Hokej na lodzie

[kat.]

Czego szukać w 1A? Nauki! Teraz po tej głupiej reformie gramy tylko jeden mecz o stawkę w sezonie plus kilka przetarć z ogórkami pokroju Estonii czy Rumunii. Efekt jest taki, że mimowolnie się do tego ogórkowego poziomu dostosowujemy / zbliżamy. Z drugiej strony przynajmniej jest więcej emocji Lepiej jednak przegrywać z Japończykami czy Węgrami (w sumie w sparingach jakichś łomotów strasznych nie zebraliśmy od nich), niż ogrywać w mękach Estonię.

Dobre są te gadki o spokoju Zacharkina. moim zdaniem ten jego uśmiech coraz bardziej autoironiczny. co ja tutaj, k..., robię?

[RakuNH]

No ale dziś Ukraińcy poprawili nam humor. Żeby na własnej hali dostawać w dupę od Holendrów i to przez cała tercję - to jasno pokazuje, że nie są to jacyś tytani kroczący jak czołg do awansu. Bez względu na to jakim wynikiem by się ten mecz nie skończył, to i tak dostając lanie od Ukraińców nie awansujemy. Trzeba więc wziąć przykład z Holendrów (zakładając poprawkę na naszą wygraną z nimi 3:1) i po prostu Ukrainę ograć. Na pewno w dywizji wyższej będziemy mieli każdy mecz o stawkę, a tutaj w zasadzie już przed turniejem było wiadomo, że gramy w zasadzie play off o awans z Ukrainą...

[kat.]

Ukraińcy chyba po obejrzeniu meczu naszych z Estonią poszli opijać awans. W sumie może czują się na tyle silni, ze wynik dzisiejszego meczu nie miał dla nich wielkiego znaczenia, bo i tak wiedzą / są pewni, że pykną naszych za 3. Bądź co bądź w słabości Ukrainy można pokładać jakąś tam nadzieję.

I jeszcze jeden pozytyw dzisiejszego dnia - nasze małolaty dzielnie walczą z Kazachami (4-5 w 3. tercji, wcześniej prowadzili 4-3). wygrać pewnie nie wygrają, zresztą, niewiele im by to dało i tak, ale pomijając klęskę z Austrią miło, że młodzież nie odstaje od drużyn z pogranicza elity / 1A.

[dan]

Można stwierdzić, ze Ukraińcy swoim występem przeciwko Holandii wlali w polskich kibiców nadzieje. Oby tylko nie skończyło się to jak zwykle (kwalifikacje olimpijskie - porażka z Ukrainą, zeszły rok - porażka z Koreą).

[kat.]

Wczoraj Madziarzy praktycznie pogrzebali swoje szanse, przegrywając z Włochami. Teoretycznie mogą jeszcze awansować, jeśli pokonają Japonię, a Kazachstan przegra z Włochami, ale wątpię, by pewnym już awansu makaronom chciało się spinać. O utrzymanie powalczą Korea z Wlk. Brytanią, i możemy sobie spekulować, z kim będzie nam łatwiej powalczyć za rok, czy to w walce o awans, czy o utrzymanie.

Niewykluczone, że powalczymy też z Chorwacją bądź Belgią, które dziś zagrają o awans do dywizji 1B. Niepokonanej na razie Hrvatskiej wystarczy doprowadzić do dogrywki. Do dywizji 2b (zwariować idzie z tym nazewnictwem) leci dość niespodziewanie Hiszpania. O awans do 2B. w niedzielę zagrają RPA i Korea Płn.

[RakuNH]

Wróżbita Raku mówi Wam, że po znokautowaniu Litwy, zmiażdżeniu Rumunii, rozbrojeniu mechanicznej pomarańczy (cytując Onet) znów przegramy awans z Wielką Brytanią... To już nawet nie jest śmieszne. Sam wynik z Ukrainą nie jest zły, ale patrząc na postawę w pierwszej tercji i wynik końcowy, robi się słabo. Trzecia tercja (na którą już tylko zerkałem) nie wyglądała AŻ TAK źle, ale w drugiej to powinniśmy przegrać z 6:0 albo więcej. Być może to efekt pięciu kar na przestrzeni bodaj 23 minut - nie można nie tracić sił grając cały czas w czwórkę i na prawdę dzielnie się broniąc. Nie wiem, natomiast wiem że znów jedną bramką przegraliśmy awans po karygodnych błędach indywidualnych.

I zgadzam się z katem,że im dłużej będziemy w dywizji ogórkowej, tym bardziej będziemy równać w dół.

Dobrze, że polski hokej oglądam raz/dwa razy w roku, bo teraz przez miesiąc będę sobie mówił, że już nie oglądam kolejnego przegranego turnieju, a za rok znów się będę łudził że uda nam się cokolwiek wygrać...

BTW - wie ktoś może czy uda nam się zorganizować ten turniej? Nie wydaje mi się, żeby reszta naszej ekipy bardzo tego chciała. Może w nowej hali w Krakowie?

[kat.]

Głupio stracone bramki, ale te strzelone też niezbyt mądre (z perspektywy Ukraińców). Pierwsza tercja bajkowa, nawet jeśli wziąć pod uwagę, że Holendrzy też wygrali z chochłami 2-0, 2. niestety zgodna z przewidywaniem, potem w 3. chaotyczne ataki przeciw ledwie stojącym na nogach rywalom. W porównaniu do ostatniego meczu (kwale olimpijskie) jakiś postęp jest, bo wtedy też Ukraina zagrała 1. tercję fatalnie, ale i tak tego nie umieliśmy wykorzystać, no i wynik trzymany do końca, ale to raczej kwestia słabości / zdziesiątkowania / dołka Ukrainy.

Pozytyw - żegnamy niewygodną Estonię (co oni odwalili w 3. tercji, to ja nie wiem), witamy UK (zobaczymy, jak mocno nam odjechali, bo ostatnie porażki z nimi jednak dość pechowe, a główną przyczyną nasza nieskuteczność) i nie wiadomo kogo jeszcze. / edit - Chorwacja. no i git.

A ostatnie porażki z chochłami pomści Szpila

[zygy]

Dobrze, że polski hokej oglądam raz/dwa razy w roku, bo teraz przez miesiąc będę sobie mówił, że już nie oglądam kolejnego przegranego turnieju, a za rok znów się będę łudził że uda nam się cokolwiek wygrać...

To póżniej się nie dziw, że gramy w III lidze hokejowej, a tacy Czesi i Słowacy od lat walczą w elicie. Szkopuł jest jednak taki, że tam hokej dorównuje, albo wręcz przerasta popularnością piłkę nożną, a u nas interesuje się nim ledwie garstka pasjonatów i to przeważnie 1raz do roku. Oceniając bardziej globalnie, to patrząc na grę naszych widzę regres w porównaniu z poprzednim rokiem. Po co nam ten Zacharkin, skoro za Pysza prezentowaliśmy się podobnie, jeśli nie lepiej... Jeśli Rosjanin zostanie, to mam nadzieję, że w przyszłym roku zorganizujemy MŚ i awansujemy wreszcie do wyższej dywizji. Wtedy już nie będzie przebacz.

BTW - wie ktoś może czy uda nam się zorganizować ten turniej? Nie wydaje mi się, żeby reszta naszej ekipy bardzo tego chciała. Może w nowej hali w Krakowie?

Na 99% zostaniemy gospodarzami, jeśli będziemy tego chcieli. Nie przypominam sobie, żeby Wlk. Brytania, która spadła z wyższej dywizji, kiedykolwiek organizowała jakiś turniej w hokeja, a reszcie pewnie się nie będzie chciało w to babrać, skoro szanse na awans będą dla nich znikome. No, może poza Holandią, choć nie wiem jak wygląda sytuacja hokeja w tamtym kraju i, czy federacja znajdzie na to odpowiednie środki.




ps., najbardziej śmieszą mnie Węgrzy, którzy stale organizują MŚ w hokejowym zapleczu, a i tak koniec końców zawsze dostają od kogoś łomot. Dokładnie odwrotnie postępują Włosi, którym nigdy nie chce się nic organizować, a pomimo tego regularnie- co 2lata potrafią wywalczyć awans do elity, po uprzednim z niej spadku Słoweńcy też często goszczą u siebie MŚ, ale przynajmniej od czasu do czasu uda im się awansować wyżej, czego niestety nie można powiedzieć o Madziarach.

