Siatkówka

[zdzichu]

W siatce jak zawsze czyli Polacy znów dostali poteżne baty od Brazylii ,mam nadzieje że ten słabszy dzien o którym wspominał Raku sie nam własnie dzis zdarzył ,jutro w meczu z Bułgaria trzeba bedzie wygrac ,aby grać dalej ,mam też nadzieje że Brazylia nie przegra z Bułgaria bo to by mocno skomplikowało sytuacje w tej grupie ,taka ewentualnosc może sie zdarzyc bo Bułgarzy maja patent na ogrywanie Brazylii ,zdarza im sie to czesciej niż nam ,ale mam nadzieje że wyjdziemy i bedziemy grać dalej

[dan]

Patrząc na mecze Polaków z Brazylią w ważnych imprezach można odnieść wrażenie, że nasi już przed meczem poddają się i oddają spotkanie rywalom. Po prostu we wszystkich tych meczach grali tragicznie. Niestety, wczoraj również. Serbia i Niemcy praktycznie zapewniły sobie awans do następnej fazy mistrzostw, a Polska, która wygrała swoją grupę może mieć z tym straszne problemy. Brawa za postawę na tej imprezie należą się Czechom. Pokonali już zarówno Bułgarię jak i USA. Nasi południowi sąsiedzi wyrastają na czarnego konia mundialu.

Raku ja jednak wolałem siatkę, bo to w końcu mistrzowska impreza, a mecz Lecha był na polsacie sport o 23.40. Później sobie go obejrzałem. Oglądałem jak na żywo, bo nie znałem wyniku

[markos7207]

Z Brazylią to jest chyba rzczywiście jakiś kompleks, gdy grają nasi z nimi o stawkę to od lat widać jakąś bojażń u naszych siatkarzy ...
Sytuacja mocno się skomplikowała bo nawet zwycięstwo z Bułgarami(o co nie będzie wcale tak łatwo) może nic nam nie dać, należy wierzyć że Brazylijczycy nie będą kalkulować zagrają fair. W każdym razie najpierw trzeba ograć Bułgarów, najlepiej wysoko.

[RakuNH]

Jak przegramy z Bułgarami tzn że na medal nie zasługujemy także nie będzie co wtedy marudzić. Co najwyżej można marudzić że przez drabinkę jesteśmy na 14 a nie na 5 bo to będzie miało spore znaczenie w kwalifikacji na IO (chyba ). Gorzej jak wygramy o odpadniemy małymi punktami, to wtedy będzie spory niedosyt.

Jako kibic sukcesu wybrałem odpowiedni mecz

[figaro56]

Czyli z Bułgarami o życie? Poradzą sobie.

[dan]

Z Bułgarią o życie. Ale nawet jak wygrają będzie trzeba kibicować Brazylii w meczu z Bułgarami, a wcale nie jestem tego taki pewien, że ta Brazylia będzie miała łatwo z Bułgarią. Najpierw trzeba wygrać, a później można czekać.

[dan]

No i była druga kompromitacja. Żegnaj Italio!

[Kubar]

Po porażce z Bułgarią i odpadnięciu z mistrzostw świata trener Daniel Castellani oddał się w ręce związku. Jeśli PZPS nie będzie chciał kontynuować współpracy z argentyńskim szkoleniowcem, rozstaną się polubownie.Szkoleniowiec polskich siatkarzy wziął na siebie całą winę za kiepski wynik we Włoszech. Podkreślił, że zarówno siatkarze jak i cały sztab szkoleniowy w pełni wykonali jego plan, byli zaangażowani w przygotowania do mundialu. Daniel Castellani ma ważny kontrakt do 2012 roku. Jeśli PZPS zdecyduje się na rozwiązanie kontraktu, rozstaną się polubownie. Argentyńczyk mimo wszystko chce kontynuować pracę w Polsce, jednak jest gotów odejść jeśli to zdaniem zarządu PZPS będzie lepsze, bo jak sam stwierdził "wszystko dla dobra polskiej siatkówki". Spotkanie trenera Daniela Castellaniego z zarządem PZPS odbędzie się w najbliższy poniedziałek.

[Kacpero221]

Polacy nie chcieli kalkulować i teraz mają...13. miejsce. A Niemcy i Serbowie, z którymi nasi nie chcieli przegrać, z palcem w nosie awansują do III fazy, a nawet do półfinałów. Jednak wszystkiego nie można zrzucić na system i taktykę, z taką dyspozycją jaką pokazali na medal nie zasługiwali.

