Biathlon.pl

R.I.P.

Już nie będzie początku Wimbledonu ze słowami "Halo Wimbledon".

Niestety, z rana przyszła ta smutna wiadomość. Świetny komentator i wspaniały człowiek. Mistrz narracji i pięknego słowa, kapitalnie potrafił pobudzić wyobraźnie komentując w radiu i nie musiał krzyczeć do mikrofonu aby oddać emocje. Nie pamiętam na żywo jego relacji ale często słucham radiowej jedynki i niemal codziennie Kroniki Sportowej, a tam w poniedziałki dziennikarze odwiedzali Pana Bohdana aby posłuchać jego podsumowania tygodnia w cyklu "z dystansu". Czasami także puszczano archiwalne relacje z Jego komentarzem. Jednym zdaniem odeszła legenda dziennikarstwa sportowego...

W ostatnich latach to kojarzę Bohdana Tomaszewskiego właśnie z Wimbledonu i jak na jego wiek to na prawdę przyjemnie się słuchało takiego innego jak na obecne realia komentarza.

I tak w sumie z komentatorów tenisa Polsatu był najlepszy.

To już parę miesięcy. Przeszło pół roku. Aż człowieka nostalgia ogarnia.