Piłka nożna

[karlos]

Przecież wiadomo, że Wisła zatrudniła tylu obcokrajowców nie dlatego, aby zwiększyć swój poziom sportowy, ale dlatego bo polscy piłkarze są podobno za drodzy . Ogólnie ta cała Wisełka to jakaś zbieranina międzynarodowa w dużym stopniu z przypadku i na takie coś budowane po kosztach i tak spisywała się przyzwoicie , chociaż szczerze wątpie aby zbliżyła się w LE do wyczynów Lecha z zeszłego sezonu.

[zdzichu]

No i musze troche posypać głowe popiołem,bo wczoraj troche wątpiłem w Legie, a tu prosze legionisci zagrali,znakomity mecz i wywalczyli w pełni zasłużony awans,a wygrana 3:2 na Łużnikach mówi sama za siebie,i to bez dwóch podstawowych zawodników,także brawo dla Legii,bo w dwumeczu byli zespołem lepszym i zasłuzenie awansowali.

[Bartek10982]

No i proszę, mamy dwie polskie drużyny w Lidze Europejskiej. Świetny mecz w wykonaniu Legii, gol Gola w końcówce to nie żaden przypadek, Legia powinna już wcześniej tą bramkę strzelić. Byli lepsi w Warszawie i byli lepsi teraz w Moskwie choć nie tak wyraźnie jak przy Łazienkowskiej, ale jednak. Dobrze, że mamy Legię w fazie grupowej, bo Wisła z trzema Polakami w składzie to nie Polska drużyna. Już bardziej Polską ekipą będzie Trabzonspor, który ma 4 Polaków w podstawowym składzie, może oprócz Piotra Brożka. Teraz czas na Śląsk I trzy drużyny Polskie w LE

[kat.]

Szczerze, to po kartkach dla Rado, Manu i Komorowskiego myślałem, że Legia będzie potrzebować więcej szczęścia niż miała przedwczoraj Wisła, tymczasem Legia była dziś lepsza i wygrała jak najbardziej zasłużenie - już Ljuboja w sześćdziesiątej którejś minucie miał piłkę meczową i powinien rozstrzygnąć losy rywalizacji. Spartak ewidentnie zlekceważył warszawiaków (na czele z trenerem, wystawiającym dziś pierwszą jedenastkę bez kilku podstawowych zawodników), ambicja legionistów była tym, co w tych wyrównanych w sumie meczach przechyliło szalę na ich korzyść.

Kapitalny występ i bramka Rybusa.


Szkoda kibiców (L) zatrzymanych na granicy - nie uczestniczyć w takim wydarzeniu przez paru celników-idiotów, pewnie instruowanych z góry. No ale cóż, to Rosja

[kat.]

Wygląda na to, że Serbowie w tym roku postanowili przejąć od Polaków pałeczkę w europejskich blamażach, najpierw Vojvodina przegrywa z jakimiś ogórkami, teraz Partizan, który w zeszłym roku liznął LM, odpada z Irlandczykami z Shamrock Rovers + pogrom Crvenej Zvezdy w Rennes

Z innych ciekawych rozstrzygnięć - cieszy mnie bardzo, że szkoccy "giganci" odpadają (kosztem Sionu i Mariboru), Metalist Charków zdemolował na wyjeździe Socheaux, żegna się z LE Sevilla i PAO, w wielkich bólach awans wywalczyli zeszłoroczni finaliści z Bragi, niby-sensacja w Rzymie (Slovan eliminuje Romę), pachniało sensacją w Gelsenkirchen, ale jak Niemcy wzięli się do roboty, to zaaplikowali Finom z HJK pół tuzina bramek.



Co do meczu Śląska... ładny pokaz piro

[Bartek10982]

No, szkocki futbol na prawdę się cofnął. Rangersi nie potrafią wygrać u siebie z Mariborem i przegrywają w dwumeczu 2:3, Herts przegrywa w dwumeczu z Tottenhamem 5:0, a Celtic podobnie jak Rangers też nie potrafi wygrać z mało znanym Sionem. Nie będzie żadnego szkockiego klubu nawet w Lidze Europejskiej, to nawet Irlandczycy już mają jednego przedstawiciela Shamrock Rovers Ale chyba największa niespodzianką jest wyeliminowanie AS Romę przez Slovan Bratislava.

