Tenis

[Nedops]

Ponoć o wyborze Matkowskiego zdecydował jego dobry serwis i to, że się z Isią bardzo lubią prywatnie.
Korzyść jest taka, że są rozstawieni, losowanie świetne, uniknęli np. groźnej pary Mirza/Paes. Obsada nieco słabsza niż należało się spodziewać, można jedynie żałować, że na igrzyskach jest mecz o 3. miejsce, bo to znacząco zmniejsza szanse na medal Polaków ;] (górna połówka drabinki jest mocniejsza).

[zdzichu]

Ależ Sharapova zebrała baty od Sereny ,Amerykanka była niesamowita.Wynik 6-0 ,6-1 mówi wszystko.A radość Sereny po zakończeniu meczu olbrzymia.Szkoda że tak ładna dziewczyna jak Sharapova , musiała przeżyć dzisiaj takie upokorzenie.Czyli złoto dla największej faworytki ,chociaż przed turniejem słyszałem ,że to Radwańska jest kandydatką numer 1 do złota No ale to nie dziwi ,bo Polacy szczególnie dobrze radzą sobie w pompowaniu balona

[markos7207]

Szarapicha niech się cieszy że nie odjechała na rowerze chyba się Serena zlitowała nad nią i nieco rozkojarzyła w 5 gemie II. seta. Już nasza Ula ugrała z Amerykanką 5 gemów . Jutro powtórka z Wimbledonu i mam nadzieję że zwycięzca będzie ten sam, czyli Król Roger.
Zdzichu nie przesadzaj z tą Maryśką, jest już tak oklepana jak ta kultowa mata przez Najmana .

[leosiek]

Sharapova to głównie przegrała sama z sobą, bo zagrała fatalnie; chyba się przestraszyła Sereny.

[damian940915]

Spodziewałem się niestety takiego rozstrzygnięcia w finale. Ale co tam finał kobiet. U mężczyzn zarówno mecz o 3 miejsce, jak i finał zapowiadają się pasjonująco. Wczorajszy mecz Federera z Del Potro będzie moim zdaniem zapamiętany na długo, a mecz Djokowvic - Murray zdaje się też był wyrównany. Dodatkowego smaczku w finale dodawać będą na pewno kibice, murem stojący za Szkotem.

[sakura]

Szarapowa została zmiażdżona. Williams wygrała zasłużenie. Teraz tylko czekam aż jakieś nasze mądre głowy zaczną gadać że skoro Szarapowa tak sromotnie przegrała to Aga na tych igrzyskach wcale nie zaprezentowała się tak zle.
Jutro trzymam kciuki za powtórkę z Wimbledonu również w kwestii wyniku. A w meczu o brąz za Del Potro.Po takiej walce o finał medal byłby jak najbardziej zasłużony.

[Janko10]

Pozostańmy przy fakcie (autentycznym oczywiście ), że Ula lepsza od Szarapowej!

[sakura]

Myślałam że dostanę oczopląsu i zawału. Mecz o brąz z powodu deszczu miał opoznienia i toczył się potem jednocześnie z pojedynkiem o złoto, więc biegałam od kompa do telewizora. Cieszy mnie wygrana del Potro, po pojedynku o finał medal jak najbardziej zasłużony.
Ale finał mnie podłamał. Roger grał jak nie on. Jakiś taki ociężały, zaspany. Budził się, ale tylko na chwile, robił głupie błędy. Nie wiem, czy był zmęczony pojedynkiem z Del Potro czy co. Za to Andy'emu wychodziło wszystko, dawno nie widziałam grającego go tak dobrze. Obiektywnie muszę przyznać, że zgarnał złoto zasłużenie.
Serena do złota singlowego dołożyła kolejne złoto deblowe.

Okołosportowy dialog z mamą znającą się na sporcie jak ja na fizyce kwantowej:
Ja: Zawodnik tej klasy co Federer nie powinien popełniać takich błędów
Mama: Radwańska też zle grała
Porównywanie Radwańskiej do Federera... litości

[figaro56]

Masz bardzo mądrą mamę. W prostych słowach przekazała ci starą prawdę, że każdy może popełniać błędy.

[maksim]

Wracając do Radwańskiej, to Jewrosport.pl urządza sobie po niej ostatnio niezły pojazd. A niedawno była ich pupileczką Najbardziej rozwalił mnie przedigrzyskowy wywiad z tą pseudokomentatorką tenisa(nie pamiętam nazwiska, chyba Strączy), gdzie mówiła, że medal dla Radwańskiej to obowiązek

Co do Feda, to szkoda, że braknie mu tego złota do kolekcji, ale ma już w deblu więc nie jest tak źle A Murray'owi gratuluję, fajnie, że coś ważnego sobie chłopina wygrał w końcu i to IO. Niech ma.

[Lilavati]

Zawsze i dopóki żyję zdania o A.Radwańskiej nie zmienię. Gra beznadziejnie. Bosz a tekst o jej inteligencji której większość tenisistów nie posiada doprowadza do nerwicy.

[maksim]

Pan Wojtek i Pan Jacek są innego zdania

[Janko10]

Zawsze i dopóki żyję zdania o A.Radwańskiej nie zmienię. Gra beznadziejnie. Bosz a tekst o jej inteligencji której większość tenisistów nie posiada doprowadza do nerwicy.

Nr 2 w rankingu WTA gra beznadziejnie. Rozumiem, że to czysty fart.
Nie rozumiem co "Bosz a tekst o jej inteligencji..." ma z tą opinią wspólnego (no chyba, że nie ma, co leksykalnie z Twojej wypowiedzi można przyjąć - przy bardzo dużej dobrej wol - ale intencja wypowiedzi była chyba inna).
Do kostuchy mam trochę bliżej, pozazdrościć tak pewnych "dośmiertnych" przekonań.

[Masha]

Sharapova to głównie przegrała sama z sobą, bo zagrała fatalnie; chyba się przestraszyła Sereny.

Jak zwykle zresztą, ale srebro cieszy. Ma medal, to o czym marzyła od zawsze. Po karierowym szlemie medal olimpijski, nic tylko bić brawo A Serena pokazała klasę, uwielbiam jej charyzmę i czasami granie na totalnym luzie

A stawianie Radwańskiej w gronie faworytek do medali było nie na miejscu. Są cztery zdecydowanie lepsze od niej tenisistki, o Cetkovskiej i Safarovej nie wspominając, a medale są tylko 3 Niech mi zejdzie z oczu za teksty o igrzyskach na kilka miesięcy, może przebaczę przed AO

[maksim]

I kolejne baty z Chineczką Liną. A wcześniej ledwo ledwo wygrane mecze ze sporo słabszymi zawodniczkami. Ja tej kobity nigdy nie zrozumiem, jak ją boli to po co gra, US Open za pasem, a ona za dużo gra w tym sezonie i to wychodzi. W Nowym Jorku 2 rundę przeczuwam po raz kolejny. Murzyński slang i "you know" co 2 słowo to za mało by podbić Amerykę ;]

[Lilavati]

No no ale szykuje nam się finał z udziałem Victorii Azarenki i Sereny Williams

[Laleczka Chucky]

Nie liczyłbym na dobre widowisko. Serena odprawi Białorusinkę w dwóch krótkich setach, tak jak było na olimpiadzie

[leosiek]

Ja cię pierniczę co ta Azarenka zrobiła!!!!!!! Taką szansę z rąk wypuścić. Jak będzie odwiedzać swoją ukochaną ojczyznę to przez Polskę radzę nie jechać, bo nie ręczę za siebie

[zygy]

Ciekawe czy Łukaszenka oglądał finał, bo jeśli tak, to pewnie się mocno wkurzył, tak że biedną Vikę może jeszcze do kraju nie wpuścić:P Na szczęście dziewczynę ratują 2medale w Londynie, więc póki co tytuł sportowca roku na Białorusi przez kilka lat raczej pewny. No chyba, że Domraczeva wykorzysta brak Neuner i wykosi całą konkurencję w Soczi:P A tak na poważnie szkoda Azarenki, bo miała tytuł w garści, ale w ostatnim momencie chyba przestraszyła się wygranej. Forma jednak jest i liczę, że Białorusnika w Azji wreszcie doczeka się jakiejś turniejowej wygranej, na którą czeka od Indian Wells, czyli od początku marca (na jej szczęscie do Chin i Japonii nie wybiera się Serena).

[markos7207]

Polska-Serbia 2:0