[RakuNH]

Niestety siła wyższa nie pozwala mi chodzić na hokej, bo w Krakowie jest tylko Cracovia i kibice hokejowi w dużej mierze są tymi piłkarskimi i średnio mi się taka atmosfera podoba, choć nie ukrywam, że dawno dawno temu byłem kilka razy na ligowych spotkaniach. Obecnie jednak poprzestaje na MŚ czy jakiś ważniejszych eliminacjach. No i nie ukrywam też że transfer hokeja z Polsatu Sport do TVP też trochę obniżył moje zainteresowanie tym sportem, choć Miklas nie jest taki zły, ale Polsat to była inna liga komentarza i relacji. TVP Sport niestety robi sobie żarty transmitując jeden mecz i to zazwyczaj jakoś dziwnie wybrany. W tym roku będzie powtórka z rozrywki

[zygy]

Ciekawe, czy MŚ elity będą gdzieś transmitowane w Polsce? Ma ktoś informacje na ten temat?

[kat.]

tvp sport niestety

www.tvp.pl/program-telewizyjny?offset=14

z tego, co widzę będzie jeden mecz na żywca dziennie plus jakieś powtórki, czyli standardowo nijako.

[zygy]

Jeśli ktoś mieszka na południu kraju, to może próbować łapać czeskie i słowackie kanały, o ile praw do MŚ nie wykupiły tam jakieś kodowane stacje. Kilka lat temu prawa do MŚ w Polsce miał Cyfrowy Polsat i transmisje były tam przeprowadzane w sposób bardzo obszerny i profesjonalny.

[zdzichu]

Właśnie swego czasu mistrzostwa śledziłem w słowackiej telewizji.Na STV 2 (odpowiedniku TVP 2) można było obejrzeć kilka spotkań dziennie.Niestety po utracie przez Polsat praw do MŚ praktycznie nie oglądam hokeja.Jakoś nie mam cierpliwości do śledzenia akurat tej dyscypliny w internetowych transmisjach

[zygy]

Patrzyłem ostatnio końcówkę 3tercji i dogrywkę meczu Ukraina- Holandia i więcej już nie zamierzam się męczyć Niedojże mało widać, to jeszcze strasznie tnie. Szkoda, że nie mieszkam przy granicy z Svk, to bym sobie na ich kanałach coś obejrzał

[dan]

Polsat pokazywał prawie wszystkie mecze, ale skoro teraz tylko TVP Sport transmituje mistrzostwa to będę oglądał na tym kanale to co pokażą. Pomyślę, może spróbuje coś na internecie obejrzeć, ale raczej nastawiam się na zobaczenie spotkań, które zaoferuje TVP Sport. Może nie będzie tego dużo, ale zawsze coś.

[zygy]

MŚ dywizji IB w 2014r., odbędą się najprawdopodobniej na Litwie, ale to jeszcze niepotwierdzona informacja. Gospodarze słabi, więc teren tak naprawdę neutralny, ponieważ o awans powinny się bić tylko Polska z Brytyjczykami i ew., Holendrami.

[damian940915]

Z polskimi hokeistami jak z naszymi kopaczami. Co turniej, to wielkie nadzieje, a potem ... klapa Ja mimo wszystko liczę, że jednak Zacharkin coś ruszy. Myślę, że po tych mistrzostwach już wie, czym to się je i może znajdzie pomysł, by to ruszyć. Pozostaje mieć nadzieję dalej Wielka Brytania wydaje się słabsza od sąsiadów zza wschodu. Sądząc po wynikach, to Brytyjczycy za wiele w tym roku nie pokazali, a Polacy potrafili już z nimi wygrywać w ostatnich latach. A mam wrażenie, że awansując do 1A nie będziemy tak słabi, by w każdym meczu dostawać łomot.
O ile jednak taki niewielki sukces jest możliwy w krótkiej perspektywie, to bez szkolenia na poziomie dzieci i młodzieży pozostaniemy w coraz większym odjeździe do drużyn średniej klasy. Lodowisk w Polsce jakby przybywało, ale o czymś więcej niż rekreacyjna jazda na łyżwach się nie myśli albo koszty przewyższają chęci. Leżą wszystkie dyscypliny lodowe w Polsce i jest to problem na dłuższą wypowiedź.