Rumuni liczyli na dwa zespoły w LE i mają dwa zespoły, jest Steaua i Rapid, za to nie ma Gaz Metan i Dynamo Bukareszt. O 13:00 losowanie, fajnie jakby Wisła albo Legia spotkała się z Rapidem Bukareszt

[figaro56]

I taką drużynę jak ta wczorajsza Legia chcę oglądać. Nawet jak się bronią to bronią się mądrze. Bez bezmyślnych wykopów po autach a każda piłka z obrony kierowana do konkretnego adresata. Legia awansowała zasłużenie i po profesorsku wypunktowała Spartak. Tak bracia Moskale, petroruble to nie wszystko i zbytnia pewność siebie gubi.
Co do losowania to jak zauważył Kat zależy co chcemy oglądać. Czy uznane marki które grają w tej LE jakby za karę, czy ambitne drużyny ale mniej albo prawie nie znane na europejskiej arenie.

[kat.]

Rumuni liczyli na dwa zespoły w LE i mają dwa zespoły, jest Steaua i Rapid

Trzy, przeoczyłeś Vaslui, który wyeliminował Spartę

[Bartek10982]

Znane już grupy dla polskich drużyn Legia zagra w grupie C (PSV Eindhoven, Hapoel Tel-Aviv, Rapid Bukareszt), a Wisła w grupie K (Twente, Fulham, Odense)

Cięzkie zadanie czeka obie polskie drużyny, dwie wyrównane grupy, nie wiem która silniejsza. W grupie C znana holenderska marka PSV, izraelski Hapoel i Rapid, który świetnie grał w meczu ze Śląskiem. W grupie K silna drużyna z Anglii - Fulham, wicemistrz Holandii Twente i Odense, które potrafiło wygrać z Villarealem 1:0 u siebie w 4 rundzie kwalifikacyjnej LM Chciałem żeby któraś z polskich drużyn trafiła na Rapid i trafiła

[ssonicsl]

Zacznę od końca, a więc od losowania. Wisła ma trudniejszą grupę niż Legia, ale nie bez szans na awans. Niesamowite, dwie polskie drużyny mają szanse grać na wiosnę i wierzę w to, że się uda. Legia nawet PSV u siebie może zabrać punkty, Rapid chyba dalej będzie grał w Timisoarze, więc traci atut własnego boiska, a Hapoel ... no cóż doceniam postęp jaki zrobiła nie tylko liga izraelska, ale i reprezentacja tego kraju, niemniej jednak to wciąż tylko Izrael. Dodatkowo wydrenowany tego lata z wielu dobrych piłkarzy. Wisła z kolei jak już wspomniałem ma ciężej, ALE. Zarówno Fulham, jak i Twente będę chciały grać atakiem pozycyjnym, Odense chyba też bo po meczach z Villarealem mogą poczuć się mocni. I w to Wiśle graj. Spokojnie z kontrataku, jest szansa. Jednego jestem pewien. Ani Legia ani Wisła nie zakończą rozgrywek z zerowym kontem punktowym.

Wczorajszy mecz Legii to magia. Bez 3 podstawowych graczy, z Rybusem i Kucharczykiem na skrzydłach, którzy ostatnio są w słabej formie (co potwierdził mecz ze Śląskiem), wygrać w Moskwie, z co by nie było ćwierćfinalistą ubiegłorocznych rozgrywek LE... cud. Powiem więcej wygrać nie fuksem, wyeliminować nie fuksem teoretycznie lepszy zespół, wygrać bo się naprawdę na boisku było lepszym ... szacunek.
Śląsk odpadł, ale z honorem. Punkt na Rapidzie zrobili. Ważne do rankingu krajowego. Zresztą wyeliminowali Dundee, Lokomotiv Sofia. Występ udany. Na więcej zabrakło jakości w grze. Ale jeszcze raz brawa za to co osiągnęli.
Wisła. Zdeklasowana przez APOEL. Tu nie ma co pisać, że zabrakło 3 minut. Tu zabrakło wiary w to, że jest się lepszym, zabrakło też jakości czysto piłkarskiej. Z Panathinaikosem było blisko i wtedy faktycznie mogło kibiców Wisły boleć bardziej. Bo wtedy grali jak równy z równym. Na Cyprze tego nie było.

Co do innych rozstrzygnięć. Powtórzę za BBC (o ile dobrze zrozumiałem). Pierwszy raz w historii, od kiedy powstały europejskie puchary nie będzie żadnej Szkockiej drużyny w fazie zasadniczej. Żadnej, po raz pierwszy (choć coś jeszcze jest nie tak ze Sionem i być może będzie walkower dla Celticu). Niesamowite. Pikuje w dół szkocka liga.

[figaro56]

Czyżby w tym sezonie czekała nas powtórka z rozrywki w walce o MP w piłce kopanej. Znowu sytuacja gdzie każdy może wygrać z każdym. Prawdziwa rzeź faworytów w ostatniej kolejce.
Jeszcze zwróciłem uwagę na wypowiedź niejakiego piłkarza nożnego Patryka Małeckiego. Całkowicie go rozumiem. Zasuwa chłop za te marne 30 tysięcy na miesiąc a ci niewdzięczni kibice ośmielają się żądać dobrej gry i zwycięstw. Prawdziwy kibic nie gwiżdże a co najwyżej frustracje powinien wyładowywać demolując stadion, atakując przyjezdnych a ostatecznie zawsze pozostaje policja z którą można powalczyć. Ci powinni pozostać a reszta won ze stadionu. Ci prawdziwi kibice według Małeckiego nie gwiżdżą na swoich piłkarzy. Co racja to racja. Oni wypłacają swoim piłkarzom z liścia.

[kat.]

Ja powiem tak: sukcesy demoralizują Na Wiśle wychowało się już sporo kibiców, dla których jakakolwiek porażka to tragedia, a co mają powiedzieć fani z drugiej strony Błoń? Nie mówiąc o fanach klubów, które od lat potykają się w niższych ligach. Za Małeckim nie przepadam, ale odrobinę racji ma.

Inna sprawa: wierność drużynie to nie jest śpiewanie "nic się nie stało" i wspieranie piłkarzyków, choćby kpili sobie z kibiców w żywe oczy. Gwoli przypomnienia, oto jak zachowali się ci "fanatyczni" po przegranych jakiś czas temu derbach:


http://skwk.pl/news/show/4199_pusty_sek ... odzislawiu


Dziś Legia uporała się ze słabym ŁKS-em, ale ogólnie to na razie nasze eksportowe drużyny marnie się prezentują w lidze i chyba najłatwiej im szukać punktów w meczach między sobą (Legia - Śląsk). Po obejrzeniu kilku spotkań pozbyłem się złudzeń, że to równanie w górę

[figaro56]

Łaska kibiców na pstrym koniu jeździ i to prawda. Mógłbym przyznać rację w jakimś tam stopniu piłkarzowi nożnemu Patrykowi Małeckiemu ale coś mi w tym przeszkadza. Ano mianowicie tenże piłkarz nożny nie gra dla samej idei a ma konkretne wynagrodzenie. Za określoną sumę ma wypełniać określone kontraktem zadania. Jestem przeciwny używaniu wyzwisk w stosunku do piłkarzy a już nie daj Boże wypłacania im z liścia, czy też poniżanie zmuszaniem do zakładania koszulek z określonymi hasłami. Natomiast wygwizdanie ewidentnych fuszerów czy obiboków uważam za dopuszczalną formę dezaprobaty dla tu wymienionych.
"Auschwitz waszym domem jest" śpiewali ci "prawdziwi" kibice Śląska w meczu z Widzewem. Pytanie, czy jest jakaś granica głupoty i okrucieństwa którą ci "prawdziwi" kibice nie przekroczą.

[kat.]

Można o Małeckim mówić wiele złego, ale akurat najemnikiem typowym to on nie jest i do roboty podchodzi aż nazbyt idealistycznie


Ale ogólnie pełna racja. Meczu Wisły nie oglądałem i trudno mi powiedzieć, czy zagrali taką straszną fuszerkę, czy po prostu upały z Nikozji jeszcze dały się we znaki

[figaro56]

Wcale się nie dziwię, ze nie ma tu żadnego wpisu podsumowującego ostatni mecz naszych Orłów z Meksykiem. No bo co tu pisać. Dwie, trzy sensowne akcje na 90 minut przy przeciwniku grającym na stojąco. Jedno mnie zastanawia wszak dlaczego nasi po wyrzuceniu Obraniaka cofnęli się do tak głębokiej defensywy. Rozumiem, że strata jednego zawodnika utrudnia grę ale do ciężkie cholery to nie hokej a chwilami Meksykanie stosowali klasyczny hokejowy zamek. Już całkowicie rozbroiła mnie wypowiedź Kuby Błaszczykowskiego po meczu jakoby było to interesujące widowisko i mecz mógł się podobać. Bez komentarza.

[kat.]

Wcale się nie dziwię, ze nie ma tu żadnego wpisu podsumowującego ostatni mecz naszych Orłów z Meksykiem.

Niektórzy woleli oglądać w tym czasie mecze o jakąś stawkę


Minimalizm wielkich w starciu z kopciuchami jest czasem szokujący. W tym fragmencie, który oglądałem, Albańczycy mieli przeciwko Francji posiadanie piłki
86 %-14 % Takich statystyk to nawet Barca nie ma heh.

