Polityka

[markos7207]

No ale to nie jest taka zwykła mucha , ta Mucha coprawda nie lata ale potrafi nieżle rzucić przez biodro więc coś tam, coś tam o sporcie wie .

[RakuNH]

No ale to nie jest taka zwykła mucha , ta Mucha coprawda nie lata ale potrafi nieżle rzucić przez biodro więc coś tam, coś tam o sporcie wie .

Nie wiem o jakim rodzaju karate mówiła, ale niebieski pas jest trzeci od końca (sam mam drugi od końca) i zdobycie go wiąże się tylko z opłatą i kilkoma miesiącami treningów. Prawdziwe walki to bodaj od piątego pasa.

[friducha]

bye

[RakuNH]

EDIT 3: no i po exposé... kurczę aż mi szczęka opadła. Nie spodziewałam się, że pojedzie tak po bandzie w sumie pozytywnie bardzo oceniam, mimo że będę musiała 7 lat dłużej zapier... no cóż taki lajf. Zobaczymy jak będzie z wykonaniem... trzymam kciuki żeby mu cojones nie zwiędły i to wprowadzi w życie
cos czuję, że Gowin poszedł do wycięcia... Jakoś słabo widzę skrócenie czasu procesowego o 1/3.

A co takiego fantastycznego powiedział? Że trzeba będzie ciąć bo idzie kryzys i przytniemy tym, którym nam się podoba. Na pewno długo się nad tym głowił. No i oczywiście będzie to wymagało wyrzeczeń, ale nie od polityków Słyszałem kilkuminutową relację w radiu i więcej czasu szkoda na te głodne kawałki. Zacznijmy jednak od tego, że żaden polityk sam sobie przemówień nie piszę.

Prezes Rady Ministrów podsumowuje cztery lata rządu, wspomina o wzroście PKB - 15,4 proc. i porównuje go do średniej Unii Europejskiej - 0,4 procent.

[friducha]

bye

[RakuNH]

Rozumiem, że Ty jako fanatyczka PO słuchałaś LIVE i jeszcze sobie nagrałaś, żeby wieczorami puszczać, ale ja wysłuchałem kilkuminutowej relacji w RMF i te głodne kawałki zaspokoiły moją ciekawość i na tej podstawie się wypowiadam.

Przecież Bruksela, to nasza stolica, więc nie wiem czy z tym PKB to się chwali czy żali... Brzmi to tak jakby powiedział "patrzcie mimo, że ta Unia jest taka beznadziejna i weszliśmy tylko po to żeby się nakraść, to i tak nam to jakoś idzie bo inni to od razu zbankrutują w tym eurokołchozie"

[friducha]

bye

[RakuNH]

A jeżeli nie słuchałeś to nie bardzo wiem z czym dyskutujesz?

To Ty zaczęłaś w ten sposób wymagając ode mnie wysłuchania całej tej gadaniny i dopiero wtedy bym był upoważniony do dyskusji z Tobą Przykro mi, ale mnie to poirytowało, więc nie byłem dłużny. Przecież cięcia są efektem podatków także o czym Ty w tym momencie piszesz? To są kroki cały czas w tą samą stronę.

[friducha]

bye

[RakuNH]

Czy oczekiwanie od rozmówcy, że zapozna się z materią, którą komentuje jest według Ciebie zbyt wygórowane?

To może mi już z góry określ jak bardzo mam zgłębić dany temat, żebym był godzien dyskusji z Tobą. Będzie to na pewno bardzo przydatna informacja. Prosiłbym w minutach lub godzinach.

Czy Ci się to podoba czy nie żyjemy w kraju, w którym są 2 pewne rzeczy: śmierć i podatki Możemy oczywiście popuszczać wodze fantazji i gdybać co by było gdyby, ale ja jednak wolę dyskutować o realiach naszego kraju. Nie wierzę w państwo bez podatków. Być może mam małą wyobraźnię, ale jako żywo wyobrazić sobie tego nie potrafię. Pytanie czy Ty naprawdę w możliwość istnienia takiego państwa wierzysz?

Nie wierzę w państwo bez podatku, ale wierzę w państwo z minimalnymi podatkami niezależnymi od dochodów i wierzę, że to obniżka, a nie podwyższanie podatków jest receptą na kłopoty. Przecież Tusk też w to wierzył, ale pomyślał że po co się szarpać skoro i tak go wybierają

[Kacpero221]

(...)
EDIT: A kolega Kaczyński oczywiście nie raczył się pojawić w Sejmie na expose... widać ma ważniejsze sprawy
EDIT 2: spóźnił się...

Dzisiaj był chyba pogrzeb Alika, więc jest usprawiedliwiony

[friducha]

bye

[matti]

I tak oto znów najbiedniejsi wezmą odpowiedzialność za kraj. Niestety PO obiecywała obniżenie podatków, a robi coś zupełnie innego. Partią liberalną to ona nie jest i zresztą nigdy nie była. Nie oszukujmy się!

[Adrian Woźniak]

Niestety większość zmian, które proponuje PO, dotknie zwłaszcza tych najuboższych. Szkoda, że wśród takich osób szuka się oszczędności. Mam tylko nadzieję, że za 4 lata nie będziemy balansować nad przepaścią, bo w chwili obecnej nieuchronnie się do niej zbliżamy. Niestety, ale nie wierze tej partii i nie wierzę w tą partię...

[friducha]

bye

[Adrian Woźniak]

Sporo mówi się ostatnio o likwidacji ulg podatkowych, chociażby możiwości odliczenia internetu, zwiększeniu akcyzy czy wprowadzeniu podatku katastralnego, czyli podatku od nieruchomości. Pisząc o osobach biednych miałem na myśli nie tylko te, które żyją na skraju nędzy, ale także te, które przez cały miesiąc muszą zaciskać pasa, aby jakoś przeżyć i każde pieniądze są dla nich bardzo ważne.
A tak na marginesie to dla mnie PO ostatecznie pogrążyła się w kwietniu 2010 roku. Jej bierność wobec katastrofy smoleńskiej była moim zdaniem ogromną kompromitacją. Czy ktokolwiek wyobraża sobie sytuację, w której na naszych ziemiach ginie Putin, a śledztwo prowadzone jest wyłącznie przez stronę polską? Nie chce tutaj snuć żadnych teorii spiskowych, bo nie o to chodzi. Po prostu nieudolność PO w tej kwestii była porażająca.

[Janko10]

...podatku kastralnego...

Tego to się można wystraszyć.

[Adrian Woźniak]

Miałem na myśli oczywiście podatek katastralny

[markos7207]

...podatku kastralnego...

Tego to się można wystraszyć.

Boisz się o swoje "klejnoty" ?

[nicpoń]

Przy okazji pisania o forsie w innym temacie, naszło mnie takie myslenie. Ciekawi mnie czemu medaliści olimpijscy dostają emeryturki od czterdziestki. Całkiem ładna kasa, mozliowśc dorobienia, gdy inni harują do 60-siatki. Taki Małysz, czy Kowalczyk nie zarobili tyle, żebyśmy ich musieli utrzymywać. To jest właśnie przykład przywilejów dla bogatych kosztem biednych. Bo ktos zdobył medal, top niech będzie na twoim garnuszku. Jak startował to były wojaże, stypendia, a potem niech sąsiad na niego zarobi.

A za kryzys powinni zapłacić bankierzy. Dawali na lewo i prawo, zabrac im teraz domy, nagrody. Niech zapałca za swoją głupotę.