Biathlon.pl

Bo tęsknię za Sebastianem K.

Ja również od imienia Marek (ale jestem czysty...)

bo że z gór

aniaTeskniZaSeba napisał(a):Bo tęsknię za Sebastianem K.

Widzę że się na każdym forum rejestrujesz. Nawet na piłkarskich Nie martw się, Sebastian wróci!

Mój nick:) --- poprostu Lech Poznań:) !!!
19 - to dwie pierwszel litery mojego rocznika
95 - dwie ostatnie liczby mojego rocznika !

bye

Na malarstwie to się znam prawie jak na łyżwiarstwie figurowym...
Ale chyba kojarzę jakiś film o tej osobie... Jej biografia (jeśli jej z kimś nie mylę), delikatnie rzecz ujmując, mnie nie zachwyciła.

Masha napisał(a):Moje proste: od Sharapovej i Neuner

Muszę sprostować Neuner wcięło... Teraz jest tylko od MArii SHArapovej- osoby niemniej wybitnej od Beaumarchais'go Figara czy Fridy Kahlo, "nie bójmy się słów" może i wybitniejszej, bo kto nie zna tenisistki z Syberii (a takiej Fridy to na pewno ktoś nie zna).

Podobnie jak Janko też poczytałam trochę o Fridzie i muszę przyznać, że to kobieta o zagmatwanych losach, ciężko zinterpretować trafnie jej historię. Choć ten romans z Trockim nie należy do jaśniejszych epizodów w jej życiu

bye

friducha napisał(a):...Nie mam też specjalnego "żalu", że miała takie, a nie inne czyli komunistyczne poglądy. Inne czasy i inne realia i nie jeden uległ wtedy magii proletariatu i budowania nowego ładu...

No to się bardzo dziwię. Ale skoro są na świecie komuniści to dlaczego nie mają być ludzie, którzy ich akceptują...
Dla mnie to, że ktoś spał z Trockim nie ma jakiegoś specjalnego znaczenia... ale, że miał poglądy (na dodatek skrajnie) komunistyczne to już inna historia. I trudno mi podziwiać takiego kogoś za coś innego, chociażby nawet wybitnego. To trochę tak, jakbym miał podziwiać mordercę, że ładnie gra na fortepianie a jeszcze lepiej, pięknie krwią maluje na ścianie. Mordercy po prostu nie wysłucham, ani nie obejrzę jego malunków...
No i jeszcze jedno, masz też pewnie zrozumienie dla wielu utalentowanych faszystów, bo "inne czasy i inne realia i nie jeden uległ wtedy magii ... budowania nowego ładu". Ja nie mam.
No to pewnie podpadłem.

bye

Musze sprostować pewną sprawe ,bo niektórzy uważają że:

Może to przez Twój nick stwierdziłam, że jesteś już mocno dorosłym facetem

Tak wiec Zdzichu to tylko mój nick na forum, a w rzeczywistosci moje imie jest inne.

Mój nick to prosta sprawa w sumie i trochę przypadkowa. Peeta - imię postaci z ,,Igrzysk Śmierci'', akurat krótko przed założeniem konta przeczytałem całą trylogię i jakoś tak mi przyszło do głowy.

Prosta sprawa. Chyba już wspominałam o tym, że w moje łapki dostały się rozmówki hiszpańskie i tak oto narodziła się Seductora (której znaczenie jednak nie ma związku z rzeczywistością).

Kiedy uznałaś, że rok po rejestracji to dobry moment na wyjaśnienie swojego nicku na forum?

Po przeczytaniu tego tematu, a konretniej nastąpiło to dzisiaj. Zawsze była ze mnie dziewczyna z refleksem.

Seductora napisał(a):Po przeczytaniu tego tematu, a konretniej nastąpiło to dzisiaj. Zawsze była ze mnie dziewczyna z refleksem.

http://www.youtube.com/watch?v=BqPFW8MF8Ro

No to ja mam jeszcze lepszy refleks, a wytłumaczenie takie jak koleżanka. Bedrzich, to od mojego imienia, ale w brzmieniu czeskim. Spolszczyłem tylko pisownię, bo Polacy wpadają w panikę jak widzą taką piękną literkę "ř', która jest czeskim rz. Ale ksywa wcale nie jest z forum, tylko z koncertów. Od wielu lat śpiewam, a że w środowisku muzycznym byłem znany ze swego czechofilstwa (uzasadnionego metryką), to wszyscy moi znajomi mówią na mnie albo "Bedřich", albo "Biedrzyk" - to z kolei jest staropolska forma mojego imienia. Bo język staropolski też kocham wielką miłością...
Swoją drogą czeski i starpolski były bardzo podobne, do X wieku mówliśmy razem z Czechami tym samym językiem, dopiero później się rozjechały...

A mareqna nic jeszcze nie napisał!! Nieładnie...

A można na Ciebie mówić "Berdych" od Tomasa Berdycha?