Doping

[Sikorka11]

Ciekawe, ale mogliby łaskawie podać o jakich sportowców chodzi, bo tak to tylko niepokój w głowach kibiców się narodzi. Jeśli ta informacja jest prawdziwa, to nawet wskazane byłoby ujawnić nazwiska lub choćby państwa, z których pochodzą zawieszeni sportowcy.

Coś czuję, że chodzi o austriackich biathlonistów. Obym się nie mylił

To coś było z tymi austryiackimi biathlonistami sam trener Tomka Sikory wspomniał o tym.

[Menson]

A jeden z braci Szczepaniaków, ten co drugi raz złapany został, chciał popełnić samobójstwo.

[cloner]

Doping powinien być w jakimś stopniu zalegalizowany. W większości wypadków jest nie do wykrycia, więc po co się oszukiwać całe życie.

[Brazil]

ciekawy wywiad z doktorkiem o dopingu : http://www.eurosport.pl/biegi-narciarskie/fina-pucharu-swiata/2009-2010/leki-na-astme-na-tapecie_sto2256625/story.shtml

[Duche]

Wywiad ten udowodnił, że oskarżenia Justyny wobec Marit są bezpodstawne.

[RakuNH]

Jak wywiad może coś udowodnić?

Udowodnić się tego nie da chyba że ktoś sklonuje Bjoergen.

[karlos]

Coś mi tu nie gra, z tego wywiadu wynika, że tym mocnym lekiem, na który dostała pozwolenie Bjoergen jest salbutamol

[friducha]

bye

[figaro56]

Friducha Ben Johnson to Kanadyjczyk. Po co Marek papuga jak oprócz tej sportowej kary, którą i tak poniesie nic jej nie grozi w sensie prawnym. Może łgać w żywe oczy tej komisji. Nawet Waśkiewicza prezesa PZB powołali do tej komisji do tego jeszcze jakiegoś profesora AWF. Z całym szacunkiem ale ja bym ich wszystkich zamienił na jednego skutecznego prokuratora.

[friducha]

bye

[figaro56]

Nie mnie oceniać który system prawny lepszy nasz czy ich i nie tyle chodzi o kary więzienia dla sportowców za doping co kary za łganie przed sądem. Wiadomo, jeżeli finał tych spraw dopingowych będzie przed sądem to za składanie fałszywych zeznań jak każdy świadek sportowiec musi się liczyć z konsekwencjami prawnymi. Może wreszcie zniknie kolesiostwo i koleżanki i koledzy takiego delikwenta jeżeli mieli jakieś podejrzenia czy wręcz wiedzieli o czymś istotnym powołani jako świadkowie przestaną ściemniać. Jeżeli chodzi o rozwlekłość spraw sądowych to czasu będzie trochę bo dyskwalifikacja przeważnie dwuletnia pewien margines czasowy pozostawia.
Najlepszy przykład to głośna sprawa Marion Jones. Ona nie poszła siedzieć za doping tylko za wciskanie kitu pod przysięgą. Przyparta do muru i chcąc uniknąć większej kary poszła z prokuratorem na układ śpiewając jak z nut wszystko co było jej wiadome w sprawie. To jedyna droga i sportowcom o ile nie będą fantazjować o barszczykach, krokiecikach i sabotażach nic nie grozi w sensie prawnym. Natomiast na pozostałych organizatorów dopingu powinien paść blady strach i o to chyba wszystkim nam powinno chodzić.

[Duche]

Tylko jak będziesz kapusiem i zaczniesz sypać to już nie masz po co wracać do sportu. Patrik Sinkewitz po wpadce wyśpiewał wszystko i teraz nie może znaleźć zespołu, a taki Basso czy inni, którzy nic nie mówili jeżdżą sobie po dyskwalifikacji w najlepszych ekipach. Jeśli ktoś się wybije przed szereg i stanie przeciwko systemowi dopingowemu to nie ma po co do sportu wracać. Taka jest obecna rzeczywistość w zawodowym sporcie.

[figaro56]

To tylko dowodzi Duche jak wiele pracy przed tymi którzy chcą z tym procederem walczyć ale warto to robić.

[Janko10]

...ale masz rację, że rzecz odbyła się się w Kanadzie; gdzie panuje taki sam chory system precednesowy jak w USA czy Australii...

Nie taki ten system chory, ma swoje zalety, całkiem spore.
Ale nie rozwijam tematu, bo znowu wracam do moich "przedszkolnych" przyzwyczajeń grożących następnym klapsem.
Jak już się zdecyduję na "pomarańczkę" to sobie rzucę jakąś "k...ą" albo co najmniej "mendą" w jakimś konkretnym kierunku.
A Ben z czegoś teraz żyć musi. TVN coś tam kapnął pewnie.

[friducha]

bye

[Kacpero221]

http://sport.onet.pl/kolarstwo/polscy-dopingowicze-zdyskwalifikowani-na-lata,1,3201524,wiadomosc.html

[karlos]

W Rosji szykuje się kolejna afera dopingowa w biegach, otóż startująca od dwóch lat 25-letnia mało komu znana Lilia Stepanowa, jak na razie w Mistrzostwach Rosji wygrała zdecydowanie sprint oraz bieg na 10km. Jednak po sprincie jedna z jej konkurentek zauważyła, że podczas gdy Stepanowa odbiera nagrody, to próbki w tym samym czasie są pobierane od zupełnie innej dziewczyny, która podaje się za Stepanową . Pomimo tego zdarzenia, które oczywiście zostało odnotowane przez rosyjską agencję antydopingową, nikt nie był w stanie zabronić jej startu w biegu na 10km , który jak wspomniałem wyżej też ona wygrała.
Rosyjscy trenerzy zapowiadają oczywiście anulowanie jej wyników oraz dyskwalifikację na 2 lata niezależnie od tego, co zostanie wykryte w pobranych w końcu od niej próbkach.

[Duche]

Czytałem dzisiaj o tym. Sytuacja zupełnie nietypowa... Trudno aż uwierzyć, że w dzisiejszych czasach ktoś tak ryzykuje. Niesamowite wręcz. Kiedyś bywały pomysły w gruszką pod pachą, które nawet się udawały, ale żeby teraz robić jakieś dziwne podchody Hmm, nie znam dziewczyny, nigdy jej nie widziałem, więc nie jest mi jej jakoś żal. Po prawdzie to dowiedziałem się o niej dopiero w ostatnich dniach.

Tak swoją droga to ciekawe co ona rzeczywiście brała.

Znów możemy mówić o dopingu na własną rękę. Jakoś najważniejsi Rosyjscy biegacze nie wpadają, a nawet nie chcą już dłużej pracować ze trenerami umoczonymi w doping.

Poza tym niedawno czytałem wypowiedź Anfisy Rezcowej, w której stwierdziła ona, że Alena Sidko była kolejnym mięsem armatnim i ofiarą głupoty trenerów.

[markos7207]

Tak swoją droga to ciekawe co ona rzeczywiście brała.

Zrobiła sobie "mieszankę wybuchową" , m.in. EPO i nandrolon.
Jak widać naiwność i głupota ludzka nie zna granic...

[karlos]

Zrobiła sobie "mieszankę wybuchową" , m.in. EPO i nandrolon.
Jak widać naiwność i głupota ludzka nie zna granic...

Wyniki, jak na zupełnie nieznaną zawodniczkę też miała wybuchowe . Teraz czeka ją najprawdopodobniej 4-letnia dyskwalifikacja, bo 2 lata za stosowanie dwóch substancji dopingowych jednocześnie oraz próbę oszustwa podczas kontroli dopingowej, to zdaniem rosyjskich władz narciarskich to za mało.