[kat.]

Z tego, co pamiętam, w umowie z Zacharkinem był punkt o systemie szkolenia młodzieży i obaj z Bykowem podkreślali, że systemowa zmiana w tym elemencie to klucz do wydźwignięcia polskiego hokeja. Jak to funkcjonuje w praktyce, to nie wiem, póki co Zacharkin dość niechętnie powołuje naszą młodzież, a ta raczej nie wpisuje się w czarną wizję pogłębiającej się zapaści (U-20 awansowała do 1A pokonując Kazachów i Włochów, czyli drużyny z seniorką na pograniczu elity, U-18 też raczej nie odstaje od ekip, od których nasi seniorzy zbierają ostatnio baty - Japonia, Ukraina).

[kat.]

Zaczęły się mistrzostwa elity. tzn. w sumie dla Polski to nie wiadomo, czy się zaczęły, śladowe transmisje, próżno szukać informacji na serwisach sportowych głównych portali. Przykre, że najbardziej widowiskowa zimowa dyscyplina (obok biathlonu oczywiście) zaczyna mieć u nas popularność curlingu (z całym szacunkiem do tego sportu).

Ale ad rem. Już pierwszego dnia mieliśmy dwa arcyciekawe spotkania i wpadki gospodarzy. Mała wpadka Finów, którzy zdołali wygrać z Niemcami dopiero po dogrywce i duża wpadka Szwedów, którzy przegrali ze Szwajcarią. Kibicowałem Finom oczywiście, ale gdyby nie gospodarzyli, to nie wiem, czy wygraliby ten mecz - sędziowie byli bardzo wyczuleni na kary dla Niemców (inna sprawa, że grających bardzo ostro). Ogólnie potentaci chcą przejść przez te fazę jak najmniejszym kosztem sił, a dla drużyn z pogranicza ósemki każdy mecz jest meczem o życie i to wczoraj było widać. Szwajcarzy raczej do ćwierćfinałów powinni się załapać, Niemcy będą mieć trudniejsze zadanie, dużo zależy od formy USA, choć w tej grupie ze średniaków tradycyjnie trzymam kciuki za Łotyszy.

Poza tym łatwe wygrane naszych południowych. Białoruś niby trzymała wynik na styku, ale jednak mecz pod kontrolą Czechów.

W ostatnich 2 latach moje ulubione ekipy sięgały po złoto, w tym nie wiem, komu najbardziej życzyć mistrzostwa. Przydałby się jakiś powiew świeżości, byle nie kanadyjski. Czołówka jednak mocno zabetonowana, trudno przypuszczać, żeby ktoś spoza faworyzowanej ósemki (ze Szwajcarami i USA) przedarł się do strefy medalowej.

[dan]

Trudno przypuszczać, choć do ćwierćfinału czasami wchodzi jakaś drużyna, której na tym etapie ciężko się spodziewać. A i (co prawda wyjątkowo rzadko, ale jednak) nawet w półfinale zdarzało się, że była taka reprezentacja jak na przykład Niemcy w 2010 roku. Były też takie sytuacje kiedy jakaś faworyzowana drużyna nie potrafiła wejść do ósemki, choćby Słowacja 2 lata temu na swoim terenie. Szwajcaria w zeszłym roku była dopiero 11.
Oczywiście jest beton, ponieważ 6 drużyn, czyli Rosja, Kanada, USA, Szwecja, Czechy i Finlandia od lat zawsze są w ćwierćfinale. Ostatni taki przypadek kiedy w najlepszej 8 nie było któreś z tych reprezentacji mieliśmy w 2004 roku. Wówczas to Rosja została sklasyfikowana dopiero na 10 miejscu.