Straszny piach zagrali Ruskie, ten ich minimalizm też mógł się zemścić, bo w końcówce Macedończycy zmarnowali świetną szansę na wyrównanie. We wtorek ciekawy mecz Rosji z Irlandią, która w meczu ze Słowakami też nie zachwyciła zbytnio. Dla Irlandczyków w zasadzie mecz o wszystko.

Szkocja - Czechy - Czesi to cień nie tak dawnej wielkiej drużyny i aż przykro się patrzy na ich akcje. Bramka Plasila z 78 minuty, strzelona zresztą brzuchem (a ściślej- został nabity po kiksie Rezka) to bodajże pierwszy celny strzał pepików w tym meczu. Potem kontrowersyjny karny w 90 minucie, a 3 minuty później w bardziej jednoznacznej sytuacji na polu karnym po drugiej stronie boiska, sędzia nie gwiżdże . Choć kibicowałem Czechom, te dwie decyzje wypaczyły nie tylko wynik meczu, ale chyba też rozstrzygnęły o 2. miejscu w grupie.

Co jeszcze?

Szkoda Czarnogórców, ale rola faworyta, w której teraz przychodzi im występować wyraźnie im nie sprzyja. W starciu z Walią zupełnie bezbarwni i bezradni.

Radosny mecz Niemców męczarnie ich "derbowych" rywali w meczu z Azerbejdżanem

Brawa dla Węgrów - chciałbym, żeby węgierska piłka odrodziła się z tej długiej zapaści.

Cenne zwycięstwo Serbów na klepisku w Irlandii Północnej przybliża ich do baraży przy wpadce Słowenii z Estonią, o dziwo liczącą się wciąż w walce w tej dość mocnej grupie

Bośniacy po wygranej na Białorusi, na dobrej drodze do baraży. Oby tym razem im się udało.

[ssonicsl]

Mecz z Meksykiem oglądałem na przemian z Niemcy-Austria, Cypr-Portugalia i Irlandia-Słowacja. Dzisiaj zrobię pewnie to samo. Nie wiem czemu, ale ta ekipa szamana Smudy ... to nie to. Mecze kadry Engel przeżywałem inaczej, a teraz ... wyniki po mnie spływają. Nie wiem może za mało Polaków tam gra? W ogóle czy FIFA na wzór FIBA nie powinna wprowadzić przepisu, który zabraniałby przebywania na boisku graczy naturalizowanych w liczbie większej niż 1? Dla mnie byłoby to bardzo dobre rozwiązanie.

Dziś klasycznie. 4:1?, a przepraszam, 1:4 oczywiście

[kat.]

Nie wiem czemu, ale ta ekipa szamana Smudy ... to nie to. Mecze kadry Engel przeżywałem inaczej, a teraz ... wyniki po mnie spływają.

Mam dokładnie tak samo. Niby w meczu z Meksykiem tylko Obraniak wystąpił z "naturalizowanych", a po jego zejściu grali sami Polacy. W sumie Obraniak czy choćby nieszczęsny Polanski ma więcej z Polską wspólnego niż swego czasu Olisadebe czy później Roger, ale ten wysyp "Polaków" przed Euro i postawa Smudy, który najpierw deklarował, że nie będzie żadnych naturalizacji, a teraz jest gotowy płaszczyć się przed każdym ćwierć- Polakiem wytrenowanym w Niemczech czy Francji, sprawia, że kompletnie mnie od tej niby-reprezentacji odrzuca. Całą nadzieja, ze po Euro wróci normalność. Ale do tego potrzebna jest niestety kompromitacja, a nie, nie daj Boże, "historyczne" wyjście z grupy, po którym Franz dostanie order Orła Białego

Dziś pewnie zerknę na ten mecz, ale nie zdzierżę jeśli:

- Szpaku zasiądzie za mikrofonem

- będzie słychać tylko doping niemieckich kibiców wobec usunięcia z trybun "bandytów" i przejęcia dopingu na meczach repry przez fanów Adama Małysza (z całym szacunkiem dla niego). podobno kilku meksykańskim studentkom udawało się przekrzyczeć "najlepszych kibiców w Europie"


Dziś typuję optymistycznie 2-3.

[karlos]

Po mnie wyniki też spływają, ale nie dlatego, że Smuda jakieś cyrki odstawia, tylko dlatego, że są to sparingi czyli mecze o pietruszkę, w których rywale najczęściej grają w rezerwowym składzie lub na pół gwizdka.

[figaro56]

Kat- Jeżeli ci "prawdziwi kibice" mają skandować, że "Auschwitz twoim domem jest" albo bluzgi w stylu " Ola,ola,ola strzelcie kur... gola" to już wolę słuchać meksykańskich studentek. Carramba