Kibicowanie czy kibolowanie?

[forrest]

Miała być apokalipsa, była atrakcja. Kibice Lecha maszerują na stadion
Z naszymi kibicami nie jest jednak tak źle skoro nawet w wyborczej można znaleźć o nich pozytywne artykuły.

jeśli tak fascynujesz się lechem to zobacz prawdziwy dowód podziwu dla kibiców
UWAGA TO JEST PODZIW MEDIÓW AUSTRIACKICH (WOLELI POKAZYWAĆ KIBICÓW RUCHU NIŻ MECZ NA BOISKU)
http://www.youtube.com/watch?v=RV7GPxUAqZc

[RakuNH]

Ruch się konkretnie zaprezentował. Zresztą każdy z pucharowiczów nie zawiódł. Najgorzej to miała jaga która miała piekło w grecji. Jak wiadomo tam nie używają pięści jak w Polsce tylko wszystko co mają pod ręką. Szczególnie lewackie ekipy jak Aris.

[Adrian Woźniak]

Jak jechaliśmy do Iławy (wcale nie tak daleko do Suwałk) na baraż to też były różne propozycję walki

Wytłumacz /wytłumaczcie do czego to służy? Do pokazania swojego ego, demonstracji siły fizycznej czy podtrzymania opinii, że kibicowanie w piłce nożnej polega wyłącznie na ustawkach i rozrubach?

Przemoc nie jest oznaką siły, lecz słabości.

[RakuNH]

A czemu ktoś trenuje boks czy inne sztuki walki? jest to oznaka jego słabości? Mogę Ci zagwarantować że większość tych ćpunów/chuliganów trenuje całymi dniami bo to ich pasja. Lubią się bić większymi grupami i to robią. Jak słusznie zacytowałeś "była propozycje walki" czyli nie były to małpy z buszu tylko propozycja walki konkretnej liczby na konkretną liczbę i tyle.

I jaka na Boga przemoc?

[albatros]

[RakuNH]

kolejny przykład czegoś, czego nie ma:

http://www.sport.pl/pilka/1,70997,82643 ... szawa.html

A kto napisał że nie ma? Ja Cię próbuje uświadomić że 90% kibiców to nie dresy z maczetami ale trudno osiągnąć ten cel.

[albatros]

[RakuNH]

Ale czemu to są niby kibice jeśli ich obecność na meczu jest sporadyczna(zazwyczaj ich w ogóle tam nie ma)? To są zwykłe dresy/żule. Prawdziwi chuligani się leją po lasach i mają jakieś zasady. To że mają hobby to już nie mój interes. Jeśli ustawiają się z własnej woli to czemu mają tego nie robić?

[figaro56]

Ano z tej prostej przyczyny , że zabrania tego prawo. Nie ma na świecie cywilizowanego społeczeństwa gdzie byłoby przyzwolenie na takie dzikie nawalanki i skoro prawo tego zabrania to policja jest w obowiązku na takie wydarzenia reagować czy to im się podoba czy nie. Przyjmij wreszcie do wiadomości Raku, że są pewne normy społecznego współżycia gdzie nie ma miejsca na stosowanie przemocy fizycznej.

[RakuNH]

W jaki sposób nawalanie w lesie te normy zaburza?

[albatros]

[RakuNH]

Zamknąć im stadion Ktoś kto nie szanuje nawet własnego klubu i stadionu nie zasługuje na taką rozrywkę w mieście.

Najlepiej jakby każdy klub prowadzili kibice. Nowy Hutnik prowadzą kibice i wiedzą czym się kończą takie rzeczy (i jakimi dużymi karami) i nawet wulgaryzmów nie ma także zapraszam Albatros na pokaz kultury na Hutnika

---------------------------------------------

http://www.karpatysiepraw.com/aktualnos ... stwem.html

Fantastyczny doping kibiców Hutnika bardzo licznie zgromadzonych na stadionie w Sieprawiu zrobił bardzo pozytywne wrażenie na kibicach zawodnikach i zarządzie Karpat za co należy się wielki " SZACUN " Dzięki też zarządowi Hutnika za pomoc w organizacji tego widowiska pod względem bezpieczeństwa. Jednym słowem Zarząd i Kibice Hutnika spisaliście się na medal za co wielkie dzięki.


http://www.hutnik-krakow.pl/new/media/1 ... iennik.jpg
http://www.hutnik-krakow.pl/new/media/1 ... s26-08.jpg

i jeszcze
http://www.hutnik-krakow.pl/new/czytaj/ ... abawa.html

[figaro56]

Naprawdę Raku tak uważasz i nie jest to wina policji i Gazety Wyborczej? Nie poznaję kolegi.

[RakuNH]

Naprawdę Raku tak uważasz i nie jest to wina policji i Gazety Wyborczej? Nie poznaję kolegi.

W sumie nie czytałem gazety wyborczej relacjonującej przebieg tych wydarzeń ale zapewne dodali jakiś smaczny kąsek w ich zwyczaju A co do winy policji to trudno mi ocenić nie będąc na miejscu aczkolwiek większość mundurowych na stadionach dorównuje inteligencją i kulturą tym najbardziej zdegenerowanym warstwom kibiców także można ich o wszystko podejrzewać

Tak poza tym to podczas meczy starego Hutnika zawsze ich było pełno i tylko spisywali i sprawdzali telefony jakby nie mieli ważniejszych rzeczy do roboty. Na wyjazdach nawet nie pozwalali się zatrzymać na stacji (nie mówiąc już o załatwieniu swoich potrzeb...) a jak ich wreszcie nie było to zapewniam że żadna osoba z Sieprawia nie narzeka po naszej wizycie a gdyby mundurowi w swoim zwyczaju pajacowali to wina oczywiście byłaby kibiców.

No i na zakończenie Figaro NIGDY nie pochwalałem rozrób na stadionach (jeśli pochwaliłem to wskaż kiedy) bo to po prostu kretynizm. Co innego starcia w ustronnych miejscach na własne życzenie.

[jacek89]

Dokładnie tydzień przed wydarzeniami z Bydgoszczy odwiedziłem ten stadion na meczu swojej drużyny i moje wrażenia są takie, że policja nie odstaje od średniej krajowej. Generalnie nie robili żadnych problemów, dało się z nimi porozumieć, ale nie wiem jaki mają stosunek do większych grup kibiców (nas było zaledwie 6 osób). Za to ochrona na tym stadionie, a przynajmniej ta część, która zabezpiecza sektor gości była delikatnie rzecz ujmując niezbyt miła. Bardziej popapranych ochroniarzy jak dotychczas spotkałem chyba tylko w Szczecinie i niestety u siebie, gdy na legnickim stadionie mecze zabezpieczała pewna firma z hanysowa.
Prawdą jest, że często zachowanie policji czy ochrony prowokuje awantury, ale wydaje mi się, że nie w tym przypadku z Bydgoszczy. Według mnie spora zasługa jest tutaj fanów ŁKSu, których jak wiadomo sporo przyjechało na ten mecz.
Co do pomysłów prowadzenia klubów przez kibiców to jest to możliwe ale tylko do pewnego czasu i przede wszystkim poziomu. Wiadomo, że kibice nie mają aż tak wielkich możliwości i w momencie gdy klub dojdzie do pewnego poziomu organizacyjnego i finansowego, którego nie będzie w stanie przekroczyć to trzeba coś dalej z nim zrobić. No chyba, że kibiców zadowoli granie w dajmy na to 5 lidze. W każdym razie przykłady klubów takich jak Lechia Gdańsk czy Pogoń Szczecin, które startowały od zera dzięki kibicom właśnie, pokazują że na dłuższą metę się tak nie da.

[figaro56]

Od samego początku od kiedy wiadomo było, że w PP Zawisza trafił na Widzew kibole szykowali się do tego spotkania jak na wojnę a nie na mecz piłkarski. Chcieli tej wojny, marzyli o niej i ją mieli. Wystarczy poczytać forum kibiców Zawiszy. Teraz na tym samym forum płacze i lamenty jaka ta policja zła bo gazem po oczach, bo pałą przez łeb i tak dalej. Łódź urządziła sobie w Bydgoszczy derby a bydgoscy kibice specjalnej troski dali się w to wciągnąć. Nawet własny stadion zdemolowali w imię przyjaźni z ŁKS-em. Teraz kary dla klubu i straty finansowe a "przyjaciele" z ŁKS wyszli z tego bez szwanku. Jak się czyta to forum to dowiedzieć się można wszystkiego. Kto ile bluzgów posłał i do kogo. Kto kogo pogonił. Ile szali i flag spłonęło. Tylko o wyniku samego meczu i jego przebiegu nic się nie dowiesz. Widocznie to w tym wszystkim najmniej istotne.

[Kacpero221]

[RakuNH]

Podbije mój ulubiony temat

http://www.youtube.com/watch?v=TF2Irrvxgk0
Typowo kibiolskie zachowanie Lecha choć nawet najwięksi narzekacze muszą dać + za znajomość języków obcych (od 52 sekundy)

Macie jakieś nowe chuligańskie ekscesy?

[albatros]

[RakuNH]

A skąd wiadomo że Ci kibice Ruchu mieli w planach mecz? No tak przecież w gazecie napisali

Tu coś z drugiej strony barykady
http://www.wiaralecha.pl/component/cont ... e/593.html