friducha napisał(a):RakuNH napisał(a):To niby jakiś powód do dumy?Chyba do wstydu... PO przed Palikotem - hoho jest się czym chwalić
Gratuluje.
Raku czy ja gdzieś oceniałam Twoje poglądy polityczne w kategoriach moralnych??? Ale wyobraź sobie, że to jest dla mnie powód do dumy, że człowiek, którego wcześniej wybierałam 2x w wyborach samorządowych i okazał się przez 2 kadencje doskonałym gospodarzem- będzie mnie i moje interesy teraz reprezentował w Sejmie RP. A tak już zupełnie na marginesie: Przegrani nie mają racji. Ty swój głos przegrałeś. Dla zainteresowanych podaję wynik z mojego lokalu wyborczego: PO- 73,21%, RP=10,59% i trzeci na pudle PiS- 7,48%
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
ssonicsl napisał(a):Janko10 napisał(a):Widzisz coś w tym złego?
Tak.
friducha napisał(a):...W wielu kulturach w tym w kulturze Grecji, z której również czerpie i wiele zawdzięcza cała Europa związki homoseksualne były uważane za bardziej czyste i zliżające do boga niż związki hetero. Pomimo takiego podejścia Grecy jakoś nie wyginęli i nie są jedynym przykładem, że nawet najbardziej agresywna promocja nie jest w stanie wygrać z popędem, a odsetek osób homo pozostaje od tysięcy lat na tym samym poziomie- ntak przynajmniej twierdzą naukowcy. Grecja to tylko przykład, ale podobne "promocje" miały miejsce w wielu kulturach.
Janko10 napisał(a): ssonicsl napisał(a):
Janko10 napisał(a):Widzisz coś w tym złego?
Tak.
A co np.?
Janko10 napisał(a):To samo jest z dziedziczeniem. Wystarczyłoby zmienić debilny przepis zachowku oraz zlikwidować podatek od spadku i problem mamy z głowy. A jeśli komuś się nie chciało napisać testamentu to jego problem.
matti napisał(a):To zwyrodnienie społeczeństwa greckiego (jak również rzymskiego) spowodowało upadek tych państw. Grecja podniosła się w XIX wieku, a Rzym nigdy....
ssonicsl napisał(a):Co do osób homoseksualnych. Naprawdę co Wam oni przeszkadzają? Skąd ten strach? Gdyby było tak, że dzieci wychowywane w rodzinach homoseksualnych staną się automatycznie homoseksualne, to w tej chwili nie powinno być w ogóle takich osób. Wszak wszystkich kiedyś wychowywali heteroseksualni rodzice, czyż nie? Homoseksualizm nie jest zaraźliwy! Nie jest też chorobą (według WHO).
Co do adopcji dzieci. Kat wspomniał, że wszędzie zdarzają się patologie. Może i tak, ale aby spłodzić dzieci nie trzeba mieć żadnych zaświadczeń czy uprawnień. Aby adoptować dziecko - tu już inna bajka. Trzeba naprawdę "pomęczyć się" i zostać "wymęczonym" przez instytucje państwowe. Przypuszczam więc, że odsetek patologicznych rodzin adopcyjnych z musu musi być mniejszy niż tych "normalnych" katolickich, heteroseksualnych rodzin. (I to się też by tyczyło par homoseksualnych). Czy naprawdę dla dziecka lepiej jest się wychowywać w domu dziecka, albo patologicznej rodzinie gdzie rodzice chleją cały dzień, żyją z zasiłków państwowych (nie raz tylko po to potrzebują dziecka) i kompletnie nie zajmują się maluchem? Naprawdę to jest to dobro dziecka?
friducha napisał(a):Popraw mnie jeżeli się mylę, ale zdaje się, że zarówno jeżeli chodzi o unię walutową jak i samą UE niestety w traktatach nie przewidziano żadnej ścieżki wyjścia. I to jest chyba głównym problemem. Z drugiej strony gdyby taka ścieżka istniała to prędzej skorzystałyby z niej Niemcy czy Francja zmęczone dojeniem niż "uciśnieni" GrecyJakoś jestem dziwnie spokojna, że w żadnym referendum Grecy nie opowiedzieliby się teraz za wyjściem z UE.
kat. napisał(a):Dobrze prawisz Ssonicsl, tylko że jeśli pary homoseksualne dostałyby prawo do adopcji dzieci, to obawiam się, że mówiąc kolokwialnie, jechałyby na fali wznoszącej (trudno im się dziwić), i prawie każda odmowa spotykałaby się z zarzutem homofobii, co też odbijałoby się mocno na praktyce i dalekosiężnie, jak to Raku chyba wieści, okazałoby się, że wychowanie przez homoseksualnych rodziców przynosi dziecku same korzyści (myślę, że dla współczesnych "naukowców" żaden problem zrobić na zamówienie stosowne badania, a w mętnym obszarze psychologii można dowodzić praktycznie każdą tezę). Źle się dzieje, że sprawa homoseksualizmu zostaje coraz mocniej upolityczniona i dorabia się do niej ideologię - ja przyznaję bez bicia, że nie widzę dobrego rozwiązania, a jedynie lawirowanie między jednym złem a drugim.
ssonicsl napisał(a):Bo jest to hmm... niesprawiedliwe? Równy procent od wszystkich tak, równa kwota nie. A dlaczego brak propozycji aby wszyscy dostawali taką samą pensje, bez względu na wykonywaną pracę, jej jakość i długość? Bo to też byłoby niesprawiedliwe. Wiem. Sprawiedliwość społeczna jest dość (bardzo) nieostrym pojęciem, ale to jej nie dyskredytuje.
ssonicsl napisał(a):Co do osób homoseksualnych. Naprawdę co Wam oni przeszkadzają?
figaro56 napisał(a):Nie wiem czy zauważyliście ale w tej kampanii wyborczej po raz pierwszy zabrakło właśnie takich populistów i uzdrawiaczy gospodarki jakich jeszcze 4 lata temu było na pęczki. Tych wszystkich którzy obiecali wszystko wszystkim. Podwyżki, dopłaty subwencje. Tych którzy twierdzili, że zadłużenie państwa to nic takiego a i inflację można podnosić bez szkody. Nikt nie wyciągał łap po rezerwy NBP. Jak myślicie mądrzejemy i normalniejemy jak zauważyła część światowej opinii publicznej i w jakim stopniu jeśli w ogóle na zastopowanie tego typu populizmu rzucił długi cień Grecji.
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
friducha napisał(a):Bo żołądki wszyscy mamy takie same - stare komunistyczne hasło- się nie mogłam powstrzymaća tak bardziej serio, to nie posuwajmy sprawy do absurdu, bo zwykły chleb można kupić za niewiele ponad złotówkę, ale można też znaleźć chleby po 20 zł za kilo więc każdy ma wybór. Poza tym nie jest do końca prawdą, że chleb nie jest dotowany. Ubogie rodziny często korzystają porzez MOPS-y z dopłat do posiłków więc argument kompletnie nietrafiony.
friducha napisał(a):Jak na kogoś kto ma to gdzieś, zadziwiająco dużo masz w temacie do powiedzeniaUrzeka mnie Twoje rozumowanie: Ja Raku problemu nie widzę więc problem nie istnieje i nie należy go wywlekać. Winszuję samooceny jeżeli chodzi o Twój wpływ na rzeczywistość, ale trochę trąci megalomanią...
zygy napisał(a):Przy tym forum, to III RP i Okrągły stół, to mały pikuś. Kilku krzykaczy i napinaczy terroryzuje tu milcząca większość, która nie ma sił, żeby się babrać w tym bagnie
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość