


 . Bo muskuły, jęki oraz pojedynek kto mocniej uderzy, to chyba nie o to powinno chodzić w żeńskim tenisie
 . Bo muskuły, jęki oraz pojedynek kto mocniej uderzy, to chyba nie o to powinno chodzić w żeńskim tenisie   .
 .
leosiek napisał(a):A ja się nie mogę doczekać aż ktoś wtłucze Syrenie, tak jak zrobiła to Stosur w 2011 roku, w czasie US Open





 Mnie się osobiście takie podejście nie podoba, ale przyjmuje do wiadomości szczere podejście do sprawy Janowicza PRZED ewentualną wpadką na IO, a nie po niej. Co do powyższej dyskusji. Dla mnie Janowicz jest już dużo lepszy od Radwańskiej, bo po prostu damski tenis mnie nie interesuje. To nie jest ta sama dyscyplina sportu i taką już mam fanaberię. Wolę oglądać Kubota odpadającego w pierwszej rundzie, niż Radwańską w finale.
 Mnie się osobiście takie podejście nie podoba, ale przyjmuje do wiadomości szczere podejście do sprawy Janowicza PRZED ewentualną wpadką na IO, a nie po niej. Co do powyższej dyskusji. Dla mnie Janowicz jest już dużo lepszy od Radwańskiej, bo po prostu damski tenis mnie nie interesuje. To nie jest ta sama dyscyplina sportu i taką już mam fanaberię. Wolę oglądać Kubota odpadającego w pierwszej rundzie, niż Radwańską w finale.zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 37 gości