Słucham wszystkiego. Mam zbyt rozległy gust, żeby go upchnąć w ramy gatunku, co bywa błogosławieństwem, a bywa i przekleństwem.
Najlepiej charakteryzuje mnie mój LastFM:
http://www.lastfm.pl/user/torunskaNajwięcej słucham rosyjskiego... wszystkiego rosyjskiego: przez lektorkę zakochałam się w Mielnicy, przez przewodnik po Rosji - w Lyube, przez mamę - w niezapomnianym Władimirze Wysockim, sama wykopałam Grigorija Lepsa, Leningrad, Słota...
Słucham też popopery, przede wszystkim Josha Grobana (chociaż jego ostatnie płyty to bardziej pop niż opera) i Il Divo (byłam w marcu na koncercie i był to jeden z najlepszych wieczorów mojego życia

)
"Spoglądasz w czyste, błękitne niebo. Hymn cię uspokaja, znika niedźwiedź, znika nawet wspomnienie niedźwiedzia. Umarł Król, niech żyje król! "
~"Król niedźwiedzi"