[figaro56]

Brazylia nas rozbiła a Bułgaria dobiła. Tak to można w skrócie skomentować. W tym wszystkim podobają mi się wypowiedzi Castelaniego i samych zawodników. Nikt nie szuka winnych w systemie rozgrywek ani nie słyszę, że w hali było za zimno czy za ciepło, że przeciągi w hali, że łóżka w hotelu za krótkie a kołdry za ciężkie, że wreszcie to wszystko wina Żydów i masonów. Tylko po męsku daliśmy d...y i to, że wracamy do kraju to tylko nasza "zasługa".
Pewnie nadejdzie czas na szczegółowe analizy tego co się stało we Włoszech ale krótko mówiąc psychika im siadła po meczu z Brazylią. Tam byli ciężko wystraszeni i ten stan trwał aż do końca meczu z Bułgarami. Już pomijam, że paru zawodników kompletnie na tych MŚ zawiodło. Pytanie za 100 punktów co na tych MŚ robił Wlazły. Ciężko oceniać Zagumnego bo rywale tak nas naruszali zagrywką, że praktycznie nasz rozgrywający był bezrobotny. Kurkowi też jakby prąd odcięło na te dwa mecze ale to po części wina zbyt czytelnych wystaw. Jedyny weteran Gruszka coś tam próbował szarpać i widać było jakąś sportową złość ale to za mało. To druga runda MŚ i słabeuszy już nie ma i na tym etapie można trwać w ciężkim przestrachu góra jeden mecz bo drugi to już pa pa i do domu. To nie koniec świata i otrząsnąć się z tego i do roboty.

[albatros]

[figaro56]

Ale jaja!!!! Uciekli bocznym wyjściem przed kibicami i dziennikarzami na lotnisku.

[zdzichu]

Czyli mają wielkie poczucie winy i zawodu i wstyd im przed kibicami,no prosze jaki sport jest przewrotny rok temu wpadali w objecia kibićów ,a teraz uciekaja przed nimi ,moim zdaniem całkiem niepotrzebnie

[figaro56]

Dziecinada. Dobrze stawać po sukcesie po podziękowania, kwiaty i gratulacje a brak cywilnej odwagi stanąć przed kibicami po porażce? Nie ma co. Prawdziwi mężczyźni.

[dan]

Mecz Brazylii z Bułgarią to była prawdziwa profanacja siatkówki. Kibice odwracali się od siatkarzy nawet nie udających, że grają i strasznie gwizdali. Brazylijczycy po meczu szybko uciekli do szatni. Kilka spotkań było wcześniej kontrowersyjnych, ale tym razem to już przegięcie. Bułgaria w rezerwowym składzie i robiąca niesamowitą ilość błędów zlała Canarinhos!
http://sport.interia.pl/raport/ms-w-sia ... ny,1539628

[markos7207]

Właściwie to szkoda słów zarówno na grę w ostatnich 2 spotkaniach, jak i(przede wszystkim) na zachowanie naszych siatkarzy po powrocie do kraju. Jednym słowem brak klasy...
Podobnie ma się sprawa z meczem Bułgarów z Brazylijczykami. To był cyrk nie sport .

Może inaczej by to wszystko wyglądało gdybyśmy zaczęli od meczu z Bułgarami ? . No ale teraz to sobie można gdybać...

[RakuNH]

Rzadko mi się to zdarza ale podzielam zdanie Albatrosa. Wydaje mi się że w normalnym systemie Serbowie albo Niemcy by się po nas przejechali. Trudno - nie zawszę się wygrywa. Gdyby nasi kopacze byli w 2 dziesiątce na świecie

[figaro56]

Na dobrą sprawę to nie wiem skąd był w narodzie ten huraoptymizm przed tymi MŚ bo na dobrą sprawę wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że to może się skończyć tak jak się skończyło. Tylko chyba buńczuczne wypowiedzi samych zawodników tak nakręciły spiralę oczekiwań bo chyba nie sama gra przed MŚ. Liczono na taki sam scenariusz jak przed ME i że forma wypali na samej imprezie ale nie wypaliła i wrócili do domu z podkulonymi ogonami.

[figaro56]

Finał Brazylia-Kuba i sympatia większości jest po stronie Kuby. Jedynej drużyny która nie kombinowała podczas tego turnieju. Widać jak jest sportowa forma to i drabinki niestraszne.

[dan]

No nie wiem Figaro. Brazylia zagrała z Bułgarią najbardziej kompromitujący mecz w historii mistrzostw świata (chyba się co do tego nie mylę) no i tak kombinując jest w finale. A Włosi z Serbami zagrają o brązowy medal. Gdyby pod siebie nie ustawili drabinki to pewnie do tego półfinału by nie weszli, chociaż dali radę po drodze pokonać USA i Francję. Ja będę kibicował w decydujących meczach Serbom i Kubańczykom.