Tenis

[leosiek]

No wreszcie jest ten FINAŁ Mam nadzieje, że z Sereną, ewentualne zwycięstwo będzie o wiele bardziej prestiżowe.

[markos7207]

Pięknie, świetnie, znakomicie Aga ! .
Łapy mnie swędziały by już we wcześniejszej fazie coś skrobnąć, ale powiedziałem sobie że nie napiszę nic by nie zapeszać, póki Agnieszka nie dojdzie co najmniej do finału. Trzeba było całych 75 lat by Polka ponownie osiągneła taki sukces, i teraz nie ważne czy za rywalkę będzie miała wyjca czy Williamsa, i jeśli nawet tym razem nie uda się zwyciężyć. Będą następne razy i Aga w końcu zacznie wygrywać. I to nie raz .

[zdzichu]

Wreszcie się udało , brawo dla Agi , niestety nie mam czasu śledzić turnieju , ale finał postaram się obejrzeć .Z kim lepiej zagrać to nie wiem.Nie jestem też pewien czy dobrze kombinuje ,ale jeśli w finale udało by się pokonać Serene ,to także chyba było by prowadzenie w rankingu ,ale ranking rankingiem .Ważne ,aby wykorzystać wielką szanse , niby tak jak napisał Leosiek pokonanie Sereny było by bardziej prestiżowe.A może by tak zrewanżować się za poprzednie mecze w tym najważniejszym turnieju Azarence ? Ale tak jak napisał Markos jeśli Aga przegra to tragedii też nie będzie.

Czyli jeden sukces dzisiaj , w przebijaniu piłki przez siatkę już jest , teraz ważne aby Ci od Anastasiego ograli Brazylię.

[caro736]

Brawo Aga!!! Po raz kolejny pokazała klasę . Jestem z Ciebie strasznie dumna !

[dan]

Zdzichu i tak też się stało. Po Agnieszce siatkarze także wygrali. A w finale starsza z sióstr Radwańskich zagra jednak z młodszą z sióstr Williams. Może to lepsza rywalka dla Polki niż Azarenka, bo Białorusinka jej wyraźnie nie leży. Ale przekonamy się już w sobotę jak będzie.

[zdzichu]

No nie wiem czy lepsza turnieju nie śledziłem ,ale Serena to jednak klasa sama w sobie ,potrafi czasami grać tenis nieosiągalny dla innych zawodniczek Ojciec Sereny nie daje żadnych najmniejszych szans Radwańskiej , twierdzi że Wimbledon już się skończył , i że wygrała go Serena , chyba że jego słowa , to tylko taka gra pozorów Oby potężnie zrzedła mu mina po sobotnim finale .Ale jednak nie da się ukryć że Serena będzie faworytką .Radwańska powiedziała że trochę denerwowała się na początku dzisiejszego meczu , bo to był jej pierwszy półfinał takiego turnieju ,w finale nerwy mogą być jeszcze większe ,i dodatkowo może być takie paraliżujące odczucie wielkości rywalki która stoi po drugiej stronie siatki.Ale zobaczymy jak to będzie ,mam nadzieje że skończy się dobrze ,a jeśli tak będzie ,to będziemy mieli liderkę rankingu.

[Janko10]

Cisza jakaś. Nikt się nie cieszy z finału?
Powalczyła Agnieszka. Całe szczęście, że był ten drugi set. Jeszcze się doczekamy (niedługo) nr 1.

[dan]

Był taki moment, że nawet można było uwierzyć w Jej zwycięstwo. Ale może na igrzyskach się uda? Oby! Chociaż ja będę zadowolony z każdego medalu.

[zdzichu]

Była walka jednostronny mecz to nie był , i to najważniejsze ,robiła Agnieszka co mogła ,ale jeszcze jest za wcześnie na pokonanie Sereny.Amerykanka wczoraj była momentami zabawna , bombardowała siatke , by za moment posłać kosmiczną piłkę A dzisiaj Murray mógłby wreszcie wygrać jakiś poważny turniej.

[figaro56]

Zgadza się, można było uwierzyć ,że Aga wygra finał ale odniosłem wrażenie, że nie zależało to od jej gry ale od słabości Sereny. Niestety dla nas myliła się za rzadko. No i pozostaje jej zawsze serw który nie zawodził jej w kluczowych momentach. Przeciwnicy Radwańskiej twierdzą, że drogę do tego finału miała usłaną różami a pierwsza poważna przeciwniczka była w finale. No cóż zawistnicy zawsze będą ale fakt faktem, że ta połowa drabinki wydawała się łatwiejsza. Ja cieszę się, że Aga ustabilizowała swą formę i wygrywa z tymi z którymi powinna wygrać, że nie ma już przegranych z kelnerkami. A Wielki Szlem może następnym razem.

