
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie


 . Włosi rzeczywiście kiepściutko, po raz pierwszy od 1995 roku zabrakło miejsca dla nich na pudle w generalce Giro.
 . Włosi rzeczywiście kiepściutko, po raz pierwszy od 1995 roku zabrakło miejsca dla nich na pudle w generalce Giro.
 . To pierwszy raz od kiedy zadebiutował Hushovd w Wielkiej Pętli w 2001 roku, zabraknie go na starcie. W tym czasie wygrał 10 etapów, tyle samo dni jechał w koszulce lidera i wygrał 2-krotnie punktację sprinterów.
 . To pierwszy raz od kiedy zadebiutował Hushovd w Wielkiej Pętli w 2001 roku, zabraknie go na starcie. W tym czasie wygrał 10 etapów, tyle samo dni jechał w koszulce lidera i wygrał 2-krotnie punktację sprinterów.
 Po raz kolejny zawodnicy będą zaskoczeni krętością trasy na ostatnim kilometrze, bo przejadą ją tylko 10 razy!
 Po raz kolejny zawodnicy będą zaskoczeni krętością trasy na ostatnim kilometrze, bo przejadą ją tylko 10 razy!zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie



 Pod góry się każdy naszprycuje i wyjdzie, a w dół to mu najlepszy środek nie pomoże
  Pod góry się każdy naszprycuje i wyjdzie, a w dół to mu najlepszy środek nie pomoże 
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie

Oczywiście muszą być mety wszystkich etapów na zjeździe. Ostatnio dowiedziałem się, że niezbędnym warunkiem zwycięstwa Rutkiewicza jest deszcz i mgła i w ogóle pogoda pod psem wtedy na zjeździe pokaże wszystkim co potrafi. No i czwarty garnitur zawodowego kolarstwa za rywali bo trzeci w zeszłym roku okazał się za silny.
 dokładnie. Coś jak Radwańska z wielkim szlemem, ale to i tak inna półka.
  dokładnie. Coś jak Radwańska z wielkim szlemem, ale to i tak inna półka. 
RakuNH napisał(a):Swoją droga zawsze mnie zastanawiało skąd u Jarońskiego i Probosza jest takie zakochanie w Tour de Pologne. Ciągłe bronienie Langa, który jest wspaniałomyślny i kochany.


 On przynajmniej atakuje
 On przynajmniej atakuje  
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie

 ) jak Marczyński, Morajko czy chociażby swego czasu Sapa.
 ) jak Marczyński, Morajko czy chociażby swego czasu Sapa.zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie

 czy CW, ale do takiego NettAppu by się nadał moim zdaniem). Byleby wyjść z tego zaścianka. Ale to już od X lat tak uważam i to takie gadanie, które nic nie zmieni. Według mnie mu się podoba ta pozycja kolarskiego celebryty naszych szos i nie zamieniłby tego na wożenie bidonów gdzieś we Włoszech.
 czy CW, ale do takiego NettAppu by się nadał moim zdaniem). Byleby wyjść z tego zaścianka. Ale to już od X lat tak uważam i to takie gadanie, które nic nie zmieni. Według mnie mu się podoba ta pozycja kolarskiego celebryty naszych szos i nie zamieniłby tego na wożenie bidonów gdzieś we Włoszech.

 .
 .
 Na pewno by wygrał z bratem uwieszonym przy szyi. I te czasówki... Niech się zmierzy we Vuelcie z Contadorem.
  Na pewno by wygrał z bratem uwieszonym przy szyi. I te czasówki... Niech się zmierzy we Vuelcie z Contadorem.

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 73 gości