Strona 6 z 6

Re: Pogaduszki / temat do nabijania postów ;) /

PostWysłany: 24 Maj 2013 21:40
przez RakuNH
Teraz przedstawię pewien niezwykły problem do nabicia posta :mrgreen: Od dawna mnie zastanawia pewna rzecz. Czemu wszyscy i wszędzie wmawiają mi, że 15 stopni i czasem jakiś deszczyk to fatalna, brzydka, depresyjna pogoda a 25-30 stopni to piękna pogoda. Otóż ciekaw jestem czy jest ktoś jeszcze poza mną kto woli zimę, a w następnej kolejności temperatury w granicach 15-20 :mrgreen: Mnie temperatura powyżej 25 stopni zaczyna męczyć, a wszędzie muszę słuchać jak to dziś pięknie. Na wakacje może i fajnie, ale na dłuższą pracę/naukę, to już nie do końca, dlatego ja nie mam żadnych zastrzeżeń do obecnej pogody - gdyby nie moje odporność niemowlaka, to deszcz też jest fajny ;)

Re: Pogaduszki / temat do nabijania postów ;) /

PostWysłany: 24 Maj 2013 22:32
przez markos7207
Nie jesteś sam ;) . Często gdy słyszę letnią prognozę pogody i narzekania że za zimno, chociaż ma być 20 stopni i więcej, no i na niebie mogą pojawić się okresowo chmurki z przelotnym deszczem, zastanawiam się wtedy czy wszyscy do których skierowana jest prognoza to mieszczuchy na urlopach którym do pełni szczęścia potrzeba saharyjskiego klimatu ;) .
Od zawsze jestem zimnolubny i letnia temperatura którą toleruje to max 20 stopni. W tym roku gdy inni klęli przedłużającą się kwietniową zimę ja zacierałem ręce, dla mnie zima mogłaby trwać od połowy października do końca kwietnia :D .
Nie powiem że nie lubię w ogóle słońca, ale też lubię bardzo pochmurne dni z temperaturą ok. 15 stopni, a nawet takie dni jak dziś gdy było 8-10 i było całkiem przyjemnie :)

Re: Pogaduszki / temat do nabijania postów ;) /

PostWysłany: 24 Maj 2013 23:17
przez Seductora
Również zaliczam się do tego niezbyt szerokiego grona. Podczas gdy śnieg w kwietniu wszystkich wokół irytował, u mnie wywoływał uśmiech, a kiedy mówię, że wolę zimę od lata, ludzie pukają się w głowę. Przywykłam. Jedyny minus zimy to to, że gdzie kroku się nie postawi to lodowisko. A że u mnie ze złapaniem równowagi kiepsko, ba, mam do tego wrodzony talent (potwierdzone!), to moje cztery litery trochę cierpią... :D
Upałów nigdy nie lubiłam, nie lubię i z pewnością nie polubię. Źle je znoszę. Za gorące lato mnie męczy, w wolne dni wyjścia z domu ograniczają się zazwyczaj do rana czy wieczora, bo w innym wypadku jestem ledwo żywa.
Owszem, czasami dobrze jest się powygrzewać (przyznaję, stęskniłam się nieco za wyższymi temperaturami), ale też do przesady. Temperatury do 20-stu stopni ze słońcem są chyba najlepsze, takie wypośrodkowanie, ale wszystko i tak przebija pakiet słońce plus śnieg. ;)

Re: Pogaduszki / temat do nabijania postów ;) /

PostWysłany: 25 Maj 2013 11:23
przez karlos
Upalna pogoda dobra jest na urlop, ze wskazaniem na plażę, bo w górach te 25 stopni spokojnie wystarczy. Natomiast jak mam dużo do zrobienia, to nawet lubię gdy pada, bądź jest trochę chłodniej jak teraz 8-) .

Re: Pogaduszki / temat do nabijania postów ;) /

PostWysłany: 27 Maj 2013 18:18
przez friducha
bye

Re: Pogaduszki / temat do nabijania postów ;) /

PostWysłany: 28 Maj 2013 12:18
przez Olma
Też nie mam nic przeciwko umiarkowanym temperaturom i przejściowym zachmurzeniom. Chociaż lubię, gdy na kilka dni robi się bardziej ekstremalnie, tzn. +30 stopni latem, -20 zimą. Podoba mi się, że pogoda na naszej szerokości geograficznej jest zmienna i szykuje różne niespodzianki. Jednak po dzisiejszym poranku, kiedy zacinający deszcz wychlastał mnie po twarzy, a wyjący wicher usiłował wyrwać parasol z ręki, to chcę się wygrzać w słońcu i cieple 8-). Po zakończeniu sezonu grzewczego alternatywą jest piekarnik ;).