostatnie miejsce i co najgorsze jako jedyni zostaliśmy zdublowani. Cudów oczywiście nie oczekiwałem, ale myślałem, że może te 11 czy 12 miejsce wywalczą. No, ale oby to były takie pierwsze koty za płoty, mam tylko nadzieję, że PZN będzie wytrwały i nasi będą regularnie startować w PŚ(normalnie chyba możemy wystawiać 2, jak nie ma drużynówki), a nie jak w tamtym roku kiedy nasi gdzieś się chowali i startowali parę razy na krzyż w PŚ, innej drogi nie ma jak tylko konfrontacja z najlepszymi, PK mało co tu da. Skoro nasi biathloniści mogą się bujać po całej Europie, choć wyników nie ma od dawna to i naszym kombinatorom należy się szansa by się otrzaskali w PŚ.

[RakuNH]

Ale jak pisałem kilkanaście postów temu, trudno mówić, że kadrze, która na TRZY tygodnie jedzie na pierwszy śnieg do Rovaniemi brakuje pieniędzy. Mogą co najwyżej nieco sprzętowo odstawać, ale tutaj czynnik ludzki jest przyczyną, a konkretnie to, że nie w tej kadrze nikogo od skoków, bo niby dlaczego Cieślar nie mógłby wygrywać skoków i biegać tak jak teraz po treningach z Klimko? Samo jeżdżenie po PŚ nic nie da, bo największym problemem jest to, że kombinacja jako niepopularny sport jest wygodnym przytułkiem np. dla znajomych, rodziny.

Ale wczoraj też można znaleźć jakiś pozytyw - pierwszy bardzo dobry skok Słowioka w Pucharze Świata na dużej skoczni, wliczając nawet treningi.

[markos7207]

Poszperaj Raku, może masz jakiegoś wujka w PZN
Muana w drużynie zabrakło i Wikingowie od razu wygrali

[RakuNH]

Muana w drużynie zabrakło i Wikingowie od razu wygrali

No i warto zaznaczyć, że Wikingowie chcą za wszelką cenę podnosić atrakcyjność tego sportu. Przecież wystawienie Klemetsena na pierwszej zmianie, to było chyba najgorsze z możliwych rozwiązań i jakby Niemcy dali Fassta na czwartą zmianę, to by przez 2 i 3 zmianę Niemcy biegli razem z Norwegami. Ja nie rozumiem takiej taktyki wystawiania najsłabszego biegacza na pierwszą zmianę i na własne życzenie tworzenia jakiś grup, zamiast prowadzić bezpiecznie od startu do mety, tym bardziej, że co jak co, ale Haavard finiszować potrafi.

[zygy]

Być może testują różne wariany przed Soczi. Macie rację, że ten sport przeżywa ogromny kryzys, skoro nawet w Norwegii mało kto się nim interesuje. Jestem ciekaw, jak to wygląda teraz w Niemczech i we Francji, gdzie kombinatorzy odnoszą w ostatnim czasie spore sukcesy. Nie mam jednak wątpliwości, że popularnością ne mają nawet co konkurować np., z takim biathlonem, narciarstwem alpejskim, czy skokami narciarskimi.

[RakuNH]

Mnie zawsze zastanawia ta niekonsekwencja wielu, którzy oglądają i "kochają" skoki i biegi (a w zasadzie Kowalczyk), a przed sukcesami Polek w ostatnich MŚ o biathlonie, czy nie mówiąc już o kombinacji, niewiele słyszeli. Dla mnie dwuboje są o wiele ciekawsze, bo choćby w kombinacji ta różna dysproporcja skokowa/biegowa i np. ustalenie w każdej drużynie kto biegnie na której zmianie, może decydować o wszystkim. Gdyby amerykanie w Val di Fiemme wystawili kogoś innego niż T.Fletcher na pierwszą zmianę, to mogliby zapomnieć o krążku, a tak od drugiej zmiany byli w czołówce i mogli się za wszelką cenę trzymać innych, a nie myśleć o gonieniu. To tak na marginesie

[friducha]

bye

[mareqna]

Francja czwarta w sztafecie a Marcos jakoś milczy wiem,wiem to gentleman i nie będzie się pastwił nad słabszymi no ale jeśli Norwegowie wygrywają konkurs skoków a Mikko Kokslien pędzi jak Hannu Manninen albo Feliks Gottwald za najlepszych lat to innym pozostała walka o dalsze lokaty.Trzeba być realistą,w formie jaka prezentują Norwegowie i Niemcy, Trójkolorowym pozostaje walka tylko o brązowy medal.Mam nadzieję,że ,,chytry lisek'' indywidualnie przygotuje coś ekstra dla rywali w dalszej części sezonu.

[markos7207]

Chytry lisek już jest syty i nie bardzo mu się już chce



Albo Frenzela roznosi energia albo stroi zaloty do Marit

Ale co w takim razie powiedzieć o Krogu ?

[markos7207]

Widać lisek zgłodniał a łowczy zmylili drogę a nim się połapali zostało jedno wolne miejsce na "pudle". Nie wiem po cholerę płacą Wikingowie Huberowi za pracę która od lat nie przynosi efektów. Jak lądowali tuż za bulą tak lądują dalej, i choć pędzą potem chłopaki niczym Eldenowie to para idzie często w gwizdek. Szkoda skoku Kroga.

[mareqna]

Oj,Eldenowie pędzili,pędzili,Fred Lundberg nie był gorszy no i Bjarte Vik a wszystko rozpoczął Fabrice Guy

[Daniel]

a Torbjoern Loekken? Siedemnasty po skokach na MŚ w Oberstdorfie, a i tak wygrał

[RakuNH]

Frenzel dziś pokazał Markosie, że w Soczi Norwegowie mu będą narty nosić A tak serio, to Niemiec jest niezwykle mocny i w skokach i w biegu - dziś pokazał, że nawet słabsza próba na skoczni go nie przekreśla, a obecnie TOP 10 po skokach to nie jest dla niego problem. Pytanie czy do Igrzysk Olimpijskich utrzyma taką formę, ale na pewno obecnie jest pewniakiem do KK.

[Captain Flint]

a Torbjoern Loekken? Siedemnasty po skokach na MŚ w Oberstdorfie, a i tak wygrał

Po skończonej karierze też "jechał na spidzie"

[mareqna]

Frenzel dziś pokazał Markosie, że w Soczi Norwegowie mu będą narty nosić jest pewniakiem do KK.

A mówią,że o dobry dowcip jest coraz trudniej

[RakuNH]

To było tylko drażnienie Markosa, ale raczej nie żart. Frenzel jest w świetnej formie skokowej, a po tym co wczoraj pokazał w biegu na razie jest "niezniszczalny" i tylko warunki go mogą pokonać. A wiadomo, że do Soczi może mu forma siąść.

[figaro56]

Tym razem już tak różowo z naszymi nie było. No cóż, nie liczę, że w każdym starcie nasi zapunktują. Najważniejsze na początek, że w ogóle są.
Ten Rusek to chyba najgorszy biegacz w całej stawce. Szkoda, że go nie pokazali na mecie. Widziałem już różnych kiepskich biegaczy i dobrych skoczków ale ten przechodzi wszystkich. Kiedy on tak traci? Jeszcze bodajże na 3km przed metą był na całkiem przyzwoitym miejscu.

[Peeta]

Klimov to chyba lepiej by zrobił jakby się skupił wyłącznie na skokach, jest z rocznika 1994 więc może z czasem by się jako tako liczył w stawce skoczków jak by się na tym skupił. No bo jak się ma ostatni wynik biegu, tracąc do przedostatniego(!) w biegu 57 sekund to o czym tu dyskutować(do Kupczaka co był 41 w biegu stracił praktycznie dwie minuty...).

[RakuNH]

Polacy akurat na skoczni jak na siebie się prezentują dobrze, bo jeśli Słowiok na dużej skoczni przy niekorzystnych warunkach skacze 114 i wchodzi do konkursu, to nie jest źle. A Kupczak w kwalifikacjach był szósty. Cieślar natomiast w pierwszych zawodach zapunktował. Szału nie ma ale w treningach są dobre skoki, kwalifikują się - może być. Niestety biegowo nie jest dobrze bo Kupczak by musiał być w 5 po skokach, żeby liczyć na punkty, a to jednak za słaby bieg. Wydawało się, że jest postęp w biegu, ale specjalnie go nie widać. Nie można się cieszyć, że nasi zawodnicy są bo jak zobaczysz Fiagro wyniki juniorskie chociażby na tych MŚJ (na poprzednie poza Gąsienicą też można rzucić okiem), to zobaczysz, że może być problem jak zmarnujemy tych zawodników.

Dziś Ukrainiec był 25. To teraz taka ciekawostka: http://www.weltcup-b.org/Ergebnisse/Uni ... k_NK_2.pdf W 2009 roku na EYFOie Pasicznik stracił 11 minut. Powtarzam stracił 11 minut - biegał i skakał tragicznie, a teraz? Jest na poziomie naszych albo na ciut wyższym. Oczywiście nie można mówić, że dobry junior będzie dobrym seniorem, ale jeśli mieliśmy czterech świetnych juniorów, to nikt mi nie mówi, że każdy pogubił się poprzez zmianę parametrów fizycznych

Co do Klimowa, to on ma taki "stabilny" lot, że spokojnie mógłbym go porównywać z Kasaim. Powinien jak najszybciej uciekać do skoków, bo nawet teraz jest w formie na walkę o 15 PŚ.

[RychuGKM]

Trasa była trudna , ze względu na opady śniegu , co preferowało dobrych biegaczy , gdyby trasa była taka jak wczoraj mogłoby to wyglądać zupełnie inaczej