Piłka nożna

[karlos]

Z włoską piłką nie jest aż tak źle, w przeciwieństwie do Francuzów walczyli do końca i nie poźegnali się z mundialem w tak żenującym stylu. Na ich porażkę złożyło się wiele czynników w tym błędy Lippiego, bo jak inaczej można tłumaczyć brak w meczu ze Słowakami w wyjściowej jedenastce Pirlo czy Quagliarelli. Tak teraz niektórzy krytykują Wlochów, ale mnie w tym mundialu gra praktycznie żadnej reprezentacji nie powala, najczęściej jest po prostu nudno, a bramki najczęściej padają po błędach, np. wczorajszy mecz Hiszpanii z Chile. Swoistym testem włoskiej piłki w przyszłym sezonie będzie występ w większości składającej się z Włochów Sampdorii w lidze mistrzów.

[ssonicsl]

Trudno powiedzieć, ale na pewno nie Włosi, którzy zagrali jeden wielki piach i zasłużenie zajęli ostatnie miejsce w tej grupie.

Naprawdę proszę o przytoczenie argumentów, nie opinii. Bo ja mówię, że najsłabsza i mająca najmniej do zaoferowania była Nowa Zelandia, później Słowacja (wyratowali się ostatnim) meczem, Paragwaj, i Włosi. Mimo gry słabszej niż oczekiwano, momentami wolnej (ostatni mecz) i ociężałej, z błędami bramkarza, to i tak grali najbardziej do przodu w tej grupie. I robili to najlepiej.

Włosi zawsze słynęli z strasznie brzydkiej i defensywnej gry

STEREOTYPY. Ostatni mundial. Włosi stracili najmniej bramek (2 - jedna samobójcza jedna z karnego), strzelili najwięcej (12 - tyle samo Niemcy), grali najbardziej zespołowo (strzelało gole 10 zawodników a na boisku pojawili się wszyscy z wyjątkiem rezerwowych bramkarzy).
Równie dobrze mogę napisać że Niemcy słynęli z gry do ostatnich minut. A to ManUtd Bayernowi dokopał w finale LM w ostatnich minutach.

Tyle że Holendrzy każdy ze swoich spotkań kontrolowali i ewidentnie było widać, że nie grają na maksimum swoich możliwości.

Niesamowicie kontrolowali. Mecz z Danią. Nijak nie mogli się przebić. Nie stworzyli żadnej groźnej sytuacji pod bramką Soerensena. Grali gorzej niż Włosi ze Słowacją (choć Dania to przeciwnik wyższej klasy). I gdyby nie samobój to ten mecz musiałby się skończyć remisem 0:0. To samo z Japonią. Mówisz że kontrolowali. Już bardziej Włosi kontrolowali mecz z Paragwajem. A nie wygrali go.
Poza tym jeszcze jedna statystyka. Najmniejszą prędkość (a więc spokojnie można powiedzieć że najwolniejszą drużyną) osiągnęła Korea Płn, a następnie ... Holandia. Mam nadzieje, że Oranje się przebudzą, ale kto ich tam wie...

Poza tym dawno nie spotkałem się na forach czy też w komentarzach takiej radości wszystkich kibiców jak właśnie po porażce Włochów ze Słowakami

A ja spotykałem wielokrotnie. Po porażkach Włochów, Niemców, Rosjan (tak tak Duche Rosjan), czy Legii. I nie jest to żaden argument. Ludzie (a szczególnie forumowicze) nie kierują się obiektywizmem. Kierują się swoimi sympatiami, które niejednokrotnie zostały zbudowane na stereotypach, takich jakie sam przytoczyłeś.
Argument z Interem. A ilu anglików gra w Arsenalu? Chelsea? ManUtd? ManCity? A Santon zdaje się, że miał kontuzję. Poza tym to jeszcze bardzo młody zawodnik.

Ja rąk nie załamuje. Zostało mi jeszcze Chile. No i Meksyk. Lekka sympatia również po stronie Holandii i Hiszpanii (ze względu na Xaviego). No i Niemcy (za to jak wyciągnęli pięknie swoją ligę i za to jak grają).


Tylko że ta Sampdoria właśnie straciła trenera. Zobaczymy jak to z nimi będzie.

[RakuNH]

Kolejne wałki Powinien być karny i sam na sam (z przewagą kilku metrów nad ostatnim defensorem) czyli de facto 3:0 dla Urugwaju...

[RakuNH]

A tak przy okazji to zapraszam

[dan]

Ale dla Korei też powinien być karny w II połowie. W ćwierćfinale rywalem Urugwaju będzie Ghana, trzecie drużyna z Afryki w historii, która dotarła do najlepszej ósemki globu. Wcześniej dokonały tego tylko Kamerun i Senegal. Nigdy Afryka nie miała swego przedstawiciela w najlepszej czwórce. Ghana staje przed dużą szansą, ale musi sobie poradzić z Urugwajem, co łatwe chyba nie będzie, ale można było trafić na trudniejszego rywala.
Kamerun w 1990 roku w ćwierćfinale spotkał się z Anglią, a Senegal w 2002 roku z Turcją. Pytanie czy Ghana będzie miała łatwiejsze zadanie od tych dwóch drużyn?

[karlos]

Krew mnie zalewa, gdy się nie uznaje tak ewidentnych bramek, jak ta strzelona przez Anglików na 2:2. Gratulacje dla Fify, Platiniego i reszty, w końcu lepiej nic nie zmieniać, da się trochę liniowemu w łapę i można zmieniać wyniki meczów. W końcu wprowadzenie czipów eliminujących tak tragiczne pomyłki, to dla nich zbyt daleka ingerencja w futbol, który obecnie bez takich sytuacji i tak jest festiwalem sędziowskich omyłek.

[Menson]

Przy stanie 2-1 dla Międzynarodówki Gerrard wyrównuje na 2-2, a sędzia gola nie uznaje, mimo tego, że ewidentnie gol był. Tak jak w hokeju powinno być tak, że wynik meczu może być skorektowany w przerwie, lub po zakończeniu spotkania. To już nie pierwsza taka sytuacja na samych MŚ...

I wkur***ą mnie ludzie, którzy mówią, że to piękno futbolu te pomyłki sędziowskie. Po prostu może losować na karteczkach liczby, i tyle goli dać drużynie? To by był piękny spektakl...

[karlos]

Może sędzia w drugiej połowie podyktuje z kapelusza rzut karny dla Anglików . Bo w taki sposób jedynie w futbolu sędzia może poprawiać swoje wcześniejsze omyłki, myląc się po raz kolejny .

[doliniarz]

I tak Fifa będzie bronić sędziego, że to nie jego wina. Wątpię czy wprowadzą powtórki lub chipy bo wtedy będzie trudniej drukować mecze. Fatalne sędziowanie meczów, błędów co nie miara. Jak istnieje sprawiedliwość na świecie to niech "Niemcy" odpadną!!!

[zdzichu]

Tak sobie pomyślałem że może ci Polscy i sedziowie byli by lepsi od tych którzy sedziują na mundialu bo to co robia woła o pomste do nieba ,a wczoraj Listkiewicz mówił ze poziom sedziowania jest zdecydowanie lepszy niż na poprzednich turniejach tylko sie skompromitował taka wypowiedzia ,ale to jego problem mam nadzieje że Anglicy jednak wygraja i tak podniesłi sie wspaniale szybko byli wstanie wyrównać ,a to co zrobił sedzia to chyba jednak niestety musiała być celowa zagrywka i powinien byc odsuniety od sedziowania tego mundialu i wogole od wielkich imprez

[albatros]

[albatros]

[RakuNH]

Dobrze że wybrałem żużel. Też przegrany ale z tego co tu piszecie to nie ma czego żałować Oglądanie zwycięstwa Niemiec to dla mnie masochizm Wieczorem liczę na niespodziankę i awans Meksyku. Mam nadzieje że wreszcie będzie atmosfera meczu bo ekipy z Ameryki się dobrze tu prezentują

[figaro56]

Mimo iż byłem za Anglikami to Niemcy wygrali zasłużenie. Ci którzy narzekają na styl niemieckiej reprezentacji chyba przespali ostatnie lata.
Jak dotąd najpiękniejszy mecz MŚ i tylko ta bramka nieuznana to pewien zgrzyt. Może wreszcie na takich imprezach wprowadzą powtórki wideo bo kto wie jak to wszystko potoczyłoby się przy wyniku 2:2. Już zacieram ręce na mecz Niemcy-Argentyna, no chyba poradzą sobie z Meksykiem.
Jak ci się ten mecz nie podobał Raku to chyba jednak pozostaniesz dla mnie raczej autorytetem w dziedzinie skoków narciarskich a nie piłki nożnej.

[RakuNH]

Nie oglądałem meczu gdyż wybrałem żużel w nowohuckim wydaniu Dla mnie mecz wygrany przez Niemców to niestety nic pięknego i tak nie mógłbym się nim ekscytować choćby był piękny Interesuje mnie to jak zeszłoroczny śnieg czyli mniej więcej tak bardzo jak występy Wisły w pucharach

A jako ekspert powiem że moim zdaniem najlepsze mecze jak dotychczas to Kamerun-Dania no i jeszcze Włochy - Słowacja. Choć oczywiście jakiejś części nie oglądałem.

[doliniarz]

Mam nadzieję, że "Niemcy" odpadną w ćwierćfinale!!!!!! Precz z nimi.
Wieczorem niech wygrają meksykanie, choć w razie porażki się nie załamię, bo Argentyna ma jednak teoretycznie większe szanse ograć niemców. Porażka anglików była do przewidzenia choć gdyby sędzia uznał im bramkę to nie wiemy jakby się mecz potoczył dalej. Niestety anglicy od lat nie mają dobrego bramkarza. Zresztą napastników wybitnych też nie mają.

[zdzichu]

Niemcy wygrali zasłużenie ,ale jednak szczęścia też troche mieli ,po pierwsze ta nieuznana bramka a po drugie gdyby ten wolny wpadł Lampardowi to mogło by być całkiem inaczej ,al to nie zmienia faktu że Niemcy zagrali bardzo dobrze ,a Anglicy no cóż znów zawod ,i chyba naprawde wielki zawód bo po pierwsze byli wymieniani w scisłym gronie faworytów tego mundialu a po drugie mają rzeczywiście mocny zespól ,który jednak nie potwierdził swojej klasy ,a Rooney wspaniały sezon w klubie a na mundialu był duuuużo słabszy choc starał sie rozgrywał ,piłke był niemal wszędzie ,ale to było za mało oczekiwano od niego na pewno dużo wiecej ,moze za dwa lata w Polsce bedzie lepiej ,choć akurat mistrzostwa Europy sa trudniejsza impreza niż mundial

[Menson]

W drugim meczu ponownie wielki błąd arbitra. Gol dla Argentyna z ewidentnego spalonego... To jest już totalna błazenada. Totalne wypaczanie...

[RakuNH]

Co by nie mówić w obu wypadkach decyzje w kluczowych momentach także nie ma co gdybać "co by było gdyby" bo są to dwa dzisiejsze byki które wpłynęły na oba mecze. Szkoda mi Meksyku bo liczyłem na niespodziankę a nie grali źle. Ładna bramka Hernandeza na otarcie łez.

Jutro klarowne mecze i mogę spokojnie kibicować Słowacji i Chile

[Duche]

Sędziowie się dzisiaj nie popisali, zawalili sytuacje w obu spotkaniach. Zrozumiałby, gdyby to były naprawdę ciężkie sytuacje, ale takie coś? Ewidentny gol dla Anglików i bardzo duży spalony Argentyńczyków przy pierwszej bramce. Już myślałem, że sędzia po konsultacji nie uzna tego gola, ale jednak uznał. Cóż, Meksyk okradziony O ile decyzja o nieuznanej bramce niezbyt wpłynęła na mecz, to wydaje mi się, że błąd w drugim spotkaniu miał spore znaczenie i cholernie podciął skrzydła Meksykanom, którzy do momentu straconej bramki grali naprawdę dobrze. Jak na początku mistrzostw poziom sędziowania był dobry to teraz z każdym dniem jest coraz gorzej. Strach pomyśleć co nasz czeka jutro.

Jeśli chodzi o same mecze to jestem połowicznie zadowolony. Cieszy awans Niemców, ale smuci porażka Meksyku. Niestety, nie można mieć wszystkiego. Argentyna miała jednak więcej atutów i awansowała zasłużenie (gol Teveza magiczny, jak na razie gol turnieju).

Niemcy znów zagrali nie po niemiecku i wygrali pewnie. Bardzo mi się podoba gra Niemców na tym Mundialu. Niemcy grają jak na razie zdecydowanie ładniej niż Hiszpanie czego bym się w życiu nie spodziewał, ale brawa dla nich za to. Jeszcze bardziej ich dzięki temu lubię. Mają obok Hiszpanów zdecydowanie najzdolniejszą młodzież i to mnie również cieszy. Ich pomoc jest świetna, a to co dzisiaj zagrał Muller to był czysty geniusz. Jak dla mnie Niemcy są teraz głównymi kandydatami do mistrzostwa i jeśli mają tak grać nadal to życzę im z całego serca, aby tego dokonali, nawet kosztem moich Holendrów. W 1/4 rozniosą Argentynę

Brak Ballacka wyszedł im na dobre. Michael to strasznie toporny zawodnik i z nim w składzie nie byłoby tak ładnej gry Niemców. Dobrze, że go zabrakło, bo teraz pole do popisu mają lepsi, Ozil czy Kedira.

A Capello zebrał żniwo swoich głupich decyzji. Raz, że zawalił już z powołaniami, a później dał dupy z ustalaniem składu. Brak Younga, Agbonlahora, Walcotta czy Downsona był widoczny. Cóż, w końcu musiał grać wielki Gerrard, który tylko się ośmieszał w każdym meczu swoją marną grą.