[Kacpero221]

Ojciec Sereny nie daje żadnych najmniejszych szans Radwańskiej , twierdzi że Wimbledon już się skończył , i że wygrała go Serena , chyba że jego słowa , to tylko taka gra pozorów

Ty też uwierzyłeś w tą idiotyczną prowokację polskich mediów? Taka wypowiedź z jego ust nie padła, ba! Richard jedyny wywiad dał po finale.

I Sirenka z 14. tytułem wielkoszlemowym. Aż szkoda, że bliżej jej do końca kariery niż do początku, bo WTA będzie bez niej bardzo mdłe i bez wyrazu

[zdzichu]

Nie wiem ,moze i masz racje ale Fibak mówil na temat tej jego wypowiedzi ,że Williams ma taki sposób bycia ,i dlatego tak powiedział , no ale moze słowa Fibaka to tez manipulacja

[ssonicsl]

Król jest tylko jeden. Czapki z głów przed Federerem. 7 Wimbledon, 17 wygranych w Wielkim Szlemie. Mistrz nad mistrze.

Radwańska. Nie lubię jej. Nie kibicuje jej, chyba że gra dla Polski. Pierwszy w karierze finał Wielkiego Szlema, ba pierwszy półfinał i miała zostać numerem 1 rankingu? Naprawdę poziom żeńskiego tenisa jest nikczemny. Zostały jedynie Szarapowa i Serena Williams. Kim zaraz kończy karierę, Venus chyba tez już powinna, a reszta to .. nie to.
Sam finał. Ładnie, a nawet bardzo ładnie się Aga broniła, ale samą obroną ciężko wygrać. Piłki wygrywające 13 do 58. Trochę za duża różnica, aby wygrać.

No i jeszcze jedno. Czy ona żuła gumę podczas ceremonii? Czy ona cokolwiek żuła?

[figaro56]

Ssonicsl- a ja cieszę się, że odchodzą pomału te robocopopodobne jak określił je pewien dziennikarz wyrzutnie rakietowe dalekiego zasięgu. Może znów kort opanują prawdziwe kobiety. Od czasu pojawienia się braci Wiliamsów tylko dwie Belgijki czasami ratowały tenis kobiet bo Szarapowa i Azarenka to ten sam sort co Amerykanki. No nieco mniej podpompowane. Nawet Karolcię Woźniacką próbują na taką wyrzutnię przerobić.

[RakuNH]

prawdziwe kobiety

To brzmi prawie jak "prawdziwi Polacy" Figaro gdzie się podziała Twoja tolerancja? Przecież to normalne że kobiety muszą robić z siebie mężczyzn, bo mężczyźni w wyczynowym sporcie są w 99% lepsi (wyłączając jakieś sporty zwinnościowe). Dlatego też tenisa damskiego czy damskich skoków nie oglądam, bo takie oto mam urojenie Tak tylko mnie zaintrygowała Twoja wypowiedź.

[figaro56]

Jestem tolerancyjny co do urody. Byłem fanem Henin a do pięknych trudno ją zaliczyć. Tylko nikt mi kitu nie wciśnie, że muskulatura niektórych sportsmenek osiągnięta bez wspomagania w tym braci Wiliams a z dopingiem mi nie po drodze.

[karlos]

Oj tam figaro po prostu siostry Williams miały to w swoich murzyńskich genach, łącznie z wielkim tyłkiem . Jak tak oglądam siostry Williams to czasami się zastanawiam, dlaczego nie ma innych czarnoskórych zawodniczek grających na wysokim poziomie, bo do dzisiejszego siłowego tenisa naturalne predyspozycje jak znalazł, ale to zapewne kwestia ogólnego przekonania że tenis to sport dla białych oraz pieniędzy, które trzeba włożyć w treningi dziecka.

[sakura]

Gratuluję Adze drugiego seta. Walka była. Wiadomo, że Serena jest lepsza i że była faworytką. Przy Adze wyglądała i grała jak "maszyna". Aga jest jeszcze młoda i jeszcze wygra Wielkiego Szlema

Cieszy mnie również powrót Rogera na szczyt. Ciekawe co teraz mówią i którzy już go na emeryturę odsyłali

[figaro56]

Jeszcze raz powtarzam. Nie chcę w jakiś sposób dyskredytować sukcesu Radwańskiej ale w tym finale wszystko było w rękach Wiliams i wynik zależał od jej dyspozycji. Wiliams popełnia błędy jest szansa dla Agi. Wiliams gra poprawnie, Aga bez szans.

[Lilavati]

Ale i tak nie sądziłam że Agnieszka da radę wygrać cały set. Wielkie brawa i słowa uznania kieruję w stronę Sereny
Pokazała kto tu rządzi. Cieszę się że Aga jest druga lecz szkoda mi Marii. Znów Azarenka na